Tym razem o wychowaniu
Moderator: Szeregowy_Równoległy
- Kleszczu
- Stoi... Sofista?
- Posty: 13046
- Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
- Lokalizacja: Nowe Włochy
- Kontakt:
Nie zdziwię się jak wprowadzą 3 godzinę religi do szkoły Dobrze, że mnie to juz nie załapie.dzidek pisze:Podobno kuratoria oświaty opanowuje już PiS. Chcą mieć pełną kontrolę nad szkołami i uczniami
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
Albert Camus-"Dżuma"
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
Kolejny przykład "rozsądnych" planów. Mogą sobie ograniczać ile chcą, a młodzież i tak znajdzie takie rzeczy w Internecie. No chyba, że Internet też ocenzurują .
Onet.pl pisze:Koniec golizny w gazetach dla nastolatków?
"Gazeta Wyborcza": Koniec golizny, przemocy i wulgaryzmów w gazetach, które mogłyby wpaść w ręce dzieci i młodzieży - zapowiada PiS. Wpisał do paktu stabilizacyjnego projekt ustawy o ochronie małoletnich przed szkodliwymi treściami.
Pakt stabilizacyjny precyzuje, że ustawa wprowadzi bezwzględny zakaz zamieszczania w prasie dla dzieci i młodzieży "przemocy, scen wulgarnych i obscenicznych". Nie ma już jednak słowa o tym, kto i jak określi, co jest wulgarne i obsceniczne, a co nie.
Zakaz obejmie nie tylko tytuły bezpośrednio kierowane do dzieci i nastolatków. Także wszystkie gazety, które drukują pojedyncze artykuły dla młodego odbiorcy. Karą za łamanie tego zakazu mają być grzywny. W pakcie stabilizacyjnym zapisano, że pisma nieadresowane do młodego odbiorcy, ale zawierające wulgaryzmy czy sceny przemocy, muszą być specjalnie oznaczone. Co więcej - mogą być wycofane ze sprzedaży samoobsługowej.
Projektem ustawy mają się zająć dwie sejmowe komisje - kultury i środków przekazu oraz rodziny. Kiedy dokładnie - jeszcze nie wiadomo.
Absurd goni absurd Mogą sobie stanąć na głowie, a młodzieży pod klosz nie schowają i od prawdziwego życia, zawierającego niestety także takie elementy, nie odizolują. Efekt będzie wręcz przeciwny. Bo, o ile niektórym młodym ludziom, jak sądzę, mogłoby wystarczać "Bravo" i istniejący tam poziom "obsceniczności" uznaliby za satysfakcjonujący, to w obliczu jego braku zajrzą do internetu (którego łapy PiSuara nie sięgają i nie sięgną). A tam to już jest zupełnie wolna amerykanka i naprawdę może się taki młody człowiek zdemoralizować Dzięki "światłym" z PiSuara między innymi
- hafilip84
- Jego Gryząca Albumowość
- Posty: 7641
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:03
- Lokalizacja: Legionowo
a nawet jesli sie dzieciaki uda odizolowac od wiesci czy dowolnego innego zrodla, to czy ktokolwiek sobie wyobraza na jak gleboka wode zostana rzucone w doroslosci?
na wszelkich wyborach w moim zyciu omijalem PiS, LPR i Samoobrone szerokim lukiem... jak teraz zwyciezyli ci durnie, to sobie myslalem, zemoze nie bedzie najgorzej... zmienilem to zdanie na: "bedzie tylko gorzej.... jakkolwiek ciezko uwiezyc, ze gorzj byc moze"
na wszelkich wyborach w moim zyciu omijalem PiS, LPR i Samoobrone szerokim lukiem... jak teraz zwyciezyli ci durnie, to sobie myslalem, zemoze nie bedzie najgorzej... zmienilem to zdanie na: "bedzie tylko gorzej.... jakkolwiek ciezko uwiezyc, ze gorzj byc moze"
Kazik w piosence Jeszcze Polska pisze:To początek końca, heheheheheh
I coście skurwysyny uczynili z ta krainą?
Artykuł za długi by go wkleić. Link do całości poniżej:GW pisze:...W lutym ubiegłego roku w polskim Sejmie trwała debata nad projektem ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Dokładnie nad art. 5 zakazującym bicia dzieci (podobne prawo wprowadziła w 1979 roku Szwecja. Od tego czasu poparcie dla kar cielesnych w tym kraju zmalało z 53 do 11 proc.). Zapis ten miał podziałać na społeczeństwo wychowawczo. Wywołał burzę.
- To jest koń trojański - tłumaczył Tadeusz Cymański, poseł PiS. - To próba dekompozycji i demontażu polskiej rodziny. Przecież czasem ten klaps, ten właśnie klaps... Na zakaz używania zgody nie ma i nie będzie! I od tego wara!
- Mówią państwo, że klaps jest dopuszczalny - odpowiadała Mirosława Kątna, wówczas posłanka (SdPl). - Ja się pytam: Jaki klaps jest dopuszczalny? Ręką matki czy ręką ojca? Z jakiej odległości? 30 cm? Z pół metra? Który z nich wychowa, który uszkodzi?
Stanisław Gudzowski z LPR: - Zakaz doprowadzi do powstania grup dewiantów wychowywanych bezstresowo.
Kątna: - Nie chodzi o wychowanie bezstresowe. Chodzi o wychowanie bez przemocy.
Posłowie nie rozumieli, o co chodzi.
Odrzucili pomysł.
Całej dyskusji jak zwykle przysłuchiwały się tego dnia dzieci zwiedzające Sejm. Przyjechały z Łukowa, Włoszczowej, z Lublina, z całej Polski.
Patrzyły z galerii sejmowych.
http://serwisy.gazeta.pl/df/1,34467,318 ... as=1&ias=8
Każdy z nas byl kiedyś dzieckiem. Niektórzy jeszcze są. Inni już mają, lub wkrótce będą mieć swoje... Więc co sądzicie o omawianej tematyce?
- Ikarusomaniak
- Posty: 365
- Rejestracja: 15 gru 2005, 18:54
- Lokalizacja: znad Tagu
Podróż w czasie, ekspres do średniowiecza i to za darmo... Ktoś powinien sprzedawać bilety do Sejmu, może tak dałoby się załatać dziurę budżetową?
Moim zdaniem klapsy powinny być umiarkowanie dozwolone, jednocześnie powinno być surowe prawo dla rodziców katujących swoje dzieci, bo dać dziecku lekko w pupę to jedno, a pobic do nieprzytomności to drugie. Ale widać polska rodzina ma opierać się na przemocy, a nie na zrozumieniu i miłości. Wspaniała polityka prorodzinna...
Moim zdaniem klapsy powinny być umiarkowanie dozwolone, jednocześnie powinno być surowe prawo dla rodziców katujących swoje dzieci, bo dać dziecku lekko w pupę to jedno, a pobic do nieprzytomności to drugie. Ale widać polska rodzina ma opierać się na przemocy, a nie na zrozumieniu i miłości. Wspaniała polityka prorodzinna...
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36658
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
A ja was zaskoczę, bo to może mało współgra z moimi dość liberalnymi poglądami. Otóż jestem wrogiem wychowania bezstresowego. Bo nie uczy ono, co to ból, co to współczucie. Takie dzieci żyją w świecie jak z gier komputerowych, póki same komuś bólu nie sprawią. Ja tam byłem lany, jak zasłużyłem, i jakoś mnie to nie skrzywiło. A jeszcze dawniej wcale o takich rzeczach nie myślano i jakoś było.
Owszem, należy chronić dzieci przed znęcaniem się. Ale różnica między znęcaniem się (nazwijmy to: przemocą) a klapsem nie polega tylko na różnicy siły (choć oczywiście przypadki pobicia, czasem wręcz zmasakrowania bywają, ale przecież i tak są na to paragrafy, czyż nie?). Znacznie ważniejszy jest aspekt znęcania się psychicznego, towarzyszącemu biciu. Nade mną nikt się w ten sposób nie znęcał. I dzieci potrafią rozróżnić klapsa od kochającej mamusi od klapsa (choćby tylko) od matki toksycznej, zaręczam wam. Ale przemocy psychicznej bez bicia nikt ścigał nie będzie, przecież to jakieś wydumane bzdury. A tak naprawdę, to przede wszystkim ona krzywi psychikę, a nie fizyczna...
Owszem, należy chronić dzieci przed znęcaniem się. Ale różnica między znęcaniem się (nazwijmy to: przemocą) a klapsem nie polega tylko na różnicy siły (choć oczywiście przypadki pobicia, czasem wręcz zmasakrowania bywają, ale przecież i tak są na to paragrafy, czyż nie?). Znacznie ważniejszy jest aspekt znęcania się psychicznego, towarzyszącemu biciu. Nade mną nikt się w ten sposób nie znęcał. I dzieci potrafią rozróżnić klapsa od kochającej mamusi od klapsa (choćby tylko) od matki toksycznej, zaręczam wam. Ale przemocy psychicznej bez bicia nikt ścigał nie będzie, przecież to jakieś wydumane bzdury. A tak naprawdę, to przede wszystkim ona krzywi psychikę, a nie fizyczna...
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
- Kleszczu
- Stoi... Sofista?
- Posty: 13046
- Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
- Lokalizacja: Nowe Włochy
- Kontakt:
Bastian pisze:A ja was zaskoczę, bo to może mało współgra z moimi dość liberalnymi poglądami. Otóż jestem wrogiem wychowania bezstresowego. Bo nie uczy ono, co to ból, co to współczucie. Takie dzieci żyją w świecie jak z gier komputerowych, póki same komuś bólu nie sprawią. Ja tam byłem lany, jak zasłużyłem, i jakoś mnie to nie skrzywiło. A jeszcze dawniej wcale o takich rzeczach nie myślano i jakoś było.
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
Albert Camus-"Dżuma"
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
- Kleszczu
- Stoi... Sofista?
- Posty: 13046
- Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
- Lokalizacja: Nowe Włochy
- Kontakt:
Ja również.hafilip84 pisze:ja tez... i z perspektywy czasu jestem rodzicom wdzieczny...Bastian pisze:Ja tam byłem lany, jak zasłużyłem, i jakoś mnie to nie skrzywiło.
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
Albert Camus-"Dżuma"
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel