[img]http://bi.gazeta.pl/im/3/4089/m4089863.gif[/img] pisze:Targówek wygrał z Jarmarkiem Europa
Małgorzata Zubik
2007-10-24, ostatnia aktualizacja 2007-10-25 11:08
Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz poprosi nowy rząd, by odstąpił od budowy hal dla kupców ze Stadionu Dziesięciolecia przy ul. Radzymińskiej. Ci zapowiadają walkę do upadłego i chcą urządzić kupieckie miasteczko pod ratuszem.
- Niemal pewne jest, że pani prezydent będzie optować za tym, by targowiska przy Radzymińskiej nie budować - informuje rzecznik ratusza Tomasz Andryszczyk. - To byłoby nie w porządku, gdyby miała wystąpić wbrew kilkunastu tysiącom mieszkańców.
A protesty Targówka przeciw przenosinom kupców z Jarmarku Europa w okolice Centrum Handlowego M-1 nie cichną. Ok. 10 tys. podpisów przeciwników bazaru trafiło do minister Jakubiak, a kolejne dzielnica wciąż zbiera. Wczoraj ostro o nowej hali wypowiadali się też kupcy z sześciu dużych targowisk miejskich, którzy nie chcę stadionowej konkurencji.
Hale kupieckie przy Radzymińskiej to propozycja wojewody mazowieckiego i minister sportu Elżbiety Jakubiak. Sprawy nabrały przyspieszenia przed wyborami. Miesiąc temu pani minister ogłosiła, że budowa targowiska to strategiczna inwestycja rządu. Agencja Nieruchomości Rolnych przekazała Ministerstwu Sportu 27 ha gruntu "na cele przygotowania i przeprowadzenia finałowego turnieju Euro 2012". Ministerstwo miało sfinansować nowoczesne pawilony dla ok. 2 tys. kupców na mocy specustawy o mistrzostwach. To pozwoliłoby pominąć zdanie samorządu, którego opinia jest konieczna przy budowaniu wielkich obiektów handlowych. Hale miały zadowolić tę grupę ze Stadionu Dziesięciolecia, której nie spodobał się inny, zaproponowany przez ratusz adres - ul. Marywilska w Białołęce.
Wczoraj o decyzji Hanny Gronkiewicz-Waltz już zrobiło się głośno wśród kupców. - Stanowisko jest jednoznaczne. Będą walczyć o Radzymińską, nie opuszczą terenu przy stadionie. Zamiast miasteczka pielęgniarskiego wyrośnie miasteczko kupieckie pod ratuszem - zapowiada Lucyna Kwiatek z zarządu Stowarzyszenia "Stadion, które chce się urządzić na Radzymińskiej z 1,5 tys. kupców.
Michał Borowski, odpowiedzialny w Ministerstwie Sportu za przygotowania do Euro 2012, komentuje: - Jeżeli miasto udostępni kupcom inną lokalizację, to ja będę pierwszy, który będzie gratulował pani prezydent. Wtedy nie będzie najmniejszej potrzeby, by na terenie Bramy Białostockiej budować hale targowe. One mają tam powstać tylko dlatego, żeby ewakuować targowisko z terenu budowy Stadionu Dziesięciolecia. Rozumiem jednak, że Hanna Gronkiewicz-Waltz założyła, że handel zostanie na stadionie, by nowy budować gdzie indziej.
O tym pomyśle "Gazeta" pisała wczoraj. Pani prezydent mówiła o pokusie, by Stadion Narodowy przenieść poza granice miasta, np. do Łomianek. Grunt na Pradze pod Stadionem Dziesięciolecia miałby być sprzedany. Rzecznik ratusza podkreśla, że miejsce dla nowego stadionu wybiorą władze centralne, zaś głos Hanny Gronkiewicz-Waltz jest tylko głosem doradczym.
A co miasto zaproponuje kupcom, którzy liczyli na Radzymińską? Ryszard Modzelewski, wicedyrektor miejskiego biura działalności gospodarczej i zezwoleń, na razie konkretnej propozycji nie ma.
- Jak się kupcy do nas zgłoszą, coś będziemy szykować - tłumaczy. - Dotąd pani Kwiatek nie chciała z nami rozmawiać, wybrała administrację rządową. Wiem, że część kupców z jej stowarzyszenia już zgłosiła się na Marywilską. Gdy przyjdą do nas, na pewno im pomożemy. Jest ok. 400 wolnych miejsc na miejskich bazarach, a jeśli będą chcieli jednej lokalizacji, będziemy jej szukać. Najpierw kupcy muszą się zliczyć.
Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna