Od Waszyngtona po praskiej stronie marzą mi się stacje Saska Kępa, Przyczółek Grochowski,Zamieniecka, Witolin, Płowiecka, PKP Gocławek, Potockich, Marysin.gazeta Stołeczna pisze:Choć miasto nie skończyło jeszcze budowy pierwszej linii i nie zaczęło drążyć drugiej, zastanawia się już, gdzie puścić trzecią. Eksperci wybrali właśnie koncepcję, według której jedna ze stacji - u zbiegu Wilczej i Marszałkowskiej - byłaby budowana pod kamienicami
Warszawa na razie może pomarzyć o sieci metra z prawdziwego zdarzenia. Władze miasta liczą jednak, że drążenie kolejnych linii wreszcie ruszy z kopyta. Do 2016 r. ma być gotowa cała druga linia z Chrzanowa na Bródno. W przyszłym dziesięcioleciu miałaby także zostać ukończona jej odnoga ze stacji Stadion przez rondo Wiatraczna na Gocław, która w przyszłości będzie fragmentem trzeciej linii.
Jeden z sześciu wariantów
Ratusz chce teraz dokładnie wyznaczyć przebieg trzeciej linii metra na odcinku od Dworca Zachodniego do Stadionu. Firmy Sener i AiB przeanalizowały właśnie sześć wariantów przebiegu metra i wybrały według nich najlepszy. Na odcinku między Dworcem Zachodnim i Stadionem powstaną stacje: • Grójecka - między pl. Narutowicza i Niemcewicza • al. Niepodległości - pod skrzyżowaniem z Koszykową • Wilcza - przy Marszałkowskiej • pl. Trzech Krzyży • Solec - przy ul. Rozbrat • Waszyngtona - pod rondem o tej nazwie. W innych wariantach firmy analizowały m.in. przebieg pod Trasą Łazienkowską. Wygrała jednak wersja pod ul. Koszykową, Wilczą i pl. Trzech Krzyży, bo w tym wariancie z metra korzystałoby najwięcej pasażerów. Stacje znalazłyby się w rejonie dość gęsto zamieszkanym, w którym jest dużo punktów usługowych. Według ekspertów z firm Sener i AiB ten wariant byłby także najbardziej opłacalny, co oznacza, że nakłady na budowę (aż 2, 2 mld zł razem z taborem) mogłyby się dość szybko zwrócić, bo mieszkańcy zaoszczędziliby np. na przejazdach samochodem. Kontrowersje wzbudza jednak lokalizacja stacji pod ul. Wilczą przy Marszałkowskiej. Okazało się, że ulica jest dość wąska i stacja musiałaby się znaleźć częściowo pod istniejącymi, nawet wiekowymi kamienicami. To wiązałoby się z kosztownym wzmacnianiem budynków, dlatego autorzy koncepcji radzą, żeby przeanalizować jeszcze inny wariant budowy stacji w tym rejonie - pod ul. Koszykową przy pl. Konstytucji. Kilka lat temu zakładano zresztą, że trzecia linia poprowadzi właśnie tam. Dlaczego nie zbadano teraz takiego przebiegu? - Analizę robiliśmy na zlecenie ratusza. Porównywaliśmy warianty proponowane przez urzędników - mówi Radosław Domagała z firmy AiB.
Przesunięcia jeszcze możliwe
Mieczysław Reksnis, szef miejskiego biura drogownictwa i komunikacji, nie wyklucza jednak jeszcze pewnych przesunięć. - Na razie zbieramy opinie w sprawie tych wariantów, m.in. od dzielnic. Później zajmie się tym zarząd miasta. Ostateczny przebieg tego odcinka trzeciej linii powinniśmy poznać w tym roku - zapowiada.
Projekt trzeciej linii już budzi emocje wśród radnych Ochoty. Część z nich uważa, że najbardziej korzystny dla mieszkańców byłby wariant pod Trasą Łazienkowską. Inni argumentują, że wtedy linia metra dublowałaby się z ruchliwą arterią i omijała najgęściej zabudowane rejony dzielnicy. Radni zastanawiają się też nad przebiegiem metra w centrum Ochoty. Tutaj możliwe są dwa scenariusze - albo stacja pod pl. Narutowicza, albo rejon ul. Dalekiej, bliżej urzędu dzielnicy.
Piotr Żbikowski, przewodniczący rady dzielnicy, przypomina sobie dyskusję na temat dodatkowej stacji w rejonie ul. Bitwy Warszawskiej 1920 r. między ulicami Szczęśliwicką i Białobrzeską. - Ten wariant jednak odpadł, bo metro będzie wysunięte bardziej na północ - mówi Żbikowski. Oficjalne stanowisko władz i radnych dzielnicy na temat przebiegu trzeciej linii metra będzie znane na przełomie marca i kwietnia.
Metro zbyt blisko kolei
Sławomir Monkiewicz z Biura Planowania Rozwoju Warszawy, które kilka lat analizowało różne warianty metra w centrum, zastanawia się jednak, czy planowana trasa metra nie znajdzie się zbyt blisko kolejowej linii średnicowej. - Niedaleko równolegle będzie jeszcze prowadzić druga linia metra. Być może jednak uzasadnione jest funkcjonowanie trzech połączeń szynowych ze Śródmieścia na Pragę, bo przecież ciągle narzekamy na niedobór mostów przez Wisłę - mówi Monkiewicz. Przyznaje, że przed budową trzeciej linii musi wreszcie powstać brakująca stacja pierwszej linii między pl. Konstytucji i Wilczą, która będzie wspólną stacją przesiadkową dla obu nitek metra. Według niego należałoby też przemyśleć, czy warto kończyć linię w przy Dworcu Zachodnim i czy w związku z tym nie powinno się jej wydłużyć gdzieś na peryferie.
Nie wiadomo na razie, kiedy powstanie odcinek trzeciej linii metra z Ochoty na Pragę. Urzędnicy wstępnie planują, że będzie gotowy po 2020 roku.
Może jak będe na emeryturze.