Tunel pod DolinÄ SĹuĹźewieckÄ
Moderator: Wiliam
No właśnie w tym sęk, że nie. Docelowo to ma być jedynie wewnętrzna obwodnica, nie przeznaczona dla ruchu tranzytowego. Nie widzę jednocześnie potrzeby, aby wewnątrzmiejskie podróże blachosmrodem koniecznie trzeba było odbywać trasami bezkolizyjnymi. Jak ktoś chce szybko, to niech jedzie tramwajem (i na to IMHO właśnie powinien być położony główny nacisk w materii inwestycji infrastrukturalnych; oczywiście równolegle z budową obwodnicy)
Z Ursynowa na Gocław?Dennis pisze:Jak ktoś chce szybko, to niech jedzie tramwajem
Piszesz że 401 jest wspaniałe bo jest obwodówką, ale co mi po obwodówce ktora stoi notorycznie w korku na Sikorskiego i co powoduje że w relacji Gocław-M Służew nie wybieram naprostszej trasy a jazdę do Saskiej, czymś do metra i metrem na Służew. Jedynie wybudowanie bezkolizyjnych przejazdów może odblokować tą trasę i uczynić ja atrakcyjna dla transportu zbiorowego.
To jest błędne koło, bo na TS powinien był być wybudowany tram. To raz. Dwa - komunikację zbiorową jednak najlepiej przyspieszać buspasami, a nie inwestycjami za grube miliony, z których skorzystają głównie blachosmrody. To dwa. A trzy jest takie, że zbiorkom i tak najczęściej z przejazdów bezkolizyjnych niekorzysta, ze względu na usytuowanie przystanków.
Przecież większość tranzytu jedzie DK50. Tiry jadące TS wiozą zaopatrzenie dla Warszawy, ich kierowcom nie uśmiecha się stać co chwila na światłach.Dennis pisze:Docelowo to ma być jedynie wewnętrzna obwodnica, nie przeznaczona dla ruchu tranzytowego.
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى
Ale nie jest wybudowany i nie będzie. Czytałem ostatnio (tydzień temu) że tramwaj jest planowany na Czerniakowskiej Bis ale tez w to jakoś nie potrafie uwierzyć.Dennis pisze:To jest błędne koło, bo na TS powinien był być wybudowany tram. To raz. Dwa - komunikację zbiorową jednak najlepiej przyspieszać buspasami, a nie inwestycjami za grube miliony, z których skorzystają głównie blachosmrody. To dwa. A trzy jest takie, że zbiorkom i tak najczęściej z przejazdów bezkolizyjnych niekorzysta, ze względu na usytuowanie przystanków.
Zbiorkom korzysta z bezkolizyjnych przejazdów bo samochody sobie jadą górą a autobus nie musi wraz z nimi stać w korku.
Nie udało Ci się zabić młodego Henry'ego F., więc mamy samochody. Tego nie zmienisz.Dennis pisze:To jest błędne koło, bo na TS powinien był być wybudowany tram. To raz. Dwa - komunikację zbiorową jednak najlepiej przyspieszać buspasami, a nie inwestycjami za grube miliony, z których skorzystają głównie blachosmrody. To dwa. A trzy jest takie, że zbiorkom i tak najczęściej z przejazdów bezkolizyjnych niekorzysta, ze względu na usytuowanie przystanków.
Ale można - i trzeba - zmniejszać korki. Nie ma argumentu przeciw temu! Udogodnienia dla KM - tak. Udogodnienia dla samochodów - tak. Dla pieszych - też. Te rzeczy się nie wykluczają. A cena ? Miasto stać na inwestycje.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36655
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Tylko kolejność inna: KM, piesi, samochody...Brzydal pisze:Udogodnienia dla KM - tak. Udogodnienia dla samochodów - tak. Dla pieszych - też.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Południe (http://www.poludnie.com.pl/) pisze: Co zaszkodzi kościołowi św. Katarzyny
Korki na długie godziny skutecznie blokują możliwość szybkiego przemieszczania się na newralgicznym styku Mokotowa i Ursynowa. Tragiczna sytuacja komunikacyjna na tym odcinku trwa od jesieni 2002 r., kiedy to został oddany do użytku pierwszy, lewobrzeżny odcinek trasy Siekierkowskiej.
Ks. Józef Maj, proboszcz parafii św. Katarzyny na Służewie, sprzeciwia się pomysłowi budowy estakady na pobliskim skrzyżowaniu z al. Wilanowską. Istnieje konieczność odblokowania permanentnie zakorkowanej Doliny Służewieckiej. Proboszcz swoją niechęć do pomysłu tłumaczy troską o stan murów świątyni. Oczekuje wybudowania niemal dwukilometrowego podziemnego tunelu wzdłuż Doliny Służewieckiej. Tunel ten według niego miałby się zaczynać przed skrzyżowaniem z ul. Św. Bonifacego, a kończyć niemal przy skręcie w ul. Rodowicza-Anody.
W najnowszym opracowaniu, przygotowanym przez zespół specjalistów z Biura Planowania Rozwoju Warszawy, znalazła się kompromisowa propozycja zagłębienia części ruchliwej arterii obok kościoła w 800-metrowym tunelu, który zaczynałby się przed ul. Nowoursynowską i kończył za al. Wilanowską. Przebudowa trasy w takiej formie pochłonęłaby kwotę co najmniej 720 mln zł. Natomiast koszt budowy estakady szacowany jest na 300 mln zł. BPRW przekazało swoje propozycje do Zarządu Dróg Miejskich, który wraz z miejskimi biurami drogownictwa i komunikacji wybierze ostateczny wariant. Skomplikowany i czasochłonny harmonogram prac zakłada, że w 2009 r. powstanie ostateczny projekt przebudowy arterii na tym odcinku, a prace budowlane rozpoczną się najwcześniej wiosną 2010 r. i w najbardziej optymistycznym wariancie potrwają ok. trzech lat.
Stanisław Wojdecki
Optuję za tunelem
Ks. prałat Józef Roman Maj:
Kwestia tunelu jako optymalnego rozwiązania problemu drogownictwa w rejonie wzgórza służewskiego pojawiła się tak naprawdę dopiero w 2001 roku, kiedy zaczęły się badania geologiczne i geofizyczne tego terenu. Wtedy środowisko rady naukowej Fundacji Służewskiej zaproponowało tunel jako najlepsze rozwiązanie tych problemów. Od tamtego czasu nieustannie się tego dopominamy. Poszerzyła się nasza wiedza co do tego rozwiązania i ciągle utrzymujemy, że rozwiązanie tunelowe ochroni wzgórze nie tylko przed drganiami parasejsmicznymi, ale da także możliwość uruchomienia odpływów wód gruntowych ze wzgórza w sposób naturalny i nie dopuści do pojawienia się dodatkowych źródeł wstrząsów. Dotychczas wstrząsy idą gruntem, ale gdy powstałaby estakada, to razem z nią nowe źródło wstrząsu idące powietrzem.
I to jest zasadniczy powód, dla którego ciągle optujemy za tym tunelem.
Druga sprawa to jest sprawa krajobrazu. W naszym rejonie szczęśliwie ocalał krajobraz średniowieczny - to jest unikat w skali miasta. Znajduje się tu również wiele pomników przyrody - nie ma drugiego takiego miejsca w Warszawie. Zarówno krajobraz historyczny, zabytkowy, jak i pomniki przyrody na nim ustanowione dzięki tunelowi miałyby istotną ochronę, bo estakady wchodzą bardzo agresywnie w krajobraz.
Trzecia sprawa, która skłania nas do trwania przy propozycji tunelowego rozwiązania, to sprawa zdrowia ludzi. My tego problemu nie podnosimy, ale tu już prawie wszyscy są głusi przez te hałasy. Na tej drodze jest takie natężenie hałasu, że uderza to w zdrowie ludzkie. To nie jest tak, że można budować miasto dzisiaj, w XXI wieku, nie licząc się z tym wymiarem funkcjonowania miasta. Dzisiaj rozwój miast w świecie polega na tworzeniu infrastruktury miejskiej prewencyjnej, osłaniającej zdrowie ludzkie. Tutaj cofamy nas w rozwoju do XIX wieku, kiedy rozwój miast był agresywny i nie liczył się ze zdrowiem ludzkim - to jest po prostu chore! Warszawa ma wielką szansę, że akurat dzisiaj, w tym czasie się rozwija, ale przez takie działanie może tej szansy nie wykorzystać.
Czwarta sprawa dotyczy naszego funkcjonowania. Przy takim hałasie, jaki jest teraz, nie możemy sprawować liturgii na zewnątrz, pomimo tego, że konstytucja zapewnia nam możliwość sprawowania kultu. Dlatego także pan minister Andrzej Przewoźnik z Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa postuluje sprawę tunelu, bo póki co nie możemy przy naszym pomniku zrobić choćby jednej porządnej uroczystości - taki jest huk. To jest przeciw prawu człowieka - nie możemy porządnie sprawować kultu Bożego, okna muszą być cały czas zamknięte. Czy to jest normalne?
Wydaje się, że takie rzeczy muszą być wzięte pod uwagę. Poza tym, to jest już dodatkowy efekt, gdyby drogi poprowadzono tunelami, to przed kościołem pojawiłaby się piękna przestrzeń do zagospodarowania. Rada Miasta st. Warszawy przed paru laty zaproponowała, by powstał na tym miejscu Narodowy Park Kultury. To już jest inicjatywa radnych miasta Warszawy, ale ona nam się bardzo podoba.
Zanotowała Katarzyna Ziętek
Odradzam tunel
Moim zadaniem proponowany przez księdza Józefa Maja tunel jest pomysłem szkodliwym dla konstrukcji kościoła św. Katarzyny. Drążenie tunelu osłabi skarpę, w szczególności z uwagi na konieczność odwodnienia wykopu, który byłby na głębokości ponad 10 m, bo musiałby przebić się pod Potokiem Służewieckim. Po wybudowaniu tunelu powstaną wzdłuż jego przebiegu cieki wodne od korony skarpy do podnóża, które będą podmywały skarpę, powodując dalsze osuwanie się kościoła.
Teza ekspertów ks. Maja, że wnioskowany przez nich tunel spowoduje korzystny odpływ wód gruntowych ze wzgórza, budzi moje zdziwienie i zaniepokojenie, z kim mamy do czynienia. Twierdzenie ekspertów ks. Maja, że wstrząsy wynikające z ruchu samochodów będą przenoszone powietrzem i spowodują osuwanie się skarpy oraz pękanie murów, jest naciągactwem. Oczywiście trasa powoduje hałas, nikt hałasu nie lubi, ale to nie są Trąby Jerychońskie.
Trasa w tunelu spowoduje większe przenoszenie drgań na wzgórze kościelne niż obecnie. Na estakadzie byłyby mniejsze, bo estakada tłumi drgania.
Może to paradoks, ale z estakady będzie można lepiej podziwiać kościół i pomnik, które dziś nie są wyeksponowane.
Eksperci księdza Maja oraz radni inicjatorzy budowy parku kultury nad tunelem zapomnieli, że trasa w tunelu nie spowoduje całkowitej likwidacji obecnych jezdni po terenie, bo przecież trzeba zorganizować prawe i lewe skręty w Wilanowską, więc pomysł, by w miejscu istniejących jezdni robić parki i duży plac na zgromadzenia jest nieporozumieniem.
Jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest krótki i płytki tunel lub otwarty wykop pod Nowoursynowską, co pozwoli zrealizować niewysoką estakadę nad Wilanowską. Plan ten można zrealizować etapami. Razem za jedyne 400 mln zł. Tanio i dobrze oraz bez dużych utrudnień w ruchu, bo na estakadę i tunel jest rezerwa między jezdniami. Koncepcja ta likwiduje ostry podjazd na Ursynów, szczególnie trudny do pokonania w zimie, oraz korki na Nowoursynowskiej. Przydałby się jeszcze tunel lub estakada na skręcie z ul. Dolina Służewiecka w ul. Rosoła, bo tam wszyscy stoją, tworząc korek aż do Wilanowskiej. Tu nie potrzeba wielkich filozofów, tylko chłopskiego rozumu. Ja nic nie wymyśliłem. To stara koncepcja naszych urzędników. Dla mnie są oni ekspertami, lecz politycy ich nie słuchają.
Ale aby zacząć te roboty trzeba udrożnić inne wyjazdy z Ursynowa, tj. ulicą KEN w rejon Dworca Południowego. Według mojej wiedzy koncepcja ks. Maja to koszt ponad 2 mld. Wybór należy do Państwa. Nie zmienia to kwestii, że o kościół trzeba dbać i skarpę wzmocnić oraz wybudować trasę A2 i inne wokół Warszawy, by ograniczyć przejazd TIR-ów.
Bogdan Żmijewski
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 13 wrz 2008, 12:14
Tak czytam te wszystkie wypowiedzi i mam blady strach co urzędnicy robia z tym miastem...zamiast od razu pościc obwodnicę Warszawy poza nią to pchają przez ursynów jedno z najwiekszych osiedli w Polsce a nie prosciej przez pobliskie wioski...ehhh....a Dolina Służewiecka- takich terenów mało sie uchowało w warsazwie i ja temat tunleu jako mieszkanka pobiskich domków POPIERAM!!! zastanawia mnie tylko fakt czy jesli tunelu pod całością Doliny nie będzie to czy mozliwe jest by powstały estakady zarówno nad Nowoursynowską jak i Wilanowską zamiast tunelu i estakady?Bo chyba dwie tak blisko siebie estakady to jest sredni pomysł..........a może od razu jedna przez całość? .........
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26840
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Proszę nie kłamać, nie "przez" tylko pod. Natomiast w przypadku tych "pobliskich wiosek" to rzeczywiście byłoby przez, bo o ile na 2,5km tunel państwo stać, o tyle na 25-kilometrowy to już raczej nie bardzo.Hodorowska pisze:Tak czytam te wszystkie wypowiedzi i mam blady strach co urzędnicy robia z tym miastem...zamiast od razu pościc obwodnicę Warszawy poza nią to pchają przez ursynów jedno z najwiekszych osiedli w Polsce a nie prosciej przez pobliskie wioski..
Innymi słowy - klasyczne pieniactwo.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 13 wrz 2008, 12:14
- Solaris U10
- Posty: 2706
- Rejestracja: 18 gru 2005, 13:26