Komunikacja podmiejska

[Tm]

Może lepiej nie wprowadzać wyjątków do systemu (w imię jego przejrzystości)?

A w imię funkcjonalności?

[Frencher]

Gmina Czosnów uruchamia własną komunikację.
Projekt zakłada przedłużenie linii Ł Bis, i uruchomienie 4 linii dowozowych do niej.
Potwierdziło to ostatecznie plotki, jakoby spełzły na niczym rozmowy z ZTM, i uruchamiają coś swojego.
Tylko w tym wszystkim zastanawia mnie cena bilet na komunikację lokalną + bilet na KMŁ + bilet ZTM po Warszawie To wychodzi całkiem ładna sumka, porównywalna z obecnym biletem PPKS NDM, tyle tylko, że teraz trzeba dojść do przystanku.

[Piotrek]

Ale sobie zdjęcie machnęli

Co do samego pomysłu - jeśli im się to bardziej opłaca to czemu nie, choć te dowozówki z 3- 4 kursami na dzień raczej dużego powodzenia nie będą miały...

Z drugiej strony tam ludzie są przyzwyczajeni do takiej częstotliwości PKSowej to kto wie

[JotPeCet]

Przeważnie, jak sie z kimś nie rozmawia, to rozmowy "spełzają na niczym".

[person]

Tylko w tym wszystkim zastanawia mnie cena

No to chwila, bo już nie rozumiem: cieszysz się z "porażki" ZTMu, czy smucisz się (drogim) losem mieszkańców, którzy nie skazali się na (nie)łaskę warszawskiego organizatora?
Sam sobie przeczysz

[Frencher]

A czy nie byłoby tak:
Linie dowozowe (eksterytorialne), z dużą szansą iż będą wysoko niedochodowe, więc ZTM by zażądał 100% kosztów ich funkcjonowania, czyli 6,53 z kilometra.
A każdy kto zna gminę Czosnów wie, iż proponowane trasy, są baaaardzo długie, więc choć kursów mało, ale kilometrów jest bardzo dużo. Do tego dochodzą względy techniczne dróg i innej infrastruktury.
I linia z Czosnowa do Warszawy to raz że Czosnów musiałby zapłacić za linię aż do granic Warszawy (bo Łomianki do niej przecież nie dopłacą), a dwa to fakt, iż ZTM by zażądał dopłat na poziomie od 40 do 100% funkcjonowania linii. Tak więc jak by nie liczyć, trzeba na taką komunikację pod szyldem ZTM wyłożyć z 5-6 milinów złotych rocznie. I to się jeszcze prosić, bo sobie ZTM powie, że im się znak przy drodze nie podoba, i...

[ Dodano: 2008-04-24, 10:03 ]

Co do samego pomysłu - jeśli im się to bardziej opłaca to czemu nie, choć te dowozówki z 3- 4 kursami na dzień raczej dużego powodzenia nie będą miały...

Najlepsze w tych dowozówkach będzie to, że trzeba kupić bilet na wybraną z nich, bilet będzie kosztował 80 złotych, i podróż będzie trzeba ściśle dopasować do godzin jej kolejnych kursów.
To już łatwiej z wielu miejsc gminy Czosnów dojść do PPKS-u, bo szybciej, i za darmo niż jazda taką dowozówką.

[Bernard]

Dla większości kierowców jest to zupełnie nowy teren, więc przypuszczam, że przy dość gęstej siatce ulic trafienie we właściwą na podstawie mapy nie jest łatwe.

Strzałki, strzałki i jeszcze raz strzałki

Dzisiaj kolejny kierowca pobłądził, więcej w temacie "Zagubione owieczki" viewtopic.php?p=312071#312071

[Bernard]

Miało być lepiej, ale nie jest. Z powodu kursującego od 1 kwietnia na obwodnicy Jabłonny autobusu linii 801 warszawski Zarząd Transportu Miejskiego przeniósł przystanek graniczny Buchnik do Warszawy. W efekcie strefa biletowa uległa zmianie i mieszkańcy Buchnika muszą płacić więcej.

– Teraz jak chcę jechać do Warszawy, to muszę kupić bilet na strefę podmiejską – skarży się pani Ania, która z usług ZTM-u korzysta dwa razy w tygodniu. A stało się tak dlatego, że Zarząd Transportu Miejskiego zmienił zakres obowiązujących do 1 kwietnia stref biletowych. Przystanek Buchnik, który do tej pory był ostatnim miejskim przystankiem w Warszawie, został włączony do strefy podmiejskiej i wszyscy, którzy korzystali z tego dobrodziejstwa, dziś muszą płacić nie 2,40 zł, a 4,80 zł (za przejazd dwoma strefami biletowymi). Podobnie jest z biletami okresowymi. Zmiana wprowadzona przez ZTM od 2 czerwca będzie jeszcze bardziej dotkliwa, bo właśnie wtedy warszawski przewoźnik planuje zmianę taryfy opłat (dostępna na stronie www.ztm.waw.pl/nowataryfa.php).

Sprawą przeniesienia przystanku zainteresowały się władze gminy Jabłonna. Jednak niewiele mogły zrobić. ZTM zmianę stref tłumaczy bowiem potrzebą określenia jednego przystanku granicznego dla wszystkich trzech linii przejeżdżających przez Jabłonnę (723, 731 i 801). Będzie nim Buchnik, dawna Dębowa (dawny przystanek Buchnik przy rondzie S1 nosi teraz nazwą Brzozowa).

http://www.miejscowa.pl/content/view/2091/198/

[dewu]

Mam takie pytania:Co byście powiedzieli na jakąś 8-setkę do Ożarowa Mazowieckiego??Tyle linii jest przez Raszyn,Stare Babice,Legionowo.A Ożarów nie jest mały,a teraz dodatkowo są tylko 12metrowce,więc w godzinach szczytu przydałyby się dodatkowe kursy.Co o tym myślicie?

[Bastian]

Ale czy proponujesz w samym Ożarowie jakąś inną trasę od obecnej trasy 713?

[person]

Co byście powiedzieli na jakąś 8-setkę do Ożarowa Mazowieckiego??

Jeśli Urząd Gminy powie, że chce płacić za nową linię, to podejrzewam, że większość forumowiczów nie będzie miała nic przeciwko...

[Colony]

Od swojego znajomego z Ożarowa słyszałem, że są naciski na linię do Umiastowa, bo nikomu nie chcę się przesiadać z zapchanych prywaciarzy w zapchane 713. Podobno wysyłany jest projekt takiej linii do UG w Ożarowie, ale tak aby zawijała ona przy PKP w mieście.

[dewu]

Ja miałem na myśli linię przyspieszoną do Ożarowa do PKP,by ludzie z Centrum i z Kabla mieli gdzie stać w autobusie,bo 12metrowce Mobilisa rano juz pewnie bedą zapełnione.Co do pomysłow,to od przybytku linii głowa nie boli.Przydalaby się linia do Płochocina(inna niż 713).Pomysł co do Umiastowa również ciekawy,ale myśle że najlepiej jakby np.jezdziła do Tesco ta linia.A co do naszego miasta,to zrobienie z Ozarowa drugich Babic nie wchodzi w rachubę,aczkolwiek te pomysły które wymieniłem napewno usprawniło tą komunikację.A jeszcze mam pytanie do Colony,czyli ta linia miałaby jezdzic z Umiastowa do PKP Ożarów,jeśli tak to bardzo chybiony pomysł,czy jakoś inaczej??

[SławekM]

Ja miałem na myśli linię przyspieszoną do Ożarowa do PKP,

Nie ma takich podmiejskich u nas.

[Wolfchen]

Co do pomysłow,to od przybytku linii głowa nie boli.

Ale boli w kieszeniach danej gminy. Nowa linia, zwłaszcza podmiejska, to kompromis pomiędzy gminą a ZTMem. A to zwykle trochę kosztuję, zresztą nie ma nic za darmo.