Moderator: Wiliam
A na jakiej zasadzie jeździ w Piasecznie linia 807Frencher pisze:Burmistrz Marek uznał, że grosza do nich nie dołoży, ale też nie będzie się mieszał do ich funkcjonowania (czyli będą sobie jeździć na takiej samej zasadzie jak 807 w Piasecznie).
Radzę poczekać na oficjalne komunikaty, bo z tego co napisałeś niestety niewiele wynika.Frencher pisze:Ciekawa sprawa - Sekretarz Miasta Marki pytany, czy miasto będzie ponosić dodatkowe koszty po uruchomieniu linii do Radzymina odsyła do oświadczenia Burmistrza (którego fragmenty wrzuciłem na forum), gdzie w dużym skrócie Burmistrz pisze, iż nie jest przeciw żadnym zmianom, ale nie mogą one pogorszyć dotychczasowej komunikacji z punktu widzenia mieszkańców Marek. Robi się coraz ciekawiej.
Co nam dają zazwyczaj oficjalne komunikaty? Hmm. Podzielam twoje zdanie...brziszek pisze:Radzę poczekać na oficjalne komunikaty, bo z tego co napisałeś niestety niewiele wynika.Frencher pisze:Ciekawa sprawa - Sekretarz Miasta Marki pytany, czy miasto będzie ponosić dodatkowe koszty po uruchomieniu linii do Radzymina odsyła do oświadczenia Burmistrza (którego fragmenty wrzuciłem na forum), gdzie w dużym skrócie Burmistrz pisze, iż nie jest przeciw żadnym zmianom, ale nie mogą one pogorszyć dotychczasowej komunikacji z punktu widzenia mieszkańców Marek. Robi się coraz ciekawiej.
To tylko efekt uboczny. Właśnie.solaris8315 pisze:To, że zawierają prawdziwe informacje, a nie domysły czy fanaberie.ziomal pisze:Co nam dają zazwyczaj oficjalne komunikaty
To tylko efekt uboczny. Ten przystanek "Wenecka" to chyba element kampanii Władz Marek skierowanych do osób mieszkających powyżej przystanku "Pustelnik" pod hasłem: "Lepsza komunikacja dla Strugi". Tyle tylko, że prawdziwą poprawę mieszkańcy odczują najwcześniej po uruchomieniu 738 i skoordynowaniu go z bliźniakiem 718 (oraz ewentualnej linii do Nadmy). A tak nawiasem mówiąc niepokojące jest to, że władze Radzymina zupełnie przycichły w kwestii uruchomienia komunikacji ZTM (może początek sezonu ogórkowego), a w rejonie os. Victoria nie toczą się żadne prace związane z budową zawrotki. Czyżby miał się sprawdzić jakiś czarny scenariusz?ziomal pisze:Właśnie.solaris8315 pisze:To, że zawierają prawdziwe informacje, a nie domysły czy fanaberie.
Wczoraj jechałem 718 kursem o 20.46 z Wileńskiego. Zapełnienie całkiem niezłe oczywiście. Natomiast przy Weneckiej ani żywej duszy nie wysiadło... Ale przystanek może czasem się przydać...
Niech mi administratorzy wstawią ostrzeżenie, ale napiszę szczerze - przestać wreszcie pieprzyćbrziszek pisze:Ten przystanek "Wenecka" to chyba element kampanii Władz Marek skierowanych do osób mieszkających powyżej przystanku "Pustelnik" pod hasłem: "Lepsza komunikacja dla Strugi".
](./images/smilies/eusa_wall.gif "](*,)"){kind=small}
Nie wiem kto bardziej zasłużył sobie na ostrzeżenie, niech ocenią administratorzy (ja w każdym bądź razie o żadnych "pieprzeniu" nie pisałem, w przeciwieństwie do Szanownego Kolegi). Forum to miejsce do wymiany poglądów i jedynie moim skromnym zdaniem ten przystanek powstał trochę na wyrost. Można mieć inne zdanie i ja niektóre Twoje bajdy musiałem już znosić - bez słowa komentarza. Tak zresztą zostanie. A co do tego Wójta Kolego to weź sobie zobacz w Googlach od kiedy Radzymin ma prawa miejskie i zacznij uwzględniać ten fakt w swoich postach. Jest to moja ostatnia polemika z Tobą, bo w wypadku kolejnych ludzie mogą nie zauważyć różnicy.Frencher pisze:Niech mi administratorzy wstawią ostrzeżenie, ale napiszę szczerze - przestać wreszcie pieprzyćbrziszek pisze:Ten przystanek "Wenecka" to chyba element kampanii Władz Marek skierowanych do osób mieszkających powyżej przystanku "Pustelnik" pod hasłem: "Lepsza komunikacja dla Strugi".
Przystanek powstawał w bólach wiele lat. I jego istnienie jest bardzo istotne, gdyż ma spełniać pewną funkcję, której przystanek na ulicy Legionowej w kierunku pętli spełnić nie jest w stanie. A o tym, aby 738 (jeżeli nawet kiedyś powstanie) dorównało ilością kursów możesz sobie pomarzyć. Chyba że twój Wójt wyłoży z kilka milionów, w co wątpię. A linia do Nadmy to będzie kolejna linia wiadomo, która będzie miała po dosłownie 8 kursów dziennie, czyli takie coś a`la 807. Kto będzie tym jeździł w Markach (chyba ze akurat na to trafi przypadkiem).
Ps. Dodam tylko, iż mieszkańcy ulicy Legionowej w Markach już się buntują - nie chcą słyszeć o zaburzaniu obecnego rozkładu linii 718, że o zmniejszeniu liczby kursów nawet o jeden nie wspominając. A w protestowaniu to oni akurat mają spore doświadczenie, i spory dorobek sukcesów (nawet Zarząd Dróg Wojewódzkich nie dał im rady).
Przystanek ten jest odpowiedzią na fakt, iż co roku kilkoro mareckich dzieci kończyło tragicznie swój żywot pod kołami rozpędzonych samochodów mieszkańców gminy Radzymin i dalszych przyległości. Kiedyś wysiadali na przystanku przy Legionowej i musieli przechodzić w drodze po pobliskich placówek oświatowych (szkoły: podstawowa, gimnazjum, szkoła podstawowa, oraz przedszkole w różnych budynkach w sąsiedztwie przystanku) na drugą stronę al. Piłsudskiego.ziomal pisze:Natomiast przy Weneckiej ani żywej duszy nie wysiadło... Ale przystanek może czasem się przydać...
Problem w tym, że ciągle powtarzasz, że linie podmiejskie jeżdżą wolno. Widzę tutaj niekonsekwencję...Frencher pisze:Ponadto nie wiem po co ta dyskusja - przystanek jest w Markach, i jeżeli się będzie komuś chciało, to przystanki mogą być nawet co 100m, choćby na każdym miało wsiadać po jednej osobie - to są przystanki w Markach, z myślą o mieszkańcach Marek. Oni płacą za ich utworzenie, utrzymanie, i to oni są narażeni na to, że z powodu ich dużej ilości mogą jeździć dłużej.
.