Próbowałeś ostatnio kupić czasówkę i jej nie dostałeś, czy tylko powtarzasz obiegową opinię?MeWa pisze:...jak się gdzieś taką czasówkę dostanie
Jeśli próbowałeś, to w Warszawie, czy gdzieś w drugiej strefie?
Moderator: JacekM
jakiś czas temu u mnie w dwóch oskach na skrzyżowaniu przy Korotyńskiegogeograf pisze:Próbowałeś ostatnio kupić czasówkę i jej nie dostałeś, czy tylko powtarzasz obiegową opinię?MeWa pisze:...jak się gdzieś taką czasówkę dostanie
Jeśli próbowałeś, to w Warszawie, czy gdzieś w drugiej strefie?
Potwierdzam, bilety czasowe są trudno dostępne. W mojej okolicy są w jednym kiosku na cztery, a na przykład w mojej rodzinie bilety te robią furorę, pomimo początkowego sceptycyzmu. Polecono mi nawet dzwonić na infolinię ZTM w sprawie braku czasówek. Nie zrobiłem tego, bo wątpię, by to cokolwiek dało.geograf pisze:Próbowałeś ostatnio kupić czasówkę i jej nie dostałeś, czy tylko powtarzasz obiegową opinię?MeWa pisze:...jak się gdzieś taką czasówkę dostanie
Jeśli próbowałeś, to w Warszawie, czy gdzieś w drugiej strefie?
E tam ochroniarze - oni to mogą sobie tymi pałami gołębie straszyć.małpa pisze:Ostanio z kontrolerami jechali ochroniarze.
Praktycznie, to te bilety powinny być powszechnie dostępne właśnie w drugiej strefie - bo są dla podwarszawskich pasażerów po prostu najbardziej opłacalne, więc i popyt tam na nie powinien być największy. Warszawiacy jeszcze muszą się nauczyć przesiadać - wtedy (miejmy nadzieję) większość warszawskich kioskarze zainwestuje w ten rodzaj biletów.jakiś czas temu u mnie w dwóch oskach na skrzyżowaniu przy Korotyńskiego
Owszem, to nic nie da - przecież ZTM nie zmusi kioskarzy do posiadania tych biletów w ofercie. A już najgorzej jest dzwonić i robić awanturę w tej sprawiefraktal pisze:Polecono mi nawet dzwonić na infolinię ZTM w sprawie braku czasówek. Nie zrobiłem tego, bo wątpię, by to cokolwiek dało.