POCHWAŁA dla niezwykłego kierowcy 09/503 #6471 za:
1) oryginalną gestykulację podczas całej trasy, tj.:
a) pokazywał "cześć" kolegom po fachu na rózne sposoby (kciukiem, całą dłonią i czterema wyprostowanymi palcami)
b) wymijając się z autobusem pokazywał coś w stylu <wjadę ci zaraz na czołówkę dla zabawy>, <zawiedziony>
c) gdy osobowy zajechał mu drogę, bezgłośnie wymachał <no i gdzie masz rozum głupia krowo?!>;
2) przyjazne nastawienie w stosunku do pieszych
3) służbową koszulę połączoną z prywatnymi, stylowymi jeansami
4) za wybitnie płynną jazdę bez względu na warunki panujące na drodze (można było stać bez trzymanki; swoją drogą nie miałem jeszcze chyba tak płynnej jazdy automatem).
Reasumując: oryginał jakich mało w MZA
a jechał bardzo dobrze za co mogę go pochwalić 
037/127 za bardzo dobrą jazdę swoim wozem a także czekanie na dobiegających pasażerów i za zatrzymanie autobusu przed objazdem przy parku Traugutta i poinformowanie, że nie pojedzie Konwiktorską i jeśli chce ktoś wysiaść przed pl. Bankowym to niech to zrobi odrazu bo później nie będzie miał takiej możliwości.
.
), ale za fakt, że widziałem go o 8.45 odjeżdżającego z Orlich Gniazd w stronę Nowego Bemowa, a na przystanek w przeciwną stronę dojechał 14 minut później, czyli o 8.59, z 8 minutowym spóźnieniem, a miał do przejechania dwa przystanki do pętli (Widawska, Wrocławska) i trzy od pętli (Nowe Bemowo, Wrocławska i Widawska)... 
