O stronach ZTM MZA i TW
A przecież prosiłem. Znów komunikaty pisane są językiem z wyglądu tylko przypominającym polski. Trzeba brac przykład z tej agitki, którą prawdopodobnie napisały słuzby pani Prezydent.
A tu - jak nie zbrodnie na interpunkcji, to takie kwiatki jak "zagłębiając niezwykłe tajniki pracy ludzi, którzy tworzyli warszawską komunikację miejską" czy " Został tylko miesiąc...
... aby oddać stare bilety i odzyskać wyłożoną na nie całą kwotę". Czy też owo "I to z wysoką częstotliwością!" Można takiego sformułowania użyć - ale raczej w wypowiedzi ustnej. Na piśmie, w oficjalnym komunikacie to nie brzmi dobrze.
Ja wiem, że się czepiam, ale w końcu chyba, nawet jeżeli nam to aż tak bardzo nie przeszkadza, jednak zgodzimy się, że lepiej otrzymywać wędlinę schludnie opakowaną w folię czy papier, niż zakrwawiony ochałp rzucony na ladę w gazecie. A przecież to to samo mięso.
Myślę, że czynniki decyzjne w ZTM powiny sobie uświadomić, że komunikat prostu i zrozumiały to nie to samo, co komunikat pełen tpliwych stylistycznie kolokwializmów i totolotka interpunkcyjnego! Proszę jeszcze raz przeczytać ten komunikat o sukcesach miasta w dziedzinie komunikacji miejskiej (ten ostatni). Napisany prosto, zrozumiale - ale poprawnie.
Dziękuję za uwagę
A tu - jak nie zbrodnie na interpunkcji, to takie kwiatki jak "zagłębiając niezwykłe tajniki pracy ludzi, którzy tworzyli warszawską komunikację miejską" czy " Został tylko miesiąc...
... aby oddać stare bilety i odzyskać wyłożoną na nie całą kwotę". Czy też owo "I to z wysoką częstotliwością!" Można takiego sformułowania użyć - ale raczej w wypowiedzi ustnej. Na piśmie, w oficjalnym komunikacie to nie brzmi dobrze.
Ja wiem, że się czepiam, ale w końcu chyba, nawet jeżeli nam to aż tak bardzo nie przeszkadza, jednak zgodzimy się, że lepiej otrzymywać wędlinę schludnie opakowaną w folię czy papier, niż zakrwawiony ochałp rzucony na ladę w gazecie. A przecież to to samo mięso.
Myślę, że czynniki decyzjne w ZTM powiny sobie uświadomić, że komunikat prostu i zrozumiały to nie to samo, co komunikat pełen tpliwych stylistycznie kolokwializmów i totolotka interpunkcyjnego! Proszę jeszcze raz przeczytać ten komunikat o sukcesach miasta w dziedzinie komunikacji miejskiej (ten ostatni). Napisany prosto, zrozumiale - ale poprawnie.
Dziękuję za uwagę
Popatrz, jaka franca!
http://www.ztm.waw.pl/znicze.php
http://www.ztm.waw.pl/1-11b.phpZTM pisze: Zapaliliśmy znicze pamięci
W zadumie, zagłębiając niezwykłe tajniki pracy ludzi, którzy tworzyli warszawską komunikację miejską, dziś zapaliliśmy znicze pamięci na ich mogiłach.
Pochyliliśmy się w zadumie m.in. przy grobie Piotra Lędziakowskiego - pracownika Tramwajów Warszawskich, który zginął podczas wybuchu kotła na zajezdni w 1917 roku. Postawiliśmy świece przy tablicach poświęconych męczennikom warszawskiej Woli, w tym pracownikom Tramwajów Warszawskich, którzy zginęli w walce z okupantem podczas II Wojny Światowej.
Pamiętaliśmy .
To ja poproszę jeszcze o założenie blogów pracowników ZTM. Nie wiem czemu ale poczułem się jakby była prowadzona jakaś kampania wyborczaZTM pisze: Alejkami Starych Powązek
W przeddzień Święta Zmarłych członkowie Polskiego Stowarzyszenia Miłośników Kolei oraz przedstawiciele pracowników ZTM odwiedzili groby kilkudziesięciu osób zasłużonych dla polskiego kolejnictwa oraz transportu miejskiego w Warszawie pochowanych na Starych Powązkach. W imieniu pracowników ZTM dyrektor Zarządu Leszek Ruta zapalił znicze na mogiłach Henryka Hussa - inżyniera kolejowego, budowniczego tramwaju konnego z Warszawy do Wilanowa; Aleksandra Wasiutyńskiego (1859-1944) - teoretyka budowy nawierzchni kolejowej, od 1918 r. przewodniczącego komisji nadzorującej przebudowę warszawskiego węzła kolejowego i budowę linii średnicowej; Piotra Lędziakowskiego (1875-1917) - pracownika tramwajów miejskich w Warszawie, który zginął przy wybuchu kotła; Jana Podoskiego (1904-1998) - pioniera elektryfikacji kolei w Polsce, honorowego obywatela Warszawy, zasłużonego dla budowy metra; zbiorową mogiłę pracowników MZK zamordowanych w 1944 roku; Jana Wydry (1874-1951) - zawiadowcy stacji Wola MZK; Aleksandra Wista (1909-1976) - projektanta autobusów przegubowych; Alfonsa Kühna - ministra komunikacji (1928-1932), wieloletniego dyrektora tramwajów miejskich i elektrowni; Władysława Kisiel Kiślańskiego - założyciela i prezesa pierwszych tramwajów konnych w Warszawie; Stanisława Kierbedzia - inżyniera komunikacji, budowniczego pierwszego żelaznego mostu przez Wisłę w Warszawie. Spacer alejkami Starych Powązek poprowadził Marek Moczulski.
Ale to już jest przesada. Że zapalił znicze - rozumiem. Że poszedł o tym komunikat - w przypadku ludzi z ekipy PO też mogę zrozumieć. Ale żeby się jeszcze obfotografowywać? Własną osobą wypełniać 3 z 4 zdjęć? To już jest zagranie trochę "hienizmem" pachnące. Co zważywszy na pamiętną konferencję prasową szefowej p. Ruty w hospicjum, też w przypadku tej ekipy specjalnie nie dziwi.jasiu pisze:właśnie, ostatnio strasznie dużo PR-u nam serwują . I p. Ruta jako emanacja ZTM
Moim zdaniem, albo pan dyrektor kompletnie odjechał (nie wiem czy chodzi o sprawy psychiki, czy może plany polityczne), albo powinien rozgonić w cztery wiatry towarzystwo, które zajmuje się, nazwijmy to, PR-em w ZTM - bo robi ono więcej wizerunkowych szkód niż pożytku (i dyrektorowi, i firmie) - i zatrudnić jednego fachowca - może drogiego, ale kompetentnego. Takiego, co to napisze komunikat poprawną polszczyzną (łącznie z interpunkcją) i nie będzie kompromitował swojego szefa takimi wstawkami. Bo inaczej 6 grudnia bedziemy mieli fotoreportaż o tym, jak to p. Ruta w stroju swiętego Mikołaja wręcza dzieciom cukierki, 24 grudnia łamie się opłatkiem z motorniczymi na pętli, 31 XII uczestniczy w balu sylwestrowym przebrany za solarisa urbino, a na Wielkanoc w przebraniu zająca kica po pętli Metro Młociny i ukrywa tam dla dzieci czekoladki w kształcie Syrenki.
Żenujące, doprawdy.
Popatrz, jaka franca!
- R-9 Chełmska
- Posty: 7774
- Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
- Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec
Pomysł z codziennie nową informacją na stronie ZTM mi się podoba. No ale nic na siłę w wyszukiwaniu materiału. Chodzenie po cmentarzach i zapalanie zniczy to strefa raczej "prywatna" nie "służbowa". Takie rzeczy to rzeczywiście na bloga można dać. A na oficjalną stronę tylko to, co dotyczy komunikacji i pasażerów.
Miasto piętnastominutowe - czekaj piętnaście minut na przesiadkę.
Dziś to nadrobią.
[ Dodano: Pon 03 Lis, 2008 18:00 ]
No i nadrobili.
[ Dodano: Pon 03 Lis, 2008 18:00 ]
No i nadrobili.
Nowe informacje jak ciepłe bułeczki częściej niż na Onecie.Bilet dla dziecka
Czasem trzeba tak niewiele by pomóc. Wystarczy nawet bilet. Dzięki inicjatywie gminy Izabelin oraz Zarządowi Transportu Miejskiego, dzieci z rodzin znajdujących się w ciężkiej sytuacji materialnej, które dojeżdżają do szkół podstawowych i gimnazjów, bezpłatnie otrzymają imienne bilety komunikacji miejskiej.
Bilety będą imienne i zakodowane na spersonalizowanej karcie (ze zdjęciem oraz z imieniem i nazwiskiem dziecka). Będą ważne od momentu wydania, aż do końca czerwca 2009 r. Nie będzie można ich sprzedać ani odstąpić komuś innemu.
Rada gminy Izabelin podjęła już w tej sprawie stosowną uchwałę. Gmina podpisała już w tej sprawie porozumienie z ZTM. Zakupem biletów zajmie się izabeliński Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej.
Kto będzie mógł otrzymać bilet? Dziecko zamieszkałe na terenie gminy Izabelin, które dojeżdża do szkoły podstawowej lub gimnazjum. Warunkiem jest także to by dochód w jego rodzinie nie przekraczał 702 zł na osobę. Bilet będzie mógł być wydany po złożeniu, w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Izabelinie (budynek Urzędu Gminy, II piętro, pokoje 202, 203 i 204), kompletu wymaganych dokumentów, czyli: zdjęcia dziecka, wypełnionego wniosku, zaświadczenia o dochodach rodziny.
Według szacunków, z biletów skorzysta ok. 150 uczniów. Gmina przeznaczy na ten cel 50 tys. zł rocznie.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36671
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Akurat opublikowanie tego newsa jest dość uzasadnione
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
- R-9 Chełmska
- Posty: 7774
- Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
- Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec
Nowy wpis na blogu ZTM
Komunikacja zdała egzamin
Ponad 1300 autobusów, w tym aż 500 na liniach cmentarnych, dodatkowe tramwaje i składy metra, ponad 60 informatorów i ponad 800 tys. przewiezionych pasażerów - to bilans tegorocznej akcji cmentarnej. W czasie dwóch dni (1 i 2 listopada), warszawska komunikacja miejska przewiozła więcej osób niż spodziewamy się kibiców w trakcie meczów EURO 2012.
W tym roku uruchomiono dwa nowe połączenia: C09 z Młocin do Cmentarza Północnego oraz C80 z Placu Trzech Krzyży na Powązki. Tradycyjnie węzły przesiadkowe dla linii cmentarnych zlokalizowane były na skrzyżowaniu ul. Królewskiej z Marszałkowską, na rondzie Wiatraczna oraz na placach: Wilsona i Narutowicza.
W sumie po warszawskich ulicach, 1 i 2 listopada, kursowało ok. 1300 autobusów, z czego aż 500 wozów obsługiwało tylko linie cmentarne. Kursowały one bardzo często. W ZTM planowano, że będą podjeżdżały na przystanki co ok. 3-4 minuty. Tymczasem kursowały jeszcze częściej! Zdarzało się, że autobusy podjeżdżały na przystanki nawet co 1 lub 2 minuty.
Na ulicach było też więcej tramwajów. Na szyny wyjechało aż sto dodatkowych wagonów (w sumie było ponad 350 pociągów). Warszawskie metro kursowało zasilone sześcioma dodatkowymi, sześciowagonowymi składami (w sumie jeździło 20 pociągów).
Nad sprawnym funkcjonowaniem komunikacji miejskiej w dniach 1 i 2 listopada czuwało ok. 150 pracowników Zarządu Transportu Miejskiego.
Przy największych stołecznych nekropoliach, a także w punktach przesiadkowych dla linii cmentarnych, dyżurowało 65 informatorów, którzy rozdawali mapki i ulotki, a także na bieżąco odpowiadali na wszystkie pytania pasażerów dotyczące komunikacji. Czynne były także nasze Punkty Obsługi Pasażerów na stacjach metra: Ratusz, Centrum, Młociny i Świętokrzyska. Dodatkowo, w autobusach i tramwajach rozmieściliśmy 150 tys. specjalnych ulotek.
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32