Remont wiaduktu przy Dw. Gdańskim

Moderator: Wiliam

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26847
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 10 gru 2008, 23:01

MeWa pisze:Super! windy na dwa perony z czterech, jest z czego się cieszyć :D :D :D
Jeśli to będą perony aglo, to owszem - poza tym pamiętaj, że do kompletu będzie tunel pieszy dworzec - metro, przez który także windami będzie można się przedostać na pozostałe perony ( o ile kiedykolwiek coś tam pasażerskiego się pojawi oczywiście :p ).
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 10 gru 2008, 23:15

Glonojad pisze:
MeWa pisze:Super! windy na dwa perony z czterech, jest z czego się cieszyć :D :D :D
Jeśli to będą perony aglo, to owszem - poza tym pamiętaj, że do kompletu będzie tunel pieszy dworzec - metro, przez który także windami będzie można się przedostać na pozostałe perony ( o ile kiedykolwiek coś tam pasażerskiego się pojawi oczywiście :p ).
jeśli mają być cztery perony, to trzeci i czwarty chyba w jednym kierunku :> zdaję sobię sprawę, że można przez przejście podziemne się przedostać - tak samo jak górą, przez Słomińskiego, ale przyznasz - szczyt wygody to nie będzie
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26847
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 10 gru 2008, 23:27

No nie wiem, bo nie wiem jak w końcu z zejściami na Słonimskiego będzie.

Co do peronów - nie wiem, czy będą kierunkowe, OIDP nie są symetryczne, tj. 1 jest najkrótszy, czyli jakby predestynowany do aglo.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36658
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 11 gru 2008, 0:49

Zejścia będą tylko na te perony, które sięgną wiaduktu. Czyli najprawdopodobniej dalekobieżne :roll:
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

hubcio
Posty: 10
Rejestracja: 27 paź 2007, 14:37

Post autor: hubcio » 12 gru 2008, 12:56

R-9 Chełmska pisze:A po co jeszcze szersze ścieżki rowerowe? Potem dojdzie do takich patologii, jak na Puławskiej przy Odyńca, że na przystanek autobusowy wejść nie można, bo jest ścieżka rowerowa, po której jeździ jeden rower na godzinę :/
Miejmy nadzieję, że jak powstanie infrastruktura rowerowa i rower publiczny to będzie co najmniej tylu rowerzystów co w Berlinie czy w Paryżu (o Amsterdamie lub Kopenhadze nie wspominam bo do tego chyba nigdy nie dojdziemy), a ścieżka to inwestycja na kilkadziesiąt a nie kilka lat.

Dodatkowo badania miejskie wykazały i własne obserwacje wykażą, że jest dużo więcej niż 1 rower na godzinę jak piszesz.

Rosa
Posty: 4598
Rejestracja: 20 gru 2005, 14:47
Lokalizacja: os Wilga

Post autor: Rosa » 12 gru 2008, 13:14

hubcio pisze:
Dodatkowo badania miejskie wykazały i własne obserwacje wykażą, że jest dużo więcej niż 1 rower na godzinę jak piszesz.
Może latem ale zimą to raczej tylko szaleńcy.

robert-c
Posty: 279
Rejestracja: 06 paź 2006, 19:26
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: robert-c » 12 gru 2008, 23:51

robert-c pisze:czy nie byłoby sensowne zrobienie wahadła tramwajowego od pętli Marymont do Gen. Zajączka. Trzebaby tylko dorobić rozjazd, by tramwaj zmienił tor przy Zajączka.
Potrzena tylko dwóch składów z drzwiami na obie strony i kabiną motorniczego z przodu i z tyłu.
Glonojad pisze: Dałoby się oczywiście uruchomić takie wahadło, chociaż prywatnie mam wątpliwości co do jego sensowności (...)
Jak już w koszty wchodzimy, to opcji jest wiele, niestety, jak słyszałem, ZTM słyszeć nie chce o żadnych dodatkowych pieniądzach dla TW na ten cel.
A jednak ZTM kupił ten pomysł.

Wahadłowe tramwaje zawrócą bez pętli
http://www.zw.com.pl/artykul/244832,315 ... petli.html

Siła perswazji i argumentów TW najwyraźniej jednak zadziałała... =D> :dance: :-"

mkm101
Posty: 996
Rejestracja: 23 maja 2006, 17:05
Kontakt:

Post autor: mkm101 » 14 gru 2008, 15:27

robert-c pisze:
Glonojad pisze:Dałoby się oczywiście uruchomić takie wahadło, chociaż prywatnie mam wątpliwości co do jego sensowności (...)
Jak już w koszty wchodzimy, to opcji jest wiele, niestety, jak słyszałem, ZTM słyszeć nie chce o żadnych dodatkowych pieniądzach dla TW na ten cel.
A jednak ZTM kupił ten pomysł.
Siła perswazji i argumentów TW najwyraźniej jednak zadziałała...
Radziłbym bardziej zapoznać się z tematem.
Pierwszy zamysł wagonów dwukierunkowych wyszedl ze strony TW w 2004r., kiedy to SW na tramwaj do Wilanowa zasugerowało takie rozwiązanie (co pozwoliłoby etapować budowę). Identyczny zamysł dotyczył także trasy do WPT. Wtedy ZTM nie był życzliwie nastawiony do sprawy.

Niedługo potem ZTM sam wpadł na dwukierunkowce jako pomysł na komunikację zastepczą podczas wyłączeń. Zamysł słuszny ale wykonanie takie sobie - sugerowano m.in. ruch na odciętym odcinku Cm. Wolski-Os. Górczewska, z postojem wagonów pod chmurką i brakiem jakiegokolwiek zaplecza obsługowo-naprawczego, a także z dwoma przesiadkami dla pasażerów (T zastępczy > autobus zastępczy > tramwaj na trasie W-Z). Mimo tych "szczegółów" TW poważnie rozważało zakup kilkunastu wagonów TW6000 (więcej - choćby tutaj, chociaż i tak sprawa toczyła się już wcześniej).
Sprawa upadła ponieważ:
1) skrajnia taboru okazała nie do końca właściwa (na niektórych łukach tramwaje by się nie mieściły)
2) ZTM nie miał ochoty wprowadzić kosztów amortyzacji zakupionego taboru do ceny wozokilometra (na dodatek niektórzy przedstawiciele ZTM sugerowali że jest to tabor zastępczy, do użytku tylko na liniach zastępczych, poza tym miał rdzewieć w zajezdniach).
Teraz jak widać sprawa ożywa.

A teraz odpowiedz - jaki sens z komunikacyjnego punktu widzenia (bo o tym pisał Glonojad) miałaby linia Zajączka-Marymont-Potok?
Potem porównaj ten sens z kosztami zakupu i eksploatacji taboru (kilka sztuk zupełnie nietypowego taboru!) oraz wyszkolenia motorniczych i zaplecza.

Awatar użytkownika
piotram
Posty: 2849
Rejestracja: 27 lut 2006, 19:42
Lokalizacja: W-wa Kercelak

Post autor: piotram » 14 gru 2008, 17:50

Przecież nie trzeba kupować od razu jakichś specjalistycznych wagonów o innych właściwościach, takie N8 mogą być z powodzeniem eksploatowane normalnie na co dzień. A jesli nie ma możliwości zakupu, to jedynym rozwiązaniem jest rozwiązanie "wrocławskie" - czyli istniejące 105Na złączone tyłkami, Koszt niewielki, bo wymaga to tylko przeróbek elektrycznych i ewentualnie dorobienie podzespołów w kabinie.
A ja bym bardziej widział linię Metro Marymont - Zajączka, jako dojazd do Hali oraz szkoły na Zajączka.
"A jedenastka to pojedzie w zatrzymanie, bo oni nie mogą tymi nowymi tramwajami po innych torach jeździć"

"Odbudowa trakcji elektrycznej na Chłodnej to szalony pomysł, gdyż wymaga to budowy pętli. Tramwaj konny jej nie potrzebuje" - architekt projektu rewitalizacji Chłodnej

mkm101
Posty: 996
Rejestracja: 23 maja 2006, 17:05
Kontakt:

Post autor: mkm101 » 14 gru 2008, 18:47

piotram pisze: Przecież nie trzeba kupować od razu jakichś specjalistycznych wagonów o innych właściwościach, takie N8 mogą być z powodzeniem eksploatowane normalnie na co dzień.
N8 się skonczyły. Zresztą wykorzystywanie dwukierunków tylko przy remontach pomysł akurat średniego szczebla ZTMu a nie z TW
piotram pisze: A jesli nie ma możliwości zakupu, to jedynym rozwiązaniem jest rozwiązanie "wrocławskie" - czyli istniejące 105Na złączone tyłkami, Koszt niewielki, bo wymaga to tylko przeróbek elektrycznych i ewentualnie dorobienie podzespołów w kabinie.
A ZTM zapłaci za 1 wagon (bo tylko jeden pracuje). Oczywiście koszt przeróbki wchodzi w koszty bieżące TW... (taki "niewielki" koszt - przeróbki na potrójniaki kosztowały podobno dobre kilka tys. zł od składu)
piotram pisze: A ja bym bardziej widział linię Metro Marymont - Zajączka, jako dojazd do Hali oraz szkoły na Zajączka.
Jest 116 na tej trasie. Czy koniecznie musimy jeszcze tu wprowadzać specjalnie sprowadzony/przygotowany tramwaj dwukierunkowy który będzie spełniał funkcje wyłącznie lokalne?

Nie jestem przeciw dwukierunkom, tylko że musi być to wprowadzone z sensem i odpowiednio opłacone. Wg mnie ma sens około 15-20 (czyli względnie większa liczba) względnie nowoczesnych dwukierunków, odpowiednio opłacanych w czasie wykorzystywania dwukierunkowości (wyższą stawką wozokm?) i normalnie wykorzystywanych liniowo (ze standardową stawką wozokm) poza objazdami.

robert-c
Posty: 279
Rejestracja: 06 paź 2006, 19:26
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: robert-c » 14 gru 2008, 19:09

mkm101 pisze:A teraz odpowiedz - jaki sens z komunikacyjnego punktu widzenia (bo o tym pisał Glonojad) miałaby linia Zajączka-Marymont-Potok?
Potem porównaj ten sens z kosztami zakupu i eksploatacji taboru (kilka sztuk zupełnie nietypowego taboru!) oraz wyszkolenia motorniczych i zaplecza.
Czy chcesz przez to powiedzieć, że sprawa wprowadzenia wahadła nie wynika z zabiegów TW o takie rozwiązanie?
Byłem przekonany, że ZTM chce wprowadzic to wahadło zarówno na Andersa, jak i Marynarską, bo Tramwaje Warszawskie o to zawnioskowały i przekonały ZTM, iż warto.

O sens takiego wahadła spytajmy sie może pasażerów....
Jak rozumiem to koszty są sprawą ZTM, a nie TW.

mkm101
Posty: 996
Rejestracja: 23 maja 2006, 17:05
Kontakt:

Post autor: mkm101 » 14 gru 2008, 19:41

robert-c pisze:
mkm101 pisze:A teraz odpowiedz - jaki sens z komunikacyjnego punktu widzenia (bo o tym pisał Glonojad) miałaby linia Zajączka-Marymont-Potok?
Potem porównaj ten sens z kosztami zakupu i eksploatacji taboru (kilka sztuk zupełnie nietypowego taboru!) oraz wyszkolenia motorniczych i zaplecza.
Czy chcesz przez to powiedzieć, że sprawa wprowadzenia wahadła nie wynika z zabiegów TW o takie rozwiązanie?
Dla TW sprowadzanie używanych dwukierunkowów to problem. Wagony niepodobne do już używanych, o zupełnie innych rozwiązaniach technologiczych niż obecnie użytkowane - wymagające przystosowania do polskich przepisów/warunków użytkowania, do tego kwestia przeszkolenia zaplecza i motorniczych, koszty bieżącej eksploatacji (odmienne części zamienne) i ewentualnych remontów. Im mniej zostałoby sprowadzonne tym większy % w cenie wagonu będą stanowiły te koszty stałe.
Jeśli ZTM zamówi i pokryje koszt to TW sprowadzi, ale na razie ZTM zachowuje się jak panienka ("chciałabym ale za darmo")
robert-c pisze:O sens takiego wahadła spytajmy sie może pasażerów....
Zamiast autobusu odjeżdżajacego względnie często z jednego przystanku i do tego wywożącego dalej niż w obrębie Żoliborza proponujesz dublujące się tramwaj i autobus z różnych przystanków, z czego tramwaj wyłącznie do ruchu stricte lokalnego?
Co innego np linia Rzymowskiego-Metro Wilanowska, dowożąca z jedną tylko przesiadką na Służewiec i z metra i tramwajów z ciągu Wołoska/al. Niepodległości (gdzie autobusu jako takiego w tej chwili nie ma, a zastępczy stałby w gigantycznych korkach). Tylko że to by wymagało koło 10-15 sztuk.
robert-c pisze:Jak rozumiem to koszty są sprawą ZTM, a nie TW.
Jak na razie ZTM liczy że koszty spuści się na TW.

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36658
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 14 gru 2008, 19:44

mkm101 pisze:Co innego np linia Rzymowskiego-Metro Wilanowska, dowożąca z jedną tylko przesiadką na Służewiec i z metra i tramwajów z ciągu Wołoska/al. Niepodległości. Tylko że to by wymagało koło 10-15 sztuk.
I tu by się dwukierunki rzeczywiście przydały. A w przyszłości na Targowej itp.

Na Mickiewicza ja takiej potrzeby nie widzę - co znaczy, że pewnie coś takiego się właśnie pojawi :/
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
piotram
Posty: 2849
Rejestracja: 27 lut 2006, 19:42
Lokalizacja: W-wa Kercelak

Post autor: piotram » 14 gru 2008, 20:18

mkm101 pisze:
piotram pisze: A ja bym bardziej widział linię Metro Marymont - Zajączka, jako dojazd do Hali oraz szkoły na Zajączka.
Jest 116 na tej trasie. Czy koniecznie musimy jeszcze tu wprowadzać specjalnie sprowadzony/przygotowany tramwaj dwukierunkowy który będzie spełniał funkcje wyłącznie lokalne?.
No właśnie jest TYLKO 116, a ile było wcześniej. Ciekawe skąd zatem wzięłyby się te skargi, że w centrum Żoliborza nic nie jeździ. No a tramwaj w duzej mierze spełnia właśnie funkcje lokalne, od dalszych podróży tam jest metro.
"A jedenastka to pojedzie w zatrzymanie, bo oni nie mogą tymi nowymi tramwajami po innych torach jeździć"

"Odbudowa trakcji elektrycznej na Chłodnej to szalony pomysł, gdyż wymaga to budowy pętli. Tramwaj konny jej nie potrzebuje" - architekt projektu rewitalizacji Chłodnej

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36658
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 14 gru 2008, 20:28

piotram pisze:No właśnie jest TYLKO 116, a ile było wcześniej.
Przepełnienia nie ma, jak więc uzasadnić potrzebę dodania tam jeszcze tramwaju, a już zwłaszcza, gdy na Mickiewicza zostanie wytyczony buspas?
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

ODPOWIEDZ