Sugerujesz, ze istnienie 156 zwieksza sprzedaz biletow 30 i 90 dniowych o okolo 1000?mateusz72 pisze:Może z biletów osób korzystających z tejże linii?
KM po ukoĹczeniu budowy pierwszej linii Metra
Moderator: Wiliam
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36685
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Za bilety wszystkich korzystających z np. 156, podejrzewam, nie sprawiłbyś nawet jednej brygady więcej. Policz sobie liczbę kursów dziennie (w obie strony!), pomnóż przez długość trasy, a potem te wozokilometry pomnóż przez stawkę (powiedzmy w przybliżeniu, że 7 PLN). Jak otrzymasz szacunkowy wynik, ile dziennie kosztuje kursowanie takiej linii (a i tak pomijamy wszelkie wyjazdy, zjazdy itp.), to jeszcze możesz to pomnożyć przez 30 dla uzyskania kosztu miesięcznego. A potem, jak sądzę, nigdy więcej nie wspomnisz już o finansowaniu zbiorkomu z biletów.mateusz72 pisze:Może z biletów osób korzystających z tejże linii?
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Jeżeli 114 będzie "po dach zapchane", to ludzie (jako istoty inteligentne, a przynajmniej tak o nich piszą w podręcznikach do biologii) zaczną korzystać z dość często kursującej 103. W godzinach rannych i tak wychodzi się na konkretną godzinę z domu.JacekM pisze:Nie no, oczywiście, jak mogłem być tak bezczelny, i zapomnieć o przewspaniałej linii 103, która jeździ z innego przystanku, a w pewnych przypadkach (Duracza/Rudnickiego) z innego zespołu.geograf pisze:Nie tylko 114 dowozić będzie do metra, ale i 103 (Stare Bielany), więc bez paniki...
Kto nie mieszka przy przystanku 103 będzie korzystał ze 114. Założę się, że po dach zapchana ta linia nie będzie i to nie przez domniemane wygaszanie popytu. Po prostu ludzie wybiorą dojazd do najbliższej stacji metra.
I tak, czasami jesteś bezczelny.
Czyli Bielany jednak będą na minusieBastian pisze:Rzeczywiście, chyba są.geograf pisze:Brygady obsługujące 132 wliczane są w tym zestawieniu do Bielan, czy nie?
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36685
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Rzeczywiście, ale niewielkim. Na pewno ten spadek podaży będzie znacznie mniejszy, niż wzrost związany z metremgeograf pisze:Czyli Bielany jednak będą na minusie
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Część ludzi może i się cofnie do niby najbliższej, ale ogólnie nie będącej im po drodze do centrum stacji, ale część zostanie przy starych, optymalnych przyzwyczajeniach. Zresztą takie rozdzielanie potoków (tym razem mówię o podróży powrotnej) ma też swoje ujemne strony - skąd mieszkaniec Duracza albo Broniewskiego ma wiedzieć gdzie wysiąść? Na Gdańskim? Na Wilsona? Na Starych Bielanach?geograf pisze:Jeżeli 114 będzie "po dach zapchane", to ludzie (jako istoty inteligentne, a przynajmniej tak o nich piszą w podręcznikach do biologii) zaczną korzystać z dość często kursującej 103. W godzinach rannych i tak wychodzi się na konkretną godzinę z domu.
Kto nie mieszka przy przystanku 103 będzie korzystał ze 114. Założę się, że po dach zapchana ta linia nie będzie i to nie przez domniemane wygaszanie popytu. Po prostu ludzie wybiorą dojazd do najbliższej stacji metra.
Odezwał sięI tak, czasami jesteś bezczelny.
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.
Nie wypowiadam się o Mlocinach, Wawrzyszewach itp bo tam nie bywam ale ponieważ czasem jestem na Piaskach to moge ze swoich doświadczeń powiedzieć że najlepszy i najszybszy dojazd do metra był w momencie gdy wysiadało się na Wilsona i wsiadało tam w 520/121/103 potem już niestety komunikacja na Broniewskiego ulegała ciągłemu pogorszeniu i z tego co widze po tych zmianach z 2 lutego wciąż z dojazdem do metra będzie marnie.
Wiesz, jeżeli ludziom z Nowego Bemowa opłaca się i chcą jeździ do metra na Bielany, oznacza to że są zdolni do różnych poświęceńJacekM pisze:Część ludzi może i się cofnie do niby najbliższej, ale ogólnie nie będącej im po drodze do centrum stacji, ale część zostanie przy starych, optymalnych przyzwyczajeniach.
Jedyne z czym trudno się nie zgodzić, to problem rozbijania dojazdu na dwie stacje. Jedynym rozwiązaniem jest noszenie ze sobą rozkładów jazdy i upewnianie się co będzie pierwsze (jak to robią niektórzy z osiedla Derby).
Metro ma coś dziwnego w sobie, ludzie nie zachowują się wobec niego racjonalnie i lgną jak muchy do... (niedopowiedzenie).geograf pisze:Wiesz, jeżeli ludziom z Nowego Bemowa opłaca się i chcą jeździ do metra na Bielany, oznacza to że są zdolni do różnych poświęceń
ZTM to mógłby wejść w jakąś komitywę z którymś z dostawców rozkładów jazdy w Javie i udostępnić je na stronie głównej. Ale o czym tu mówić, skoro robiona zewnętrznie strona w WAP-ie jest od parunastu miesięcy w "reorganizacji"...geograf pisze:Jedyne z czym trudno się nie zgodzić, to problem rozbijania dojazdu na dwie stacje. Jedynym rozwiązaniem jest noszenie ze sobą rozkładów jazdy i upewnianie się co będzie pierwsze
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.
1. Mi trudno jest uwierzyć w pustki w 157 bo zawsze je widzę pełne.hs pisze:Nie chodzi mi o korki. Chodzi mi o pustki w autobusach.reserved pisze: E tam... 157 dobrze się sprawdza na tej trasie. Fakt, korki... ale one są wszędzie.Coś trudno mi w to uwierzyć. Chociaż różnie bywa, na 132 raz do roku też zdarza się tłumreserved pisze:Mówisz o tej linii, z której ostatnio np. wysypał się tłum pasażerów przy Zachodnim?
2. 184 puste? Chyba sobie kpisz... przejedź się chociaż raz... zawsze przy Zachodnim wysiada po parę-parenaście osób, na Szczęśliwice jedzie z parę osób. Raz do roku to przyjeżdża wypchany po brzegi autobus. Powiedziałbym raczej, że regularnie, lecz w ścisłym szczycie.
no nie przesadzaj już, w czasach, kiedy jest mmpk.info, żadne wchodzenie ZTMu w komitywę z dostawcą rozkładów jazdy w Javie nie jest już potrzebne. Co najwyżej mogliby to podlinkować na swojej stronie, coby więcej ludzi się o tym dowiedziało.JacekM pisze:ZTM to mógłby wejść w jakąś komitywę z którymś z dostawców rozkładów jazdy w Javie i udostępnić je na stronie głównej. Ale o czym tu mówić, skoro robiona zewnętrznie strona w WAP-ie jest od parunastu miesięcy w "reorganizacji"...
noidea
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36685
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Pozwolę sobie nawiązać do własnego postu cytatem z forum "GW":Bastian pisze:Za bilety wszystkich korzystających z np. 156, podejrzewam, nie sprawiłbyś nawet jednej brygady więcej. Policz sobie liczbę kursów dziennie (w obie strony!), pomnóż przez długość trasy, a potem te wozokilometry pomnóż przez stawkę (powiedzmy w przybliżeniu, że 7 PLN). Jak otrzymasz szacunkowy wynik, ile dziennie kosztuje kursowanie takiej linii (a i tak pomijamy wszelkie wyjazdy, zjazdy itp.), to jeszcze możesz to pomnożyć przez 30 dla uzyskania kosztu miesięcznego. A potem, jak sądzę, nigdy więcej nie wspomnisz już o finansowaniu zbiorkomu z biletów.
twoje 78zł starcza na 15 wozokilometrow czylimniej wiecej tyle ile robilo 520 na
trasie po zoliborzu i bielanach 520 wykonuje 70 kursow dziennie czyli zeby
utrzymac 520 na starej trasie potrzeba 2100 biletow miesiecznych, tylko na ta
jedna linie ktora wozila powietrze.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
A ja jeździłem 520 codziennie i wiem, ze na frekwencję nigdy nie narzekała.Bastian pisze:To nie popularność jest wskaźnikiem ekonomicznym, tylko wykorzystanie.
Ja np. bardzo lubię linię 117, ale w zeszłym roku jechałem nią max 5 razy.
Mniejsza jednak z tym.
Uważam, że reforma bielańska nie jest dobra - oczywiście ma swoje plusy, jak np:
- 112 na Żeromskiego,
- 114 na Broniewskiego
ale zmiany kosmetyczne na Żoliborzu i Bielanach moim zdaniem nie będą funkcjonowały dobrze dlatego, że nie zawsze teoria sprawdza się w praktyce.
Ja odnoszę zgoła odmienne wrażenie. Ale skoro tak, to poproszę o podanie miejsca i godziny w których prowadzisz swoje obserwacje, chętnie przekonam się osobiście. Oczywiście mowa o rejonie żoliborskim.reserved pisze:1. Mi trudno jest uwierzyć w pustki w 157 bo zawsze je widzę pełne.
Akurat w okolicach Zachodniego bywam dość często, o różnych porach dnia i wracam stamtąd na Bielany. Ze 184 korzystam baaaardzo rzadko, bo zwiedzanie Jelonek i zaliczanie korków na Połczyńskiej/Powstańców nie pasjonuje mnie zbytnio. Zwykle wybieram 197 lub kombinację 186/404/414+tramwaj i dobrze na tym wychodzę. Z moich obserwacji wynika, że większość ludzi robi podobnie. Natomiast w 184 tłoku (w tamtym rejonie) nie widziałem NIGDY, bo trudno nazwać tak sytuację kiedy połowa miejsc siedzących jest wolna...reserved pisze:2. 184 puste? Chyba sobie kpisz... przejedź się chociaż raz... zawsze przy Zachodnim wysiada po parę-parenaście osób, na Szczęśliwice jedzie z parę osób. Raz do roku to przyjeżdża wypchany po brzegi autobus. Powiedziałbym raczej, że regularnie, lecz w ścisłym szczycie.
pozdrawiam
hs
hs
Tutaj akurat Ci nie powiem, gdyż bywam tam rzadko... więc nie mam zdania. Ale parę razy widziałem tam 157 i akurat było ciasne. Ciężko mi jest wyobrazić puste 157.hs pisze:Ja odnoszę zgoła odmienne wrażenie. Ale skoro tak, to poproszę o podanie miejsca i godziny w których prowadzisz swoje obserwacje, chętnie przekonam się osobiście. Oczywiście mowa o rejonie żoliborskim.
Nie spodziewaj się tłumów na końcowym odcinku. Ja tamtędy jeżdżę CODZIENNIE i zawsze wysiada sporo osób. Aczkolwiek jeśli naprawdę jest takim niewygodnym dublem to zawsze można jakoś działać przy 523. Aczkolwiek wtedy połączenie z DWZ tracą Szczęśliwice (ahh.. gdyby było 157).hs pisze:Akurat w okolicach Zachodniego bywam dość często, o różnych porach dnia i wracam stamtąd na Bielany.
I o tyle co w kwestii Żoliborskiej mogę Ci przyznać rację, gdyż sam bywam tam rzadko, to przy DWZ jestem codziennie.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36685
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
No to właśnie ja bym wolał podziałać przy 523 i puścić 157 do DWZ. Zresztą to drugie miało być w tej wersji projektu, w której 184 szło do piachu...reserved pisze:Aczkolwiek jeśli naprawdę jest takim niewygodnym dublem to zawsze można jakoś działać przy 523. Aczkolwiek wtedy połączenie z DWZ tracą Szczęśliwice (ahh.. gdyby było 157).
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow