Nie prędko przy tej ilości zmian czasowych w rozkładzie i planowanych remontach.przewoz pisze:Mam nadzieję, że KM powróca do rozkładu w korzystnej cenie.
Informacja pasażerska i oznaczenia linii kolejowych w WWK
Moderator: JacekM
1 10 20 22 24 26 103 109 151 157 171 180 190 507 520 645 691 695 KM2 KM7 KM8 KM26 KM31 IC3 IC4 IC7 IC8 IC10
To, że pracuje tam gdzie pracuję nie oznacza, że zawsze zgadzam się z decyzjami swojej firmy, a wszystko co tu wyprodukuje jest moim własnym zdaniem.
a poza tym zgadzam się z maksymą pawcia!
To, że pracuje tam gdzie pracuję nie oznacza, że zawsze zgadzam się z decyzjami swojej firmy, a wszystko co tu wyprodukuje jest moim własnym zdaniem.
a poza tym zgadzam się z maksymą pawcia!
To niestety prawda, ale znowu umieszczenie wszystkiego na jendym rozkładzie stacji spowoduje dodanie relacji "Wwa Rembertów" i "Sulejówek-Miłosna". A nawet dobre oznakowanie pociągów KM i SKM w tym rozkładzie nie uchroni od nieporozumień nieczytających ze zrozumieniem pasażerów.... To też kwestia do przemyślenia.Premo pisze:Cytat:
Tak właściwie to po prostu powinien spojrzeć na rozkład
Ale masz 2 osobne rozkłady. Często umieszczone w zupełnie innych miejscach
Nie wprowdzi to większego zamieszania. Już teraz masz między innymi wypisane relacje wszystkich pociągów KM. Także do Rembertowa i Mińska. Wystarczy innym kolorem czcionki(najprawdopodobniej niebieskim) oznaczyć pociągi SKM.przewoz pisze: To niestety prawda, ale znowu umieszczenie wszystkiego na jendym rozkładzie stacji spowoduje dodanie relacji "Wwa Rembertów" i "Sulejówek-Miłosna". A nawet dobre oznakowanie pociągów KM i SKM w tym rozkładzie nie uchroni od nieporozumień nieczytających ze zrozumieniem pasażerów.... To też kwestia do przemyślenia.
Znaczy, że oddzielne rozkłady KM i SKM są lepszym rozwiązaniem?przewoz pisze:ale znowu umieszczenie wszystkiego na jendym rozkładzie stacji spowoduje dodanie relacji "Wwa Rembertów" i "Sulejówek-Miłosna". A nawet dobre oznakowanie pociągów KM i SKM w tym rozkładzie nie uchroni od nieporozumień nieczytających ze zrozumieniem pasażerów.... To też kwestia do przemyślenia.
Ja mam tak:
- Mieszkam na Żbikowie, do stacji KM/SKM Pruszków idę od północy. Najpierw wchodzę na peron, gdzie żadnego rozkładu nie ma, a na tablicach informacyjnych są jakieś pierdoły. Na peronie nie ma nawet rozkładu 'samego' KM.
- Pytam ludzi, czy teraz do Wawy będzie KM czy SKM
Ludzie czasem mówią 'nie wiem', albo mówią, co mówią, ale mogą się mylić.
- Filuję w stronę zachodnią.
- Jak nie ma żadnego pociągu na horyzoncie, przechodzę pod ziemią do budynku stacyjnego
- po konfrontacji rozkładu KM i SKM (2 minuty) wiem, który odjedzie pierwszy
- kupuję odpowiedni bilet, z powrotem przechodzę na peron, wsiadam, jadę
Można powiedzieć, że nie ma sprawy: SKM gdy podstawia się, to trochę postoi. Jak wyjdę z przejścia 'na budnek stacyjny' i zobaczę podstawiony skład, to zdążę wrócić. Bilet kupię w pociągu uiszczając opłatę manipulacyjną. Mogę kupić też bilet w kiosku, gdzie jakaś baba zastanawia się, po co w ogóle tam przyszła i o co jej chodzi, bo może ten napój jest lepszy od tamtego, który chciała kupić, a w międzyczasie pociąg odjedzie.
Sam jestem sobie winien: mogłem kupic bilet w kiosku na peronie, zamiast łazić po przejściach podziemnych.
Tylko, że w Pruszkowie, stojąc POD KIOSKIEM z biletami SKM na peronie, nie wiem, czy pierwszy podjedzie KM czy SKM.
Mogę kupić za 2,80 'czterdziestominutówkę dwustrefową'. Tylko, że jeśli następny podjedzie KM, to
Jeśli ktokolwiek wypowiada się o komunikacji w Pruszkowie, niech nie zapomina, że na północ od torów (Gąsin, Żbików, Bąki) też mieszkają ludzie.
Śp. 714 Ożarów - os. Staszica = to były piękne dni...
Śp. 714 Ożarów - os. Staszica = to były piękne dni...
Z całą pewnością nie... Ale teraz trzeba by to ułożyć (np na Śródmieściu) tak:JaBaal pisze:Znaczy, że oddzielne rozkłady KM i SKM są lepszym rozwiązaniem?
na jednej tablicy
- Warszawa wschodnia + SKM do Wschodniej
- Warszawa Rembertów (niektóre SKM i KM)
- Miłosna
- Mińsk
- Siedlce
- Łuków.
A to tylko jeden kierunek obsłużyliśmy. I tak na wschodnią będą wszystkie pociągi co mogą, na rembertów odpowiednio mniej, w miłosnej znowu mniej itd..
Cała tablica dla jednego kierunku. Przy 40 parach na Mińsk, 7 na Tłuszcz i całej miłosnej z KM wcale to czytelności nie poprawi (duże rozkłady nad kasami), bo trzeba dodać oznaczenia, że to KM, to SKM, to "B", "C", "D"... że nie zatrzymuje się gdzieś etc. W każdym razie dokładnie taki sam bałagan, jak teraz. Ciągle są tacy, co patrzą na to, patrzą.. i do kasy podchodzą, żeby się w końcu zapytać. Boję się, co może być potem.
Do tej pory wydawało mi się, że rozkłady ścienne z Ochoty i Śródmieścia (cała średnica) to kiepski pomysł... Może tam wprowadzenie i odpowiednie oznakowanie składów SKM miało by większy sens? Choćby na niebiesko, czy z tłem innym. Bo na zbiorczym, to lipa.
Przecież to jest do zrobienia - wystarczy chcieć. Na rozkładach nad kasami może być pewien problem z miejscem , ale uważam że to dałoby się rozwiązać.przewoz pisze:Z całą pewnością nie... Ale teraz trzeba by to ułożyć (np na Śródmieściu) tak:JaBaal pisze:Znaczy, że oddzielne rozkłady KM i SKM są lepszym rozwiązaniem?
na jednej tablicy
- Warszawa wschodnia + SKM do Wschodniej
- Warszawa Rembertów (niektóre SKM i KM)
- Miłosna
- Mińsk
- Siedlce
- Łuków.
....
Plakatowy rozkład to już najmniejszy problem. Trzeba tylko odpowiednio oznaczyć poc SKM np innym kolororem. Wtedy jak poc SKM jedzie np.do WWO od razu widać i nie trzeba robić żadnych dodatkowych oznaczeń.
Dla podróżnych byłby to ogromny postęp, bo obecnie znaleść rozkłąd jazdy SKM na peronach WWO to senne marzenie.
W głównym tunelu tez czasami ,,dostaje nóg''
I stało się - Muminek ma Muminkę i pannę Migotkę
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach
http://www.zw.com.pl/artykul/340193.html Polecam przeczytać.
Artykuł ukazuje rzeczywistość. Niestety, niektóre kasjerki są takie, że myślą, że pozjadały wszystkie rozumy świata
Artykuł ukazuje rzeczywistość. Niestety, niektóre kasjerki są takie, że myślą, że pozjadały wszystkie rozumy świata
www.linia29.cal.pl Linia 29 Tłuszcz-Ostrołęka
I tak na godzinę 8 lub 9 nie widzę w rozkładzie dogodnego kursu na Służewiec..laczor pisze:http://www.zw.com.pl/artykul/340193.html Polecam przeczytać.
Artykuł ukazuje rzeczywistość. Niestety, niektóre kasjerki są takie, że myślą, że pozjadały wszystkie rozumy świata
No i co? 7.07 przyjeżdża na Służewiec o 7.26. Zakładam, że ten pasażer dłużej niż 10 minut od stacji do pracy nie idzie/nie podjeżdża. Zatem będzie w pracy prawie pół godziny przed czasem. W drugiej sytuacji też będzie trochę za wcześnie.laczor pisze:Na 8 KM 50151 o 7:07
Na 9 KM 12520 o 8:11.
Poza tym nadal panuje bardzo duża niewiedza samych warszawiaków na temat wspólnego biletu i możliwości jeżdżenia pociągiem po mieście. Zorientowani we wspólnym bilecie są przede wszystkim pasażerowie podmiejscy.
Zaś informacje dotyczące biletu, pociągów, jak i też zmian autobusowo - tramwajowych zdają się być coraz bardziej skierowane i czytelne tylko dla osób szczególnie zainteresowanych komunikacją, nie zaś dla zwykłych pasażerów.
Na przykład niedawno w autobusach były rozwieszone plakaty z pojedynczym hasłem "Wspólny bilet na pociąg KM". Z pojęciem wspólnego biletu przeciętny warszawiak raczej się spotkał, choć kogo nie spytam, to nie jest w tej kwestii zorientowany.., ale określenie <pociąg KM> może być już zupełnie niejasne i zignrowane.
Zgadza się. Poza niewiedzą myślę, że jest pewna niechęć Wszawiaków do KM. Pewnie z powodu podmiejskości tejże. No bo jakżeto jechać jakimśtam berbeluchem po stolycy?Andrzej pisze:...
Poza tym nadal panuje bardzo duża niewiedza samych warszawiaków na temat wspólnego biletu i możliwości jeżdżenia pociągiem po mieście. Zorientowani we wspólnym bilecie są przede wszystkim pasażerowie podmiejscy.
Zaś informacje dotyczące biletu, pociągów, jak i też zmian autobusowo - tramwajowych zdają się być coraz bardziej skierowane i czytelne tylko dla osób szczególnie zainteresowanych komunikacją, nie zaś dla zwykłych pasażerów.
Jako przykład podam dzisiejszą scenkę z Zachodniego. Podjechał pociąg KM z kądś do Wschodniej. Weszła dziewczyna i pyta się czy to SKM. Jadące pasażerki odparły, że to nie SKM więc dziewczyna wyszła. A mogła przecież spokojnie jechać kilka przystanków (chyba, że miała tylko jednorazowy bilet co jest jeszcze niedogodnością).
aMaTor