mariow pisze:fik, niemniej jednak nie mozna powiedzieć o ustawianiu komunikacji pod indywidualne potrzeby. wydaje mi się że kierowcy stanowią dość poważne grono pasażerów pierwszych i ostatnich kursów nocnych i jezeli by sie dało coś zrobić to by nalezało.
tak naprawdę to w tym momencie brakuje możliwości przejazdu Krańcową.....
Oczywiście, że stanowią!
Krytykowany (pewnie słusznie) rozkład N01 tez wynika z uruchomienia "ekstrówkowego" kursu z R-7 na Młociny. Nowy rozkład wprowadził taki wyjazd z R-10 na N02. Rozkład N01 równolegle ze zmianami ursuskimi został poprawiony na tyle na ile umożliwiały to skomunikowania z metrem w węźle Metro Ursynow, oraz w węźle Metro Młociny z liniami w stronę R-4. Zobaczymy jak będzie działać. Jak nie będzie - w następnym kroku wyjazd z R-7 o godz. 23.53 w stronę Bielan (ze sporą przykrościa z mojej strony) zostanie skasowany co da 30 min. rezerwe czasu na Młocinach
To prawda, że problemem są progi na Krańcowej (bo czasu na N85 by starczyło). Przykro mi, ale ciężko mi sobie wyobrazić odcięcie do godz. 1:30 Niedźwiadka od Centrum. Tam nie ma nic innej linii w nocy w przeciwieństwie do ciągu Kleszczowej. natomiast jest ogromne osiedle.
******************************************************
@ SławekM:
Protestuję przeciwko ocenie Wawkomu jako oficjalnego forum ZTM!
Po to zostalismy na niezależnym serwerze, by zachować autonomię Wawkomu. Dziś taki Szamot, czy Bastian pracuje tu, jutro pracuje gdzie indziej - pasjonatami jesteśmy jak byliśmy (choć w tej pracy zderzyliśmy sie z zupelnie innymi realiami i w których trudniej się poruszac niż w postach na forum - które przyjmie dowolną bzdurę). Chyba tylko w imie tej pasji jeszcze koledzy prowadzą to forum. Tym bardziej nikt z nas nie będzie pozwalał na opluwanie nas pod pretekstem pracy tam gdzie pracujemy, jak i odwrotnie (z tego tytułu np. ja zrezygnowałem z moderacji).
Kolega Misiek997 o ile pamiętam miał bana za brak szacunku do zaleceń moderatorskich. Co go motywowało do ich lekceważenia nie wiem. Ale jeśli u podstaw tego lekceważenia leżało to w jakiej firmie pracuje moderator, ktorego zlekceważył to dla każdego średniointeligentnego człowieka jest jasne, że wina nie była po stronie moderatora.
Bo w tym przypadku istotny jest fakt lekceważenia zaleceń. Nikt nie zmusza pisać do mediów, których idologia, czy sposob prowadzenia nam nie odpowiada. Ja nie piszę listów do Naszego Dziennika, ani na forum Frondy.
Ale jakbym miał tam cos napisać pisac zachowałbym kulturę i szacunek dla prowadzących. Ot mam takie zasady i mam prawo ich wymagać wobec siebie.