ee, 2003 już nowa elewacja Intraco... toć to jeszcze świeżeprosper5250 pisze:http://www.przegubowiec.com/foto/5254/5 ... ntraco.jpg
Kto to pamięta?
[Historia] Autobusy
W kontekście cudownej reaktywacji 2635 przypomniały mi się super zadbane wozy, które były domeną Ostrobramskiej. Rzeczony 2635 do tej grupy należał, zawsze lśniący i błyszczący. Poza tym sztandarowy wymuskany wóz 2570 ze światełkami na obrysówkach pod zderzakami (miały je też między innymi 2541 i 2601).vip6744 pisze:Oj, sporo opinii, dlatego zacznę pokolei od pierwszej osoby czyli od Alojzego. Alojzy, ja się z tobą zgadzam w 100%, można utworzyć wątek wspominkowy, ale skoro o nim wspomniałeś to zapraszam Ciebie, żebyś Ty rzucił jakiś temat jako pierwszy.
Zadbany bardzo był też 3 2 6 0 - tak miał rozstrzelone numery - jeździł tylko na dodatkach, a w wakacje stał. Jakoś z innych zajezdni wozów nie mogę sobie przypomnieć....
(no może poza pierwszym 2323, często miał odmalowywane felgi na biało). Napiszcie, co pamiętacie.
-
- Posty: 1222
- Rejestracja: 26 paź 2007, 20:18
- Lokalizacja: Piastów
Dokładnie tak - zapodaję linka ze zdjęciem 2453 z kratownicą właśnie w takim kolorze http://www.przegubowiec.com/galeria/dis ... =43&pos=25 .Piotrekbe pisze:Ja go pamiętam jak miał jeszcze orła na przedniej szybiej szybie i szachownicę czerwono zieloną bodajże.Michalk001 pisze:Ze Stalowej zawsze kojarzę 2453 - też zadbany i tak jak niektóre, jeszcze przed remontem miał obrysówki na zderzakach.
A odnośnie 'orła' to pamiętam, że na pewno takowego miał 2445 oraz 3105.
vip6744 pisze:Dokładnie tak - zapodaję linka ze zdjęciem 2453 z kratownicą właśnie w takim kolorze http://www.przegubowiec.com/galeria/dis ... =43&pos=25 .Piotrekbe pisze: Ja go pamiętam jak miał jeszcze orła na przedniej szybiej szybie i szachownicę czerwono zieloną bodajże.
A odnośnie 'orła' to pamiętam, że na pewno takowego miał 2445 oraz 3105.
Pamiętam jak tamtym czasie miał go na stanie Świętej Pamięci Andrzej, a jego zmiennikiem był Marek.
A z historii nowszej - kto pamięta wóz 2943, który jeździł na 10/519 Właściwie zawsze ta sama linia, ta sama brygada i Ci sami kierowcy (tego ze zm.B znam). To było jakoś od 2003 roku z jego przydziałem, rzadko się zdarzało, żeby jeździł na czymś innym i dopóki wóz miał dwóch właścicieli na Chełmskiej to i zadbany był, a gdy przeszedł na Redutową to po roku poszedł w zapomnienie. Szkoda wozu, bo bardzo go lubiłem.
W mojej subiektywnej opinii wóz 2635 w latach 1986-89 zasłużył zdecydowanie na miano najbardziej zadbanego autobusu warszawskiej KM - białe, umyte felgi, obrysówki ( chyba jedne z pierwszych, jakie się pojawiły na ikarusach ), charakterystyczne pomalowane na biało narożniki zderzaków i co ciekawe, jako jedyny z nowodostarczonych w ówczesnym czasie na Ostrą wozów posiadał żółte numery taborowe. Oczywiście 2570, czy 3260 też ładnie się prezentowały, ale 2635 to był 2635 Z innych zakładów pamiętam od 1989 r. w podobnym stylu prezentował się pożarowy 2455, a w latach 91-92 w jego ślady poszedł 2453 ( ten, który jest na zdjęciu to już nie to.. W połowie lat 90-tych z kolei na Ostrej ujawnił się 6404, notabene prowadzony bodajże przez jednego z byłych wałścicieli 2635, o ile się nie mylę, niejakiego Felgęalojzy pisze:W kontekście cudownej reaktywacji 2635 przypomniały mi się super zadbane wozy, które były domeną Ostrobramskiej. Rzeczony 2635 do tej grupy należał, zawsze lśniący i błyszczący. Poza tym sztandarowy wymuskany wóz 2570 ze światełkami na obrysówkach pod zderzakami (miały je też między innymi 2541 i 2601).
Zadbany bardzo był też 3 2 6 0 - tak miał rozstrzelone numery - jeździł tylko na dodatkach, a w wakacje stał. Jakoś z innych zajezdni wozów nie mogę sobie przypomnieć....
(no może poza pierwszym 2323, często miał odmalowywane felgi na biało). Napiszcie, co pamiętacie.
Co do Pożarowej, to fakt 2455 był nie do pobicia zawsze czyste białe felgi, autobus zawsze czysty w środku i na zewnątrz, obrysówki pod zderzakami, same zderzaki też pięknie odmalowane, z tyłu podwójne światła stopu. Kabina super zadbana, na święta obowiązkowo była choinka, na środku na desce wielki zegar w kształcie jakiegoś człowieczka(stworka), którego oczy zapalały się przy włączeniu kierunkowskazów, owinięta kierownica taką gumą i pare innych detali. Brakowało tylko moim zdaniem ładnej folii przeciwsłonecznej. Całość robiła niesamowite wrażenie. Kierowca, który miał go na stanie potrafił na pętli zamiatać kabinę i nie tylko. Wielokrotnie nim jeździłem stojąc przy kabinie - kierowca świetnie powoził:) Moim zdaniem autobus numer 1 w latach 88-92/93, po prostu wzór, później troszkę zaczął podupadać, a po przejściu na R-13 został totalnie zaniedbany i dość szybko poddano go remontowi, co zakończyło jego piękne chwile, ale do samej kasacji został moim ulubionym lewarem:) Dowodem na jego idealny stan może być przebieg w połowie grudnia 1989 miał zaledwie 15 tys na liczniku (po 1,5 roku od wpisania na stan!!!) , a pod koniec listopada 1991 już 190 tys. przebiegu.
2453 - też był świetny i jego charakterystycznie przesunięty numer na lewej burcie.
Z pożarowych okresowo fajnie się prezentowały na przełomie lat 80/90 ikary 1086, 2414, 2441, 2450, 2456. Po dostawach 90/91 - fajne były 2418, 2436, 2445, 2448 i 2464. 2418 i 2464 jeździły tylko na dodatkach więc miały niewielkie przebiegi i może dlatego były zadbane. Z bizonów faworytem był 5281.
Na R-10 moimi faworytami były właśnie 2570, 2635 ale również 2576 i 2602.
Z R-13 moim oczom podobały się 3118, 3123, 3126.
Z innych zajezdnii ikarów szczerze nie pamiętam, bo w tamtym okresie głównie poruszałem się po Pradze.
Na R-8 obrysówki miały przez dłuższy czas 2453 i 2455, krótkotrwale 2433, 2441, 2442, 2450, 2456. Podwójne światła stopu: 2401, 2410, 2426, 2431, 2433, 2441, 2442, 2450, 2452, 2453, 2455, 2456, 2464, 2471.
2453 - też był świetny i jego charakterystycznie przesunięty numer na lewej burcie.
Z pożarowych okresowo fajnie się prezentowały na przełomie lat 80/90 ikary 1086, 2414, 2441, 2450, 2456. Po dostawach 90/91 - fajne były 2418, 2436, 2445, 2448 i 2464. 2418 i 2464 jeździły tylko na dodatkach więc miały niewielkie przebiegi i może dlatego były zadbane. Z bizonów faworytem był 5281.
Na R-10 moimi faworytami były właśnie 2570, 2635 ale również 2576 i 2602.
Z R-13 moim oczom podobały się 3118, 3123, 3126.
Z innych zajezdnii ikarów szczerze nie pamiętam, bo w tamtym okresie głównie poruszałem się po Pradze.
Na R-8 obrysówki miały przez dłuższy czas 2453 i 2455, krótkotrwale 2433, 2441, 2442, 2450, 2456. Podwójne światła stopu: 2401, 2410, 2426, 2431, 2433, 2441, 2442, 2450, 2452, 2453, 2455, 2456, 2464, 2471.
Z piaseczyńskich wozów jeśli dobrze pamiętam, to 3092 był jednym z charakterystycznych wozów, zadbany, a i z zewnątrz zadbano o jego wygląd oklejając go. Charakterystyczne dla zajezdni Piaseczno było malowanie zderzaków i numery taborowe - zawsze białe. A pamiętacie nietypowo pomalowane zderzaki na bodajże wozach #3078 i #3092 W przypadku pierwszego żółty, w przypadku drugiego standartowy biały, a boki pomalowane na czerwono. Ciekawie to wyglądało dla oka i robiło wrażenie.
Najładniejsze autobusy lat osiemdziesiątych:
Ostrobramska
IKARUS 260 (lata 1984-1986)
1253 , 1254 .1264, 1266 , 1303
IKARUS 260 (1987 - 1988)
1333
IKARUS 280 (1984 - 1986 )
2620
IKARUS 280 (1986 - 1989 )
2558 , 2609 , 2635 , 3260
IKARUS 280 (1989 - 1993)
2502, 2601 , 2602 , 5100
IKARUS 260 (1994 - 1996)
6300 , 6404
Pożarowa
IKARUS 260 (1983 - 1985)
1027 , 1049 ,1050
Woronicza
IKARUS 260 (1984 - 1986 )
421
Kleszczowa
IKARUS 280 (1986 - 1988 )
2689
IKARUS 280 (1987 - 1990)
2661
Ostrobramska
IKARUS 260 (lata 1984-1986)
1253 , 1254 .1264, 1266 , 1303
IKARUS 260 (1987 - 1988)
1333
IKARUS 280 (1984 - 1986 )
2620
IKARUS 280 (1986 - 1989 )
2558 , 2609 , 2635 , 3260
IKARUS 280 (1989 - 1993)
2502, 2601 , 2602 , 5100
IKARUS 260 (1994 - 1996)
6300 , 6404
Pożarowa
IKARUS 260 (1983 - 1985)
1027 , 1049 ,1050
Woronicza
IKARUS 260 (1984 - 1986 )
421
Kleszczowa
IKARUS 280 (1986 - 1988 )
2689
IKARUS 280 (1987 - 1990)
2661
Bingo!1251 pisze:Najładniejsze autobusy lat osiemdziesiątych:
Woronicza
IKARUS 260 (1984 - 1986 )
421
Pamiętam go, często odmalowywane na biało felgi, bardzo zadbana kabina z proporczykami, jeśłi dobrze kojarzę. Potem ci kierowcy przesiedli się na nówkę 2109 (chyba od stycznia 1988 r.), ale o ten wóz już tak nie dbali.
Najładniejsze Jelcze PR 110 U z Ostrobramskiej
po remoncie w JZS (lata 1983 - 1985 )
4481 , 4487 (żółto czerwone z kremowymi zderzakami)
4555 , 4569 (jasna czerwień )
4520 , 4557 (jako jedyne po remoncie w JZS przyjechały z białymi laminatami w środku)
4479, 4493 , 4529 ,4572 (klasyczna czerwień)
4455 , 4517 ,4542 ,4570 (klasyczna czerwień + śnieżna biel)
Po remoncie na Włościańskiej (lata 1982- 1983)
4424 , 4489 , 4503 ,4549 (jasna czerwień + żółte numery taborowe z trzcionką taką jak na tramwajach)
4405 , 4429 (pomarańcz + żółte numery takie jak na tramwajach) , przy czym wóz 4405 w środku na suficie miał na czarno pomalowane plastiki łączące okna z oświetleniem .Cudnie to wyglądało! Takie malowanie miały jeszcze 4400 i 4410 .Fajnie wyglądało to zwłaszcza jak na nich nalepione były nalepki (miejsce dla inwalidy, kasownik, czy miejsce dla matki z dzieckiem)
4408 , 4533 (wiśniowa czerwień z numerami taborowymi takimi jak na tramwajach)
[ Dodano: |4 Gru 2009|, 2009 13:19 ]
o jeszcze pamiętam Ikarusa 280 ,numer 2660 (jedyny wóz w Warszawie w latach 1983-1984 ) z wiśniowym kolorem i ten kolor był również poniżej bocznych listew. Barwy takie dopiero pojawiły się na fabrycznie malowanych Ikarusach 280 w 1985 roku. Pamiętam jak ten wóz jeżdził na linii C i był nielada gradką na uwczesne czasy.
No i chyba najładniejszy Ikarus z Klesczowej po remoncie w Słupsku ,a mianowicie 2637 w latach 1986 - 1987 . Jasna czerwień , żółte numery taborowe , jasna biel ,poniżej listew.
po remoncie w JZS (lata 1983 - 1985 )
4481 , 4487 (żółto czerwone z kremowymi zderzakami)
4555 , 4569 (jasna czerwień )
4520 , 4557 (jako jedyne po remoncie w JZS przyjechały z białymi laminatami w środku)
4479, 4493 , 4529 ,4572 (klasyczna czerwień)
4455 , 4517 ,4542 ,4570 (klasyczna czerwień + śnieżna biel)
Po remoncie na Włościańskiej (lata 1982- 1983)
4424 , 4489 , 4503 ,4549 (jasna czerwień + żółte numery taborowe z trzcionką taką jak na tramwajach)
4405 , 4429 (pomarańcz + żółte numery takie jak na tramwajach) , przy czym wóz 4405 w środku na suficie miał na czarno pomalowane plastiki łączące okna z oświetleniem .Cudnie to wyglądało! Takie malowanie miały jeszcze 4400 i 4410 .Fajnie wyglądało to zwłaszcza jak na nich nalepione były nalepki (miejsce dla inwalidy, kasownik, czy miejsce dla matki z dzieckiem)
4408 , 4533 (wiśniowa czerwień z numerami taborowymi takimi jak na tramwajach)
[ Dodano: |4 Gru 2009|, 2009 13:19 ]
o jeszcze pamiętam Ikarusa 280 ,numer 2660 (jedyny wóz w Warszawie w latach 1983-1984 ) z wiśniowym kolorem i ten kolor był również poniżej bocznych listew. Barwy takie dopiero pojawiły się na fabrycznie malowanych Ikarusach 280 w 1985 roku. Pamiętam jak ten wóz jeżdził na linii C i był nielada gradką na uwczesne czasy.
No i chyba najładniejszy Ikarus z Klesczowej po remoncie w Słupsku ,a mianowicie 2637 w latach 1986 - 1987 . Jasna czerwień , żółte numery taborowe , jasna biel ,poniżej listew.