Myślę, że przeciętny pasażer zaczerpnął informację z pojedynczego przejazdu, w trakcie którego nie udało mu się wysiąść na Politechnice, bo nie widział informacji (albo widział i nie miał takiego zamiaru). Minimum informacji to komunikaty na wyświetlaczach metrowskich (nie tych reklamowych, bo na te nigdy nie zerkam, nie są one częścią SIP-u) oraz komunikaty od maszynistów.w przeciwieństwie do Ciebie obserwacje mogę oprzeć na wielu przejazdach w tym dniu po zamknięciu
Planowe zmiany tymczasowe w funkcjonowaniu metra
Moderator: JacekM
- Solaris U10
- Posty: 2716
- Rejestracja: 18 gru 2005, 13:26
Jak pisałem swój post byłem na 100% pewien, że napiszesz, że nie mamy racji Kartki może i wisiały, ale szyby przy drzwiach to mało eksponowane miejsce. Komunikatów na www i gazet wszyscy jednak nie czytają. Tekst o "żółtym telefonie" kiedyś był puszczany do znudzenia więc się da. Ile lat jeszcze musi upłynąć, że nie było "pół na pół"? Jakoś ZTM potrafi rozwiesić komunikaty na przystankach a nie liczyć na świadomość pasażera.MeWa pisze:kartki były na wszystkich stacjach przy wejściach, słyszałem komunikat też w dniu sylwestra. (...) Oczywiście są sfery, nad którymi należałoby popracować, ale wbrew narzekaniom większość pasażerów była jednak świadoma utrudnień.
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
oczywiście, ale obserwacje dotyczą skali zjawiska i rzekomej dezorientacji.Solaris U10 pisze:Myślę, że przeciętny pasażer zaczerpnął informację z pojedynczego przejazdu
nie jesteś statystycznym pasażeremSolaris U10 pisze:nie tych reklamowych, bo na te nigdy nie zerkam
ja bym to liczył nie w latach, a we wnioskach pasażerówPaweł D. pisze:le lat jeszcze musi upłynąć
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
nie no nie sprawdzaj w necie podaj numer telefonu i św.Metro bedzie do ciebie samo dzwoniło o wszelkich utrudnieniach-pasuje?JKTpl pisze:Tak, aż pasażerowie dojdą do wniosku, że św. Metro ich źle informuje o zmianach i sami muszą sprawdzać przed każdym wyjściem z domu na różnych ZTMach w internecie, czy przypadkiem ich stacji nie zamkną czy coś?MeWa pisze:ja bym to liczył nie w latach, a we wnioskach pasażerów
Wystarczy informacja w wagonie. Zamiast komunikatu: Następna stacja: Politechnika powinien pojawić się komunikat: Stacja Politechnika nieczynna. Następna stacja: Pole Mokotowskie. Jakoś w przypadku pociągów wahadłowych na Marymont można było nagrać stosowny komunikat. Nawet nie trzeba byłoby angażować koniecznie lektora, wystarczyłoby skorzystać z syntezatora mowy. Jakość ciut gorsza, ale byłoby zrozumiale.
owszem. taki komunikat powinien być nadawany: a) razem z zapowiedzią "następna stacja Centrum/Pole Mok." lub b) na całym odcinku Młociny - Centrum / Kabaty - Pole Mok. nie rzadziej niż co 1-2 stacje; lub c) przy wjeździe na stację Centrum/Pole Mok.MeWa pisze:Wtedy byłaby mowa, że komunikat za późno nadany.
Co zaś się tyczy syntezatora, to absolutnie powinno się zrezygnować z jego "usług". Osobiście uważam to za spory wstyd
noidea
heh nikt nie bedzie sie bawil przeprogramywowanie systemów informacji pasażerskiej na pociągach i na stacjach na kilka godzin bo po 1 dopiero na nie wiele godzin przed ta naca jest wiadomo ,ktore składy beda obsługiwały linie w nocy(planowanie obiegów i kilometrow do przegladów) po 2 te same składy rano obsługuja linie a politechnika jest juz otwarta i co wtedy?kto dokona zmian w systemie podczas kursowania? także musiały wystarczyc kartki,info w necie i komunikaty dyz stacji i maszynistów i tyle,a jesli z tym były problemy to coz.fraktal pisze:Wystarczy informacja w wagonie. Zamiast komunikatu: Następna stacja: Politechnika powinien pojawić się komunikat: Stacja Politechnika nieczynna. Następna stacja: Pole Mokotowskie. Jakoś w przypadku pociągów wahadłowych na Marymont można było nagrać stosowny komunikat. Nawet nie trzeba byłoby angażować koniecznie lektora, wystarczyłoby skorzystać z syntezatora mowy. Jakość ciut gorsza, ale byłoby zrozumiale.
To w takim razie maszyniści powinni mieć nakaz przekazywania stosownej informacji pasażerom przed odjazdem ze stacji Centrum/Pole Mokotowskie.. Życie jest brutalne.jaco pisze:heh nikt nie bedzie sie bawil przeprogramywowanie systemów informacji pasażerskiej na pociągach i na stacjach na kilka godzin bo po 1 dopiero na nie wiele godzin przed ta naca jest wiadomo ,ktore składy beda obsługiwały linie w nocy(planowanie obiegów i kilometrow do przegladów) po 2 te same składy rano obsługuja linie a politechnika jest juz otwarta i co wtedy?kto dokona zmian w systemie podczas kursowania? także musiały wystarczyc kartki,info w necie i komunikaty dyz stacji i maszynistów i tyle,a jesli z tym były problemy to coz.
Czy przy każdej windzie były stosowne informacje? Pytam, bo nawet nie wiem. Oczywiście, jak ktoś nic nie czyta i nic nie słucha, to do niego nic nie dotrze. Jednak informacja mówiona ma tę przewagę nad pisaną, że można jej słuchać także w biegu, co może mieć znaczenie, jak się ktoś spieszy.Sindbad pisze:Wszędzie były informacje i dziwię się, że nie dotarły do zainteresowanych
-
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 sty 2009, 9:03
- Lokalizacja: Warszawa-Ursynów (Zachodni)
Mówienie też nie jest dobrym rozwiązaniem. Czasem maszynista coś wybełkocze, za szybko powie w szmerze tak, że nikt nic nie zrozumie. Przykładem tego były zapowiedzi głosowe w okresie okołoświątecznym w 2008 roku w którymś z warszawskich centrów handlowych o podłożeniu bomby, że nikt nie zareagował.
Wg mnie najlepszym rozwiązaniem byłyby jasne i wyraźne zapowiedzi na stacjach, np na 30 sekund przed przyjazdem pociągu z automatu.
Nie przebywałem w tamtych okolicach na Sylwestra, więc nie chcę się wypowiadać jak rzeczywiście było.
Wg mnie najlepszym rozwiązaniem byłyby jasne i wyraźne zapowiedzi na stacjach, np na 30 sekund przed przyjazdem pociągu z automatu.
Nie przebywałem w tamtych okolicach na Sylwestra, więc nie chcę się wypowiadać jak rzeczywiście było.
Najczęściej jeżdżę liniami: M1, 179, 185, 195, 209, 503, 737.