[Humor] Autobus kontra but

Moderatorzy: Wiliam, Szeregowy_Równoległy

Awatar użytkownika
Rosiu
Posty: 20
Rejestracja: 23 paź 2008, 16:06
Lokalizacja: Jelonki

Post autor: Rosiu » 16 lut 2010, 9:04

506 vs. but w kolorze brązowym - 1:0. Na szczęście but nie mój, mnie rzeczone 506 (te same drzwi) zmasakrowało tylko Gorący Kubek :)
Walki trwały długo, od PKP Kasprzaka do Nowego Światu, ale właściciel nie zdołał wyciągnąć buta - zdołał jedynie nogę... Na szczęście miał buty na zmianę, więc wprowadził nowy trend, zwany również Nową Świecką Tradycją - jeden but brązowy, drugi czarny :)
Załączniki
but1.jpg
But1
but2.jpg
But2

Domino2001
Posty: 1468
Rejestracja: 08 sty 2009, 9:03
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów (Zachodni)

Post autor: Domino2001 » 16 lut 2010, 9:25

Jakim cudem pasażer wsadził tam nogę, że stracił buta? :-k
Najczęściej jeżdżę liniami: M1, 179, 185, 195, 209, 503, 737.

Awatar użytkownika
Rosiu
Posty: 20
Rejestracja: 23 paź 2008, 16:06
Lokalizacja: Jelonki

Post autor: Rosiu » 16 lut 2010, 10:48

Stał na dole (tłok był jak cholera) i nogę miał przy ścianie, tzn. między schodem i ścianą, tam gdzie drzwi włażą.

interflug
(gemba)
Posty: 416
Rejestracja: 31 paź 2007, 23:31

Post autor: interflug » 21 lut 2010, 18:06

też miałem kiedyś taką przygodę :D daaawno temu w zawalonym na full superze na 701. Na szczęście po krótkiej walce z jelonem zmasakrowany but udało się wyciągnąć :)
blam blam blam

reserved
Posty: 13855
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 21 lut 2010, 21:05

To ja kiedyś byłem świadkiem jak facet w ostatniej chwili chciał wysiąść z autobusu i nie zdążył jedynie jego ręka przeszła. I jechał tak cały przystanek z łapą włożoną w środek drzwi. :P

Awatar użytkownika
maciej180
Posty: 545
Rejestracja: 22 lis 2009, 11:53
Lokalizacja: Opole / Warszawa
Kontakt:

Post autor: maciej180 » 21 lut 2010, 21:59

reserved pisze:I jechał tak cały przystanek z łapą włożoną w środek drzwi. :P
Jakim wozem?? :shock:
Obrazek

reserved
Posty: 13855
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 21 lut 2010, 22:03

Nie pamiętam, chyba to były harmonijkowe drzwi (lewar) ale to było już dawno.

ODPOWIEDZ