O Kolejach Mazowieckich - KM

Moderator: JacekM

Awatar użytkownika
zofey
Posty: 1570
Rejestracja: 11 mar 2009, 8:29
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki - Służewiec

Post autor: zofey » 07 mar 2010, 17:27

W dni robocze jest pociąg Mińsk (4:12) - Siedlce.
To wielki niedasizm w dwa pozostałe dni w jego miejsce włożyć Warszawa (3:xx)-Siedlce?
Ostatni pociąg do Mińska wyjeżdża codziennie po północy więc byłyby "tylko" 3 godziny przerwy. Da się przeżyć.

przewoz
Posty: 6157
Rejestracja: 15 mar 2006, 16:58

Post autor: przewoz » 07 mar 2010, 18:04

Do tego rozkładu jeździło takie cudo. Frekwencja do wysokich nie nalezała na pewno, ale pusty też nie był.
Na innych liniach niestety nie jest lepiej.

milosz
Posty: 53
Rejestracja: 18 lip 2009, 19:42

Post autor: milosz » 07 mar 2010, 19:22

zofey pisze:W dni robocze jest pociąg Mińsk (4:12) - Siedlce.
To wielki niedasizm w dwa pozostałe dni w jego miejsce włożyć Warszawa (3:xx)-Siedlce?
Ostatni pociąg do Mińska wyjeżdża codziennie po północy więc byłyby "tylko" 3 godziny przerwy. Da się przeżyć.
dokladnie to jest ten pociag, ktory byl wczesniej wlasnie po 3 z Waw do Siedlec i tez tylko w dni robocze, a teraz skrocili go do tego odcinka. dziwne?

Awatar użytkownika
zofey
Posty: 1570
Rejestracja: 11 mar 2009, 8:29
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki - Służewiec

Post autor: zofey » 07 mar 2010, 19:23

Jeździło to to dokładnie od niedzieli do czwartku (fail)* Przewoz. A sprawdzić by się miało okazję dopiero w piątki i soboty, jak napisano w powyższym artykule.
* - zaliczając noc do minionego dnia.

A jest jak jest dla pracujących w Siedlcach zapewne.

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14790
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 07 mar 2010, 23:28

Pytanie tylko, jak to się ma do obiegu? :-k

Czyli czy wrzucenie takiego składu z Wawy do Siedlec w weekend około 2-3 nie rozwali jakiegoś obiegu, z któryi to w KMach ciężko teraz było? ;)
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

Awatar użytkownika
zofey
Posty: 1570
Rejestracja: 11 mar 2009, 8:29
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki - Służewiec

Post autor: zofey » 08 mar 2010, 9:07

w roboczy mamy rano 2 pociągi Zachodnia-Mińsk po 2 jednostki.
w weekend poszedłby 1 pociąg Zachodnia-Siedlce z 1 jednostką.
Ochota trzyma na kanale wszystkie jednostki wyłączone na weekend przez całe 2 dni? Nie ma żadnej rotacji?

ps. powrót cały czas mam na myśli służbowy, bo z Siedlec przez weekend i tak jeżdżą podwójne Flirty, w tej porze jest też drezyna, a w sobotę i Łukowianka.

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14790
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 08 mar 2010, 15:11

Lepszy powrót otwarty z 20 pasażerami, niż na próżno ;)
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

fidzio
Posty: 514
Rejestracja: 31 maja 2008, 15:29
Lokalizacja: KWRRB

Post autor: fidzio » 08 mar 2010, 16:26

Kolego z Mińska dzisiaj pociąg o 6:46 z Wesołej jechał na 3 AKM-y więc chyba wcale z tą obsadą taborową nie jest tak źle?

Awatar użytkownika
zofey
Posty: 1570
Rejestracja: 11 mar 2009, 8:29
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki - Służewiec

Post autor: zofey » 08 mar 2010, 19:13

To jest pociąg który od dawien dawna ma pierwszeństwo na 3 jednostki.

Awatar użytkownika
Bernard
(MANiak3333)
Posty: 10808
Rejestracja: 09 sie 2006, 21:15
Lokalizacja: Legionowo/Rembertów

Post autor: Bernard » 09 mar 2010, 0:19

Obrazek

Na kolei jeszcze długo bez zmian


Nowy prezes Kolei Mazowieckich ujawnia najnowsze plany - regionalne ekspresy na dwóch liniach, policjanci po cywilnemu w pociągach. Na rozładowanie ogromnego tłoku w wagonach pasażerowie muszą jednak czekać, aż przybędzie nowych składów


Krzysztof Śmietana: Niemal codziennie dostajemy od czytelników skargi, że nie sposób wejść do pociągu. Plagą są krótkie składy. Kilka dni temu na linii radomskiej jeden z podróżnych zemdlał w zatłoczonym wagonie i trzeba było wzywać karetkę. Co się dzieje?

Artur Radwan, prezes Kolei Mazowieckich: Tabor jest, jaki jest, i dość często się psuje. Robimy wszystko, żeby takich sytuacji było jak najmniej. W ciągu pięciu lat istnienia Kolei Mazowieckich nie da się nadrobić wieloletnich zaniedbań. Sytuacja poprawi się po zakupie nowego taboru. Jeśli chodzi o linię radomską, planujemy dokupienie 20 wagonów piętrowych, żeby wydłużyć składy.

Od kilku lat słyszymy, że wszystko zmieni się po tych zakupach, a przecież jeździ już dziesięć nowoczesnych pociągów Flirt i 37 piętrowych wagonów Bombardiera. Może są kiepsko wykorzystane? Czy to prawda, że większość piętrusów w ciągu dnia robi jeden kurs, a potem stoją na bocznicy?

- Tabor jest maksymalnie wykorzystany w godzinach szczytu. W innych porach jeździ mniej osób. Poza tym nie wszędzie na końcowych stacjach da się przepiąć lokomotywę z jednego końca na drugi. Możemy to robić tylko w Radomiu, Łukowie i Dęblinie, a np. w Skierniewicach czy Nasielsku już nie. Ten problem zniknie w 2011 r., gdy zostaną dostarczone nowoczesne lokomotywy, których nie trzeba będzie przepinać.

A co ze starymi pociągami, które ostatnio tak często się psuły?

- Właśnie podpisaliśmy dwie umowy warte ponad 155 mln zł - z firmą ZNTK Mińsk Mazowiecki na modernizację 54 pociągów i z Newagiem na naprawę i modernizację 23 pociągów elektrycznych. Zostaną przystosowane do potrzeb niepełnosprawnych, pojawi się monitoring, audiowizualny system informacji dla podróżnych i energooszczędne silniki.

Pasażerowie Kolei Mazowieckich narzekają na fatalną informację. Dlaczego gdy dochodzi do awarii, konduktorzy nic ludziom nie mówią, nie ma też precyzyjnych komunikatów z megafonów?

- Za wygłaszanie komunikatów przez megafony odpowiedzialny jest zarządca torów i peronów, czyli PKP Polskie Linie Kolejowe. Jakość zapowiedzi ze względu na stan techniczny urządzeń jest rzeczywiście zła albo nie ma ich wcale. Rozmawiamy z PLK i wskazujemy stacje, na których trzeba poprawić informację. W większości pociągów nie ma możliwości wygłaszania zapowiedzi, bo nie ma nagłośnienia. To się jednak zmieni. W ramach modernizacji system głośników będzie sukcesywnie instalowany. Wówczas kierownik pociągu będzie informował pasażerów.

Od kilku miesięcy mówi się o powołaniu centrum zarządzania kryzysowego, które miałoby błyskawicznie reagować, np. gdy pociąg utknie w polu.

- Jedną z moich pierwszych decyzji było powołanie sztabu antykryzysowego, który ma poprawić przepływ informacji w naszej spółce, ale też z PLK i pasażerami. Powstaje też Centrum Zarządzania Przewozami, gdzie m.in. dzięki nadajnikom GPS w pociągach będzie można monitorować ich ruch. Jeśli jakiś skład utknie na torach, wyślemy zastępcze autobusy. Chcemy też uruchomić infolinię. Pasażerowie uzyskają tam informację o aktualnych utrudnieniach i remontach torów. A remonty nas wykańczają. Wiemy, że muszą być, ale pasażerowie za wszelkie utrudnienia obwiniają nas.

Czy kiedykolwiek uda się wprowadzić cykliczny rozkład jazdy, żeby pociągi kursowały w równych odstępach? To byłoby wygodne dla pasażerów.

- Dążymy do tego, ale na torach nie jesteśmy sami. Musimy się liczyć z pociągami międzynarodowymi, InterCity czy TLK.

Może to kwestia walki o swoje podczas układania rozkładu przez Polskie Linie Kolejowe?

- Pierwszeństwo mają pociągi międzynarodowe.

Przecież zostało ich niewiele.

- Także pociągi InterCity czy TLK mają priorytet.

A co z liniami na obrzeżach Mazowsza, np. z Sierpca do Nasielska czy z Radomia do Drzewicy? Był plan, żeby na początku marca zlikwidować tam kursy. Czy nadal jest taka groźba?

- Organizatorem przewozów kolejowych na Mazowszu jest samorząd województwa i to on podejmie decyzje o połączeniach peryferyjnych. Władze regionu zamierzają przeprowadzić badania, które odpowiedzą, ilu podróżnych jeździ wszystkimi pociągami Kolei Mazowieckich.

A jaki jest sens uruchamiania pociągów z Warszawy do wsi Iłowo za Mławą? Nie mogłyby jak dawniej dojeżdżać do Działdowa?

- Nam wygodniej było jeździć do Działdowa, które leży już w innym województwie, i zabierać stamtąd więcej pasażerów. Ale Warmińsko-Mazurskie musiałoby płacić Mazowszu za kursy na swoim terenie.

Co z zapowiadanymi ekspresami regionalnymi między największymi miastami Mazowsza?

- Wolimy je nazywać po prostu ekspresami. Być może pojadą w ciągu dwóch-trzech miesięcy, ale tylko tam, gdzie tory pozwalają się rozpędzić do 160 km/godz.

Czyli tylko do Siedlec i Łowicza?

- Tak.

Będą więc kolejne zmiany w rozkładach jazdy?

- Była korekta 1 marca. Następna będzie na początku czerwca. Zawsze staramy się uwzględniać sugestie podróżnych. Latem na tory wróci pociąg "Słoneczny" nad morze. Myślimy także o innych kierunkach turystycznych. Ale na razie nie mogę zdradzić szczegółów.

Jeździ pan wieczorami waszymi pociągami?

- Jeżdżę i do tej pory nic mi się nie stało. Media wyolbrzymiają kwestię bezpieczeństwa. Przede wszystkim musimy się zmagać z wandalizmem. W zeszłym roku naprawa zdewastowanych pociągów kosztowała 900 tys. zł. I to są tylko koszty materiałów. Współpracujemy z policją i ze Strażą Ochrony Kolei. Dlatego w wielu pociągach policjanci będą jeździć po cywilnemu. W modernizowanych składach montujemy kamery.

Pana poprzednik twierdził, że rozkład często robi się pod kolejarzy. I tak mamy kursy np. o godz. 3 nad ranem albo grubo po północy, żeby mogli dotrzeć do pracy lub do domu.

- To bzdura. Rozkład jest opracowywany z myślą o podróżnych, by mogli dojechać do szkoły bądź pracy i z powrotem. Wśród podróżnych są także kolejarze. Według obliczeń ze sprzedaży biletów okresowych kolejarze to jakieś 10-11 proc. podróżnych.

Czyli niemało.

- Nie słyszałem jednak o sytuacjach, żeby uruchamiano jakiś skład po to, by kolejarz mógł dojechać do pracy. Bardzo wczesne czy późne kursy wynikają stąd, że pociąg musi dojechać do stacji, gdzie może przenocować. Jeśli uruchamiamy pociągi nocą, niektórzy mówią, że to kursy dla kolejarzy. Jeśli nie ma pociągów nocnych, pojawia się zarzut, że zwykli ludzie nie mają jak wrócić do domu.
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95 ... zmian.html
102,105,109,115,157,183,500,514,N21,N24,N63,N71,723,731,736,L-9,L10,L11,S2,S3,S9,RL,R2,R9

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27424
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 09 mar 2010, 0:29

Artur Radwan pisze:Według obliczeń ze sprzedaży biletów okresowych kolejarze to jakieś 10-11 proc. podróżnych.
WTF? Z chęcią poznałbym metodykę przeprowadzenia tych obliczeń.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

kajo
Posty: 2795
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 09 mar 2010, 7:25

Bernard pisze:Krzysztof Śmietana: Niemal codziennie dostajemy od czytelników skargi, że nie sposób wejść do pociągu. Plagą są krótkie składy. Kilka dni temu na linii radomskiej jeden z podróżnych zemdlał w zatłoczonym wagonie i trzeba było wzywać karetkę. Co się dzieje?
Akurat jechałem wtedy do Warszawy i to się zdarzyło w przeciwpotoku:) na służewcu.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 09 mar 2010, 12:42

fik pisze:
Artur Radwan pisze:Według obliczeń ze sprzedaży biletów okresowych kolejarze to jakieś 10-11 proc. podróżnych.
WTF? Z chęcią poznałbym metodykę przeprowadzenia tych obliczeń.
no chyba dostają informację zwrotną z kas ile biletów okresowych sprzedanych wg jakiej ulgi?
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27424
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 09 mar 2010, 12:47

1. Tak. Ze swoich kas. Bilety okresowe możesz kupić w kasie dowolnego przewoźnika.
2. Liczba biletów nie równa się liczbie przejazdów i liczbie pasażerów.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 09 mar 2010, 12:50

fik pisze:Liczba biletów nie równa się liczbie przejazdów i liczbie pasażerów.
tak, dlatego jest, że "wg obliczeń ze sprzedaży biletów okresowych"
fik pisze:Tak. Ze swoich kas. Bilety okresowe możesz kupić w kasie dowolnego przewoźnika.
a z innych kas nie dostają, jeśli chcą? Też muszą się jakoś rozliczyć. A niektóre ulgi są wszak ustawowe.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

ODPOWIEDZ