Bilety, kontrole, taryfa

[MeWa]

No właśnie. Nie postuluję, żeby były i punkty i automaty, tylko pokazuję, że w innych miastach to występuje. I co najwyżej, żeby była możliwość zakupu biletu...

[fik]

A ja nie postuluję, żeby nie stawiać automatów w ogóle, tylko z głową.

[MeWa]

ciekawe... na razie pisałeś czemu nie należy ich stawiać, a nie gdzie stawiać, żeby było z głową.

[fik]

Dość wybiórczo czytasz temat.

Biletomaty powinny znajdować się w miejscu, gdzie istnieje konieczność zapewnienia sprzedaży biletów 24h/dobę. Dworce kolejowe i autobusowe, lotniska, częściowo także parkingi P&R, wszystkie te miejsca, gdzie dość masowo przybywają ludzie spoza miasta, a zatem - nieobjęci stacjonarnym systemem dystrybucji.

Stawianie zaś biletomatów na blokowiskach i dublowanie nimi efektywnego systemu sprzedaży stacjonarnej jest jakimś kosmicznym poplątaniem i marnowaniem całkiem przydatnej rzeczy, jaką są miejskie pieniądze.

[MeWa]

pytanie zatem co to jest efektywny system sprzedaży. Dla mnie brak możliwości zakupu nie świadczy o efektywności systemu, a na pewno nie o jego funkcjonalności.

[fik]

Dla mnie brak możliwości zakupu nie świadczy o efektywności systemu, a na pewno nie o jego funkcjonalności.

Jak to dobrze, że to nie dotyczy Warszawy.

[MeWa]

dotyczy, a na pewno dotyczy pewnych pór.

[fik]

dotyczy, a na pewno dotyczy pewnych pór.

Postawmy zatem biletomat w Okrzeszynie, tam dotyczy całej doby.

[MeWa]

Jeśli Okrzeszyn byłby jedynym takim miejscem, to byłoby dobrze.

[fik]

Jeśli Okrzeszyn byłby jedynym takim miejscem, to byłoby dobrze.

Dalej, czekam na kolejną listę miejsc, gdzie nie ma punktów sprzedaży biletów. W ogóle.

[rubeus]

Biletomaty powinny znajdować się w miejscu, gdzie istnieje konieczność zapewnienia sprzedaży biletów 24h/dobę. Dworce kolejowe i autobusowe, lotniska, częściowo także parkingi P&R, wszystkie te miejsca, gdzie dość masowo przybywają ludzie spoza miasta, a zatem - nieobjęci stacjonarnym systemem dystrybucji.

Stawianie zaś biletomatów na blokowiskach i dublowanie nimi efektywnego systemu sprzedaży stacjonarnej jest jakimś kosmicznym poplątaniem i marnowaniem całkiem przydatnej rzeczy, jaką są miejskie pieniądze.

Nie nazwałbym efektywnym systemem sprzedaży sytuacji gdy bilety uświadczysz tylko w jednym punkcie, gdzieś na drugim końcu osiedla, zupełnie nie po drodze sporej części użytkowników KM, punkcie czynnym tylko w określonych godzinach.
Popularność biletomatu na przystanku DOLNA 02 (w miarę często bywam w tamtym rejonie i może nie za każdym razem, ale regularnie widzę, że ktoś z niego korzysta ), przeczy twojej regule.

[ Komentarz dodany przez: fik: |11 Maj 2010|, 2010 21:45 ]
korekta cytowania
f.

[fik]

Nie nazwałbym efektywnym systemem sprzedaży sytuacji gdy bilety uświadczysz tylko w jednym punkcie, gdzieś na drugim końcu osiedla, zupełnie nie po drodze sporej części użytkowników KM, punkcie czynnym tylko w określonych godzinach.

I gdzie niby ma miejsce taka sytuacja? Konkrety, adresy, przystanki...

[BJ]

Dalej, czekam na kolejną listę miejsc, gdzie nie ma punktów sprzedaży biletów. W ogóle.

Antoninów.
W Głoskowie też tylko o pewnych porach.
I moim zdaniem mimo dużego prawdopodobieństwa dewastacji biletomaty powinny się znaleźć zarówno przy Cmentarzu Południowym, jak i w Głoskowie.
Kilka osób może potwierdzić, że przynajmniej 2-3 razy w tygodniu jeżdżę do Antoninowa i praktycznie zawsze ktoś na tamtejszym, jak i bardziej gołkowsko-zalesińskim odcinku trasy pyta o możliwość kupna biletu.

[fik]

I moim zdaniem mimo dużego prawdopodobieństwa dewastacji biletomaty powinny się znaleźć zarówno przy Cmentarzu Południowym, jak i w Głoskowie.

Następny zapewne zlokalizujesz w Palmirach, bo na C89 też trzeba bilety.

[BJ]

Następny zapewne zlokalizujesz w Palmirach, bo na C89 też trzeba bilety.

Nie wiem, jak często bywasz w tych okolicach, ale popyt na bilety jest.