O prasie brukowej

Moderatorzy: Wiliam, Szeregowy_Równoległy

Awatar użytkownika
ZaciszaniN
Posty: 4434
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:44
Lokalizacja: 100% WaRsZaWa
Kontakt:

Post autor: ZaciszaniN » 06 lut 2010, 18:57

geograf_OSU pisze:I oczywiscie nie jaki zakowski w staje w obronie nie jakiego piesiewicza.
Nie wiem co masz do Piesiewicza. Prywatnie może robić co chce, nawet po kablach dawać, nic nikomu do tego. Ważne, że jest dobrym politykiem i senatorem.
Robert 514 pisze:za jakis czas wróci BWL 702/902+515
Po feriach - jak rozumiem :?:
Zapraszam do oglądania moich zdjęć ze stołecznej aglomeracji na PHOTOTRANS.

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25411
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 06 lut 2010, 23:20

ZaciszaniN pisze:Osobiście wolałbym być zarejestrowany w Urzędzie Pracy, jako bezrobotny, niż wykonywać taką funkcję ;)
Nie wiem, czy tak jest w Fakcie, ale nikt nie płaci takich stawek dziennikarzom w Niemczech jak Bild. Bo to wbrew pozorom nie jest taka łatwa robota.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

kajo
Posty: 2795
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 06 lut 2010, 23:26

geograf_OSU pisze: I oczywiscie nie jaki zakowski w staje w obronie nie jakiego piesiewicza.
A ja bym z chęcią na niego zagłosował, a redaktora super ekspresu wsadził do więzienia za współudział w przestępstwie.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

jgas
Posty: 1401
Rejestracja: 28 gru 2006, 21:05
Lokalizacja: z ukrycia

Post autor: jgas » 07 lut 2010, 15:32

geograf_OSU pisze: gratuluje! twoje wejscie do salonu stoi szeroko otwarte! Dziwnym zbiegiem okolicznosci, wrzawa podnosi sie tylko wtedy kiedy dotyczy kogos z salonu. I oczywiscie nie jaki zakowski w staje w obronie nie jakiego piesiewicza.
Jaki salon masz na myśli: fryzjerski, samochodowy?

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26847
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 07 lut 2010, 16:00

Salon genetycznych patriotów ignorujących zasady polskiej pisowni?
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14790
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 06 lis 2010, 15:29

Powiedzmy, że tu to pasuje:
Ekolodzy protestują - budowa wstrzymana! W połowie września br. miał być rozstrzygnięty przetarg na generalnego wykonawcę drogowego „obejścia” północnej strefy Skarżyska-Kamiennej na trasie S-7. Ale sprawa została zawieszona – jak dowiedzieliśmy się w kieleckim Oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Powodem zastrzeżenia ekologów, których wspiera Unia Europejska...

Tematem protestu stała się głównie lokalizacja tzw. węzła drogowego Skarżysko – Północ. Starania ekologów o rozsądne rozwiązanie trwają prawie trzy lata. Zastrzeżenia mieli bowiem już w fazie planowania inwestycji. Chodzi nie tylko o miejsce rozjazdów z planowanej nowej trakcji „siódemki”.

Racje ekologów
Jak powiedział nam skarżyski biolog, nauczyciel w Liceum im. J. Słowackiego – Andrzej Staśkowiak, teren, na którym przewidziano lokalizację „węzła” ma ważne dla Zachodniej Europy walory przyrodnicze, które znalazły się na liście unikatowych gatunków chronionych programem „Natura 2000”: - Chodzi np. o dwa gatunki rzadkich motyli, których dawno już nie ma na Zachodzie. Osobniki jednego z nich skądś przesiedlono do Wielkiej Brytanii. Zaistniał w którymś z hrabstw, lecz nie wiem, jakie są dalsze jego losy. Dobrem przyrodniczym są łąki moliniowe (molinia to gatunek trawy – przyp. red.) nad rzeką Oleśnicą. W wypadku budowy w tym miejscu węzła drogowego można je utracić. Trzecim powodem, dla którego nie powinno się w tym miejscu budować rozjazdu dróg, jest szlak wędrowny zwierząt o znaczeniu europejskim. Biegnie on w jedną stronę w kierunku lasów spalskich, w dalszej perspektywie przez Puszczę Nadnotecką do Niemiec – w drugą stronę w kierunku Puszczy Białowieskiej lub Roztocza i za naszą wschodnią granicę. - Planuje się przecież budowę kilku przejść dla zwierząt w tym rejonie?! - kontestujemy. - Tak, ale węzeł drogowy będzie rzęsiście oświetlony. Zachodzi uzasadniona obawa, że przy tym oświetleniu zwierzęta nie będą chciały przechodzić przez wybudowane dla nich najbliższe wiadukty.
Dlaczego protest ekologów się zaczął, już wiemy. Ale kto i gdzie go prowadzi? Jednym z podmiotów „zielonych” jest Stowarzyszenie na Rzecz Wszystkich Istot. Ciekawe, że jego prezes – Radosław Ślusarczyk to z urodzenia... skarżyszczanin.

Droga inwestycja
Rozmawiamy telefonicznie. - Nie tylko my protestowaliśmy! - zaznacza mój rozmówca. - Inną organizacją proekologiczną, zainteresowaną blokowaniem pomysłu „węzła”, jest stowarzyszenie zabiegające o ochronę wilków. Bo w tym terenie wilki przecież są – w rejonie Świniej Góry. Pisma protestacyjne, z uzasadnieniem, wysyłaliśmy do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, także do wojewody świętokrzyskiego. Rozmawialiśmy w Rejonowej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Kielcach. Ekspertyzy mamy m.in. z Polskiej Akademii Nauk. Po co Skarżysku czwarty już rozjazd na „siódemce”? Jeden istnieje, drugi – w osiedlu Rejów – jest w budowie, trzeci będzie przy wylocie Alei Piłsudskiego na S-7. Inne tej wielkości miasta mają po dwa węzły i to wystarcza. A o ile droższa inwestycja jest przez dodatkowy węzeł, naszym zdaniem mało potrzebny? Zaplanowany został na terenie bardzo niskim. Wody gruntowe są tu na głębokości zaledwie pół do półtora metra pod powierzchnią ziemi. Może się okazać, że droga pod ciężarem przejeżdżających TIR-ów zacznie się „topić”. Może pan sobie wyobrazić, co by się stało, gdyby na osuwającej się jezdni przewróciła się i rozbiła cysterna z azotem lub innym groźnym dla życia gazem. Pół ludności Skarżyska mogłoby ucierpieć, wielu śmiertelnie się zatruć! Nie jestem katastrofistą, ale w naszym zawodzie należy dmuchać na zimne – dodaje Ślusarczyk.

Kontrargumenty też się znajdą
Argumenty są mocne. Jeden kontrargument możemy przytoczyć, przypominając sobie rozmowę przed dwoma miesiącami z panią Małgorzatą Pawelec - rzecznikiem prasowym Oddziału GDDKiA w Kielcach. To mianowicie, że tzw. węzeł północny w przyszłości będzie wykorzystany w inwestycji obwodnicy miasta, która ma przebiegać od strony północnej i kierować się na Starachowice.
Nie zmienia to faktu, że ten rozjazd można zrobić gdzieś indziej, nawet na skraju woj. mazowieckiego! Po co niszczyć ostoję przyrody? Po co przeszkadzać nie tylko w migracji „grubego” zwierza, lecz przede wszystkim w jego zdrowym rozmnażaniu się? Bo trzeba pamiętać, na dużo wcześniejszym przykładzie np. żubrów, że jeśli nie ma wymiany samców w stadach, gatunek się wyradza. Wcześniej stada się degenerują. Ważnymi inwestycjami przeciwdziałającymi degeneracji są właśnie owe przejścia dla zwierząt nad naszymi drogami.
O opinię na temat protestu ekologów zapytaliśmy nadleśniczego Henryka Pasteczkę z Nadleśnictwa w Skarżysku-Kamiennej. Najkrócej rzecz ujmując i zastrzegając, że nie zna dokładnie przebiegu i powierzchni inwestycji, wstępnie wydaje się mu, że protest środowisk ekologicznych jest przesadzony. Twierdzi, iż leśnicy, którzy robili obserwacje razem z Andrzejem Staśkowiakiem, nie napotkali owych będących pod ścisłą ochroną motyli (co nie znaczy, że na łąkach nad Oleśnicą ich nie ma!). Ponadto w lesie wokół Baraka – już w woj. mazowieckim – przez który ma przechodzić stara-nowa „siódemka”, zostanie wzniesione przejście dla dużych zwierząt. Jego szerokość zaplanowano na 70 metrów. Będzie więc dwukrotnie szersze niż to budowane (za wąskie!) na Górze Baranowskiej w Skarżysku. Ale na rozmowę z leśnikami odnośnie do ochrony zwierząt, i nie tylko ich, umówiliśmy się na inny termin.

Jedno pytanie do Małgorzaty Pawelec – rzecznika prasowego Oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Kielcach.

Krzysztof Sułek, TYGODNIK: - Protest członków niektórych organizacji ekologicznych w Polsce dotyczy 7-kilometrowego odcinka trasy S-7 na obrzeżu Skarżyska-Kam.. Czy jest słuszny?
Małgorzata Pawelec: - Ekolodzy postawili najpierw dwa swoje warunki. Stowarzyszenie na Rzecz Wszystkich Istot ubiegało się, aby na trasie z Radomia do Skarżyska znieść przejście dla zwierząt dużych. To na terenie województwa mazowieckiego, natomiast w naszym chodziło o zmianę parametrów mostu na rzece Oleśnicy. Spełniliśmy te dwie sugestie na etapie projektowania, uznając je za słuszne. Tymczasem ekolodzy stawiają wciąż nowe i chcą, by je spełniać. Czy nie można było zastanowić się raz, a dobrze i wszystkie sugestie złożyć za jednym razem? Nowe propozycje się mnożą. Trudno zgadnąć, ile jeszcze ich będzie... Wydaje mi się, że wiele rzeczy jest wyolbrzymianych. Opóźnia to nasze działania. Na przykład składanie protestów już opóźniło zakończenie przetargu na wykonanie inwestycji związanej z węzłem północnym w Skarżysku. Na razie czekamy, aż protesty nabiorą mocy urzędowej i rozpatrzy je Ministerstwo Infrastruktury. Budowa w okolicy waszego miasta została wstrzymana. Nie dotyczy to oczywiście kontynuowanej części „siódemki” na odcinku Skarżysko - Występa.

http://www.skarzyski.tygodnik.net.pl/
:rozpacz:
Pan Ślusarczyk pogrążył już kompletnie ekoterrorystów... Azot groźny dla zdrowia? O litości, chyba w podstawówce uczą składu atmosfery ziemskiej...
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

Awatar użytkownika
Kleszczu
Stoi... Sofista?
Posty: 13046
Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
Lokalizacja: Nowe Włochy
Kontakt:

Post autor: Kleszczu » 06 lis 2010, 15:38

Może pan sobie wyobrazić, co by się stało, gdyby na osuwającej się jezdni przewróciła się i rozbiła cysterna z azotem lub innym groźnym dla życia gazem

A gdyby tu było przedszkole w przyszłości... i wasz synek mały przechodził... eee w przyszłości. A gdyby tu było nagle przedszkole w przyszłości i wasz synek mały tędy przechodził w przyszłości, którego jeszcze nie macie, więc nie mówcie mi, że siedzi z tyłu!
:ziew:
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"

"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25411
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 06 lis 2010, 19:18

Ja jestem ciekaw, jak to będzie wyglądać, jak droga się będzie topić. Czy to będzie zadławienie, czy zachłyśnięcie.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Szamot
Posty: 2315
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:09

Post autor: Szamot » 06 lis 2010, 21:57

Proszę nie ironizuj!
Bo jak to będzie ciekły azot, faktycznie istnieje takie niebezpieczeństwo!

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26847
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 07 lis 2010, 10:04

A co dopiero, jak będzie ciepły azot!
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
hafilip84
Jego Gryząca Albumowość
Posty: 7641
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:03
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: hafilip84 » 07 lis 2010, 12:01

Matko... A jak zaczną przewozić kwas hydrohydroksylowy?! Ja chyba sobie bunkier wybuduję...

Awatar użytkownika
JKTpl
Posty: 3493
Rejestracja: 12 lis 2008, 12:40
Kontakt:

Post autor: JKTpl » 07 lis 2010, 12:17

hafilip84 pisze:A jak zaczną przewozić kwas hydrohydroksylowy?!
Z monotlenkiem diwodoru nie ma żartów... Zalanie nim jakiejś większej powierzchni ma często katastrofalne skutki.

ODPOWIEDZ