Neony warszawskie
Moderatorzy: Poc Vocem, Dantte
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36653
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Za to pojawił się neonowy pomnik
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95 ... urtki.html
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95 ... urtki.html
Niemcy zrobili pomnik bez zadęcia - ze starej furtki
tu
2010-10-04, ostatnia aktualizacja 2010-10-04 07:57
Stara furtka i neonowe rurki - to materiały, z których powstał najbardziej oryginalny pomnik w Warszawie. Bez spiżowo- granitowego zadęcia upamiętnia wydarzeniach sprzed 21 lat, gdy mieszkańcy NRD uciekali do RFN przez stolicę Polski.
Pomnik to pomalowana na biało furtka i świecące na czerwono i zielono kontury ludzkich postaci ze szklanych rurek
Pomnik stanął na terenie Ambasady Niemiec przy ul. Jazdów. Jest tuż przy ogrodzeniu, więc przechodnie bez trudu mogą go oglądać. Składa się z pomalowanej na biało stalowej furtki, którą osadzono w betonowym postumencie, oraz przytwierdzonych po dwóch stronach kraty konturów ludzkich postaci wykonanych ze szklanych rurek wypełnionych gazem. Od ulicy zarys człowieka świeci na czerwono, od budynku ambasady - na zielono. "Przejście z koloru czerwonego do zielonego symbolizuje drogę z ogrodzonego kraju do wolności, a w rezultacie (...) drogę do zjednoczonych Niemiec pod wspólnym europejskim dachem" - pisze Konrad Lax, attache prasowy Ambasady Niemiec.
Pomnik, a dokładniej instalacja artystyczna "Przez Warszawę ku Wolności", przypomina trochę już zapomniany epizod z polsko-niemieckiej historii. Późnym latem i jesienią 1989 r. dziesiątki tysięcy obywateli NRD postanowiły uciec do RFN. Przekroczenie granicy obu państw było niemożliwe, nielegalne przedarcie się przez zasieki groziło śmiercią. Droga na Zachód wiodła więc przez Czechosłowację, Węgry, ale też Polskę. Ambasada RFN w Warszawie, mieszcząca się wtedy przy ul. Katowickiej na Saskiej Kępie, stała się Mekką dla blisko 6 tysięcy uciekinierów z NRD. Przyjeżdżali tu trabantami i wartburgami, koczowali na ulicy, w desperacji przeskakiwali przez płot zachodnioniemieckiej placówki, by tylko dostać się do wolnego świata. W dotarciu do celu pomogli im Polacy. Choć obowiązujące wtedy umowy międzynarodowe nakazywały odesłać zbiegów za Odrę, pierwszy niekomunistyczny rząd Tadeusza Mazowieckiego rozlokował ich w ośrodkach wypoczynkowych wokół Warszawy, gdzie bezpiecznie czekali na wyjazd do RFN. Opuścili Polskę dwoma "pociągami wolności", samolotami i promem przez Szwecję. W pomoc uchodźcom aktywnie włączyli się mieszkańcy Saskiej Kępy. Częstowali ich herbatą, obiadem, pozwalali skorzystać z toalety, a nawet przenocować w swoim domu. W zeszłym roku powstał na ten temat film dokumentalny w reżyserii Krzysztofa Czajki.
Pomnik to wspólna inicjatywa Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej i Ambasady Niemiec w Warszawie. Poświęcony jest "ówczesnym uchodźcom, Polakom, którzy im pomagali, sąsiadom, odważnym polskim politykom oraz nieustraszonym przedstawicielom Kościoła" - wyjaśnia Konrad Lax.
Autorami instalacji są polscy artyści Wojciech zasadni i Michał Kałużny. Wykorzystali w niej autentyczną furtkę wymontowaną z ogrodzenia byłej siedziby ambasady na Saskiej Kępie. Pomnik odsłoni w środę ambasador Niemiec wspólnie ze świadkami tamtych wydarzeń.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Wieczorem stało to w "bardzo mieszanym" składzie (ET22 zakład kujawski+towarowe+osobowe) na peronie 1 centralnego. Zadymili cały dworzec, w środku grała muzyka, ale na zewnatrz nic się nie działo więc nie wiem co to było.JotPeCet pisze:Dziś na Dworcu Zachodnim widziałem lorę z załadowanym na niej... neonem KOSMOS.
Witku, co to, z Torunia?
http://www.zw.com.pl/artykul/525854_Alf ... etlne.html
Alfabet jak dawne reklamy świetlne
Zafascynowany świetlną typografią PRL-u Rene Wawrzkiewicz opracowuje „neonowy“ font. W tym roku udostępni go w Internecie.
Stare reklamy świetlne znikają na naszych oczach – mówi grafik, który od lat interesuje się miejskimi znakami wizualnymi. – Chciałbym nadać im drugie życie, zinterpretować je na nowo, zanim pozostanie po nich tylko sentyment. To drugie życie to stworzenie rodziny fontów, czyli kroju liter, wzorowanego na dawnym wzornictwie. Neonowy alfabet ma być gotowy jeszcze w grudniu. Będzie go można bezpłatnie ściągnąć ze strony WWW.
Uwielbienie retro
Wawrzkiewicz ze swoim pomysłem nosił się od dłuższego czasu. Kształtów nabrał on jednak latem. Wtedy to autor m.in. identyfikacji wizualnej Fundacji Galerii Foksal i oprawy graficznej Nowego Teatru poznał bliżej kolekcję archiwalnych rysunków technicznych firmy Reklama, będącą w posiadaniu Muzeum Sztuki Nowoczesnej.
– Oszołomiła mnie wielość tych dokumentów i precyzja, z jaką zostały przygotowane – wspomina Wawrzkiewicz. – Dziś już niewiele reklam jest tak projektowanych. Może stąd bierze się to uwielbienie retro – zastanawia się.
Sam największym szacunkiem darzy neony z napisami przypominającymi falujące linie, takie jak Kwiaty z Al. Jerozolimskich czy nieeksponowany już Łucznik. – Dziś z pewnością nie spełniłyby jednego z podstawowych kryteriów reklamy: czytelności – śmieje się.
Neon, znak drogowy i bar
Pracując nad fontem, Wawrzkiewicz analizuje kształt każdej litery. Część z nich projektuje sam. Szczegółów warsztatu nie chce jednak zdradzać. Wiadomo już jednak, że jego neonowy alfabet będzie dopełniał nie lada bonus. – Odrysowuję też najbardziej charakterystyczne znaki towarzyszące świecącym napisom – mówi grafik. W swojej kolekcji ma już mrugającą okiem krowę z baru przy ul. Kruczej, kwiaty ze wspomnianej kwiaciarni oraz gazeciarza z dawnych kiosków na rogu Kruczej i Żurawiej oraz Marszałkowskiej.
Tworzenie fontów inspirowanych miejskim liternictwem jest coraz bardziej popularne. Zaangażowali się w nie m.in. współpracujący z MSN – Ludovic Balland, który inspirację odnalazł w polskich tablicach drogowych, oraz duet Fontarte (czyli Magda i Artur Frankowscy), autorzy opartego o krój „barowy” fontu o nazwie Golonka FA.
102,105,109,115,157,183,500,514,N21,N24,N63,N71,723,731,736,L-9,L10,L11,S2,S3,S9,RL,R2,R9
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
Dla zainteresowanych tematem - reportaż radiowy: http://www2.polskieradio.pl/reportaz/re ... sp?id=5676
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95 ... eLeku.htmlZniknął stary neon CePeLeku
mpw, osa, 2011-01-06, ostatnia aktualizacja 2011-01-06 19:40
Nowa, płaska tablica świetlna zastąpiła neon na budynku Centralnej Wojskowej Przychodni Lekarskiej u zbiegu Koszykowej i Chałubińskiego. Stary złożony z osobnych liter działał siedem lat, pojawił się niedługo po wycięciu przedwojennego bluszczu
- Poprzedni neon się zużył, zżerała go rdza. Nie było co naprawiać - przekonuje Mirosław Karczewski z działu zamówień publicznych CePeLeku. - Nowy, energooszczędny jest z diod ledowych - zachwala.
Tę zamianę krytykuje jednak Ilona Karwińska, autorka książki "Polski neon" o znikających reklamach świetlnych w Warszawie: - Szkoda, że tak bezceremonialnie potraktowano starszą wersję reklamy i ją po prostu zniszczono. Tym bardziej że jeśli nie była potrzebna, mogła trafić do naszego Muzeum Neonu. To tylko pokazuje sens wszelkich projektów dokumentacyjnych, które ukazują niezwykłą wartość starych neonów. Zwracamy się z prośbą do wszystkich czytelników "Gazety" z prośbą o kontakt, jeśli tylko mają jakiekolwiek informacje dotyczące zagrożonych czy znikających neonów.
W Warszawie stare neony, które są produktami dobrego wzornictwa sprzed kilkudziesięciu lat, są masowo demontowane, a zastępują je urządzenia banalne, wykonywane jak najtaniej. W ten sposób miasto traci cząstkę swojej tradycji. W ostatnich dniach pojawiła się kolejna ofiara tego procederu - zniknął neon "Perfumeria" wiszący na kamienicy przy ul. Marszałkowskiej nieopodal wejścia do Teatru Polonia.
Poprzedni neon pojawił się na przychodni wojskowej przy Koszykowej jesienią w 2003 r. Kilka miesięcy przedtem pod pretekstem "prac pielęgnacyjnych" wycięto tam 70-letni winobluszcz, który oplatał gmach aż do piątego piętra. "Gazeta" wszczęła wtedy alarm, ówczesny dyrektor CePeLeku Włodzimierz Kuźma chciał wytoczyć proces firmie ogrodniczej, która zostawiła tylko trzy kikuty przy chodniku. Ku zdumieniu dendrologów winobluszcz na szczęście zaczął dość szybko odbijać. Wtedy właśnie na elewacji nieoczekiwanie zaczął działać neon. Dyrektor Kuźma zarzekał się, że nie ma to związku z wycięciem pnączy. Wskazywał, że litery neonu są na wysięgnikach, żeby roślina mogła się piąć pod nimi. Nawet kolor liter (zielony) dobrano tak, by komponował się z liśćmi. Nie minął jednak miesiąc, a na ogołoconej ścianie oglądaliśmy jeszcze orła. Wtedy w CePeLeku przekonywano "Gazetę": - To logo przychodni i część naszej tradycji.
Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna
- Piotrek_2274
- Posty: 667
- Rejestracja: 15 sty 2006, 21:46
- Lokalizacja: Nowe Górce
http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,ne ... 50075.html ("Tak powstają neony").
Wizyta w wytwórni neonów i zwiedzanie zalążka Muzeum Neonów w Warszawie - polecam szczególnie ostatni z trzech filmików .
Wizyta w wytwórni neonów i zwiedzanie zalążka Muzeum Neonów w Warszawie - polecam szczególnie ostatni z trzech filmików .
http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/284 ... ckiej.html
Neon Orbisu zniknął z Brackiej
Robotnicy zdemontowali ważący ponad cztery tony globus Orbisu z kamienicy u zbiegu Brackiej i Alei Jerozolimskich. Neon trafi na złom. Na początku kwietnia zastąpi go replika.
Demontaż globusa rozpoczął się w sobotę tuż po godz. 8, rano. Robotnicy zabezpieczyli teren wokół kamienicy przy ul. Brackiej ochronną taśmą. Do zdjęcia neonu z dachu budynku użyli dźwigu. A po dwóch godzinach, gdy stalowa kula leżała już na ziemi, specjalnym palnikiem pocięli konstrukcję na kawałki.
– Globus był bardzo zniszczony. Od środka przeżarła go całkowicie rdza – opowiada jeden z robotników.
Neon trafi teraz na złom. Jego właściciel – biuro podróży Orbis - przeprowadził w ubiegłym roku ekspertyzę, która potwierdziła, że stalowa kula jest w tak złym stanie, że po zdemontowaniu nie da się jej odnowić.
Pochodzący z lat 50. globus zastąpi replika. Nowy neon jest już gotowy i został wykonany z ocynkowanej stali. Na dachu kamienicy przy ul. Brackiej ma być zamontowany na początku kwietnia.
102,105,109,115,157,183,500,514,N21,N24,N63,N71,723,731,736,L-9,L10,L11,S2,S3,S9,RL,R2,R9
W hali głównej dworca centralnego na każdym z ice cube'ów instalowane są neony!
Właściwie już wszystkie są zainstalowane.
Service Point, 2012, Cafe Poczekalnia, zdaje się, że 2x Prasa, Kwiaty i 2x Cafe.
Kilka fotek:
http://www.skyscrapercity.com/showthrea ... 8&page=533
Właściwie już wszystkie są zainstalowane.
Service Point, 2012, Cafe Poczekalnia, zdaje się, że 2x Prasa, Kwiaty i 2x Cafe.
Kilka fotek:
http://www.skyscrapercity.com/showthrea ... 8&page=533
Informuję, że powyższa wypowiedź stanowi wyłącznie moje prywatne zdanie i nie jest dozwolonym ażeby była wiązana z nieoficjalnym lub oficjalnym stanowiskiem organizacji lub firmy, z którą byłem, jestem lub będę zawodowo lub prywatnie związany.
MIŁO CIĘ WIDZIEĆ chyba już świeci, bo wczoraj jadąc wieczorem Poniatowszczakiem coś tam widziałem świecącego za Śląsko-Dąbrowskim. Jeśli to to, to może trochę szkoda że jedno kolorowy jest ten neon, ale jak na tak wielki dystans, wrażenie dobre.