![:!: :!:](./images/smilies/icon_exclaim.gif)
Nowe nazwy przystanków
Ale pedet nie jest aktualny, powtarzam to już setny raz. I wcale nie jest to jakieś wyjątkowe, szczególne miejsce. Z Twoich wypowiedzi wynika, że pedet to jakieś niewiadomo jakie szczególne miejsce, które zasługuje na jakieś super uhonorowanie. Opamiętaj się, to był zwykły pedet
A argument, że wbił się mieszkańcom do głowy jest bez sensu. No oczywiście, że się wbił jak przez długi czas robili tam zakupy.
![:!: :!:](./images/smilies/icon_exclaim.gif)
Jak skończymy weźmiemy na tapetę kino MoskwaBJ pisze:Już stanowczo za długo.por.Arek pisze:Rozmawiamy o pedecie
![;) ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
[ Dodano: |16 Mar 2011|, 2011 22:42 ]
WStockholmare pisze:Ale pedet nie jest aktualny, powtarzam to już setny raz. I wcale nie jest to jakieś wyjątkowe, szczególne miejsce. Z Twoich wypowiedzi wynika, że pedet to jakieś niewiadomo jakie szczególne miejsce, które zasługuje na jakieś super uhonorowanie. Opamiętaj się, to był zwykły pedetA argument, że wbił się mieszkańcom do głowy jest bez sensu. No oczywiście, że się wbił jak przez długi czas robili tam zakupy.
w skali lokalnej, wolskiej jest to szczególne, charakterystyczne miejsce, budynek jest bardzo charakterystyczny, na Woli drugiego takiego nie ma
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27433
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Na takiej, że biorę plan miasta i widzę na nim napisane "Zajezdnia Wola", a nie widzę napisane "Pedet".por.Arek pisze: A nielokalsi po przemianowaniu na ZAJEZDNIA WOLA będa wiedzieli gdzie to jest? Na jakiej podstawie tak sądzisz?
Tylko, że żeby liczyć przystanki, trzeba wiedzieć, ile ich odliczyć. Żeby to wiedzieć, musisz wiedzieć, jak nazywa się Twój docelowy przystanek. Jeśli spojrzysz na plan, i zobaczysz, że w pobliżu Twojego miejsca docelowego znajduje się Zajezdnia Wola (podpisana na chyba każdym planie miasta), a linie przebiegające w tym rejonie zatrzymują się na przystanku Zajezdnia Wola, to będziesz to wiedział. Jeśli zaś dostaniesz jakiś enigmatyczny Pedet, to nadal nic nie będziesz wiedział.por.Arek pisze:Tylko że nazwa nie ma nic do rzeczy, bo gdyby przystanek nie nazywał sie zajezdnia Praga tylko np. Sredet, to zrobiłbym dokładnie to samo, też liczyłbym przystanki i wysiadł w odpowiednim momencie!
Będą mogli bardzo łatwo to zlokalizować, korzystając z dowolnego planu miasta. Pedet nie daje takiej możliwości. Koniec, kropka.por.Arek pisze:A nielokalsi po przemianowaniu na ZAJEZDNIA WOLA będa wiedzieli gdzie to jest?
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Nie ma żadnych przeszkód, żeby umieścić oznaczenie "Pedet" na planach miast (nawet jeśli oficjalnie budynek nazywa się inaczej) - nie przekracza to na pewno możliwości wydawców takich planów. Porządne wydawnictwo kartograficzne na pewno to zrobi. I wtedy twoja "zajezdnia Wola" jest tyle samo warta co "mój" Pedet, jeśli chodzi o orientacjęfik pisze:Na takiej, że biorę plan miasta i widzę na nim napisane "Zajezdnia Wola", a nie widzę napisane "Pedet".por.Arek pisze: A nielokalsi po przemianowaniu na ZAJEZDNIA WOLA będa wiedzieli gdzie to jest? Na jakiej podstawie tak sądzisz?
Tylko, że żeby liczyć przystanki, trzeba wiedzieć, ile ich odliczyć. Żeby to wiedzieć, musisz wiedzieć, jak nazywa się Twój docelowy przystanek. Jeśli spojrzysz na plan, i zobaczysz, że w pobliżu Twojego miejsca docelowego znajduje się Zajezdnia Wola (podpisana na chyba każdym planie miasta), a linie przebiegające w tym rejonie zatrzymują się na przystanku Zajezdnia Wola, to będziesz to wiedział. Jeśli zaś dostaniesz jakiś enigmatyczny Pedet, to nadal nic nie będziesz wiedział.por.Arek pisze:Tylko że nazwa nie ma nic do rzeczy, bo gdyby przystanek nie nazywał sie zajezdnia Praga tylko np. Sredet, to zrobiłbym dokładnie to samo, też liczyłbym przystanki i wysiadł w odpowiednim momencie!
Będą mogli bardzo łatwo to zlokalizować, korzystając z dowolnego planu miasta. Pedet nie daje takiej możliwości. Koniec, kropka.por.Arek pisze:A nielokalsi po przemianowaniu na ZAJEZDNIA WOLA będa wiedzieli gdzie to jest?
- Emyl
- Podrzędne Chamidło
- Posty: 6946
- Rejestracja: 13 wrz 2009, 16:34
- Lokalizacja: E91 ▸ Sbarascherstr.
- Kontakt:
A to zdziwiłbyś się. Posiadam kilkanaście planów z Copernicusa i Demartu (np. Warszawy, Lublina, Krakowa, Trójmiasta) i na wszystkich pozaznaczane są zajezdnie, mało tego, także prywaciarzy (Ursuski Mobilis na planie Kopernika z 2007 roku).Jakoś nie wydaje mi się, żeby było powszechne podpisywanie zajezdni na planach miast, zwłaszcza takich podręcznych, dla turystów...
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27433
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Jakoś do tej pory "porządne wydawnictwa kartograficzne" nie miały takiej potrzeby. Nie widzę przyczyn, dla których to miałoby się zmienić - oprócz twojego myślenia życzeniowego.por.Arek pisze: Nie ma żadnych przeszkód, żeby umieścić oznaczenie "Pedet" na planach miast (nawet jeśli oficjalnie budynek nazywa się inaczej) - nie przekracza to na pewno możliwości wydawców takich planów. Porządne wydawnictwo kartograficzne na pewno to zrobi.
A jednak jest.MichalJ pisze:Jakoś nie wydaje mi się, żeby było powszechne podpisywanie zajezdni na planach miast
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36672
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Naprawdę sądzisz, że ktoś nie odróżnia? Stosowanie błędnej nazwy nie świadczy o nierozróżnianiu tych dwóch obiektów.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
No ale przystanki nazywają się od tych ulic i placów. Ludzie jadą na jakąś ulicę lub plac właśnie. Jak niby nazwa ulicy wezmę z mojego podwórka Kinowa może się zdezaktualizować? Tu nigdy nie było kin więc proszę ni z czymś takim nie wyjeżdżać.por.Arek pisze:Jak to jest, że nazwy ulic, placów, stacji metra mogą "żyć swoim życiem", a akurat przystanki autobusowe i tramwajowe muszą być 100% akuratne?
O pedecie już skończmy na prawdę. Wysłałem listy, wymiotłem, ZTM się przychylił i za to mają u mnie wielki +
Na moim planie Warszawy zajezdnie są tak podpisane:
-Zajezdnia TW Wola (chodź napis umieszczony przy Siedmiogrodzkiej może wprowadzać w błąd)
-zajezdnia tramwajowa (z małej litery, nie wiedzieli jak się nazywa
![:?: :?:](./images/smilies/icon_question.gif)
-Zajezdnia TW Mokotów
-Zajezdnia TW Żoliborz
-Zajezdnia MZA Woronicza
-Zajezdnia MZA Kleszczowa
-Zajezdnia MZA Ostrobramska
-Zajezdnia MZA Stalowa
-Zajezdnia MZA Redutowa
Ajentów nie zaznaczono
![Obrazek](http://s19.postimg.org/oey9tb59f/renfe_130_001.jpg)
^^ widzicie go? On rozpędza się do 300 km/h a pendolino 200 km/ na 80 km...