Idź Ty może zobacz sobie przejścia w Łodzi czy Krakowie - tam często w ogóle przejście przez torowisko nie jest osygnalizowane. Jest tylko żółte migające, zapalające się, kiedy coś nadjeżdża. W przypadku, kiedy nie ma ruchu kołowego w poprzek, w ogóle nie ma sygnalizatora dla T.Majusi pisze:Gorzej z przejściem przez torowisko.
Sygnalizacja świetlna (skrzyżowania bez tramwajów!)
Moderator: Wiliam
- niedofizyk
- Posty: 144
- Rejestracja: 24 paź 2010, 19:07
- Lokalizacja: Warszawa Grochów
9. A poza tym czasem kręcą się tu jakieś autobusy...
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
i to jest słuszne, bo u nas w Warszawie czerwone przez torowisko tramwajowe jest chyba najbardziej lekceważnonym sygnalem.niedofizyk pisze:Idź Ty może zobacz sobie przejścia w Łodzi czy Krakowie - tam często w ogóle przejście przez torowisko nie jest osygnalizowane. Jest tylko żółte migające, zapalające się, kiedy coś nadjeżdża. W przypadku, kiedy nie ma ruchu kołowego w poprzek, w ogóle nie ma sygnalizatora dla T.Majusi pisze:Gorzej z przejściem przez torowisko.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
- niedofizyk
- Posty: 144
- Rejestracja: 24 paź 2010, 19:07
- Lokalizacja: Warszawa Grochów
Ale zamiast jechać do Krakowa, wystarczy wiedzieć, jak funkcjonowało przejście na pl. Narutowicza. Imo całkiem dobrze, choć oczywiście nie mam dostępu do statystyk.
Co do pasażerów przebiegających czerwone, aby zdążyć na trama: należy raczej edukować pasażerów, żeby takich rzeczy nie robili.
Co do pasażerów przebiegających czerwone, aby zdążyć na trama: należy raczej edukować pasażerów, żeby takich rzeczy nie robili.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
- niedofizyk
- Posty: 144
- Rejestracja: 24 paź 2010, 19:07
- Lokalizacja: Warszawa Grochów
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
nadal funkcjonuje. Ale ono akurat nie funkcjonuje dobrze: jak pieszy ma zielone przez pasy, to myśli, że ma zielone przez tory. A tu niespodzianka... tramwaj jedzie.KwZ pisze:Ale zamiast jechać do Krakowa, wystarczy wiedzieć, jak funkcjonowało przejście na pl. Narutowicza.
Tylko żadnych świateł!
[ Dodano: Pon 04 Kwi, 2011 ]
łatwiej mówić, trudniej wykonaóć. Przemyślana kampania społęczna musiałaby trwać dobre kilka lat, żeby jakąkolwiek zauważalną poprawę statystyk osiągnąć.KwZ pisze: należy raczej edukować pasażerów, żeby takich rzeczy nie robili.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
Rozwiązania stosowane w Łodzi to inna bajka. Ale w powyższym przypadku jeżeli jest już tak to nie lepiej wyświetlić czerwone i sytuacja wtedy jest klarowna ponieważ żółte jest ostrzegawcze, ale to nie znaczy, że w przypadku kolizji z pieszymi nie będzie niedomówień typu kto miał pierwszeństwo na przejściu (przepis ogólny).
Sytuacja jest klarowna dla sądu, ale nie ma to nic wspólnego z podwyższeniem bezpieczeństwa i funkcjonalności. Żółte ostrzegawce zapala się tylko wtedy, kiedy w pobliżu jest tramwaj, a czerwone świeci się stale i długo bez względu na to czy coś jedzie, dlatego zachęca do lekceważenia.Majusi pisze:Ale w powyższym przypadku jeżeli jest już tak to nie lepiej wyświetlić czerwone i sytuacja wtedy jest klarowna ponieważ żółte jest ostrzegawcze, ale to nie znaczy, że w przypadku kolizji z pieszymi nie będzie niedomówień typu kto miał pierwszeństwo na przejściu (przepis ogólny).
[ Dodano: |5 Kwi 2011|, 2011 11:41 ]
Jakiś argument?Majusi pisze:To jest dopiero bajdurzenie.
Jakoś piesi dochodzą tam na przystanki, samochody w poprzek przejeżdżają i twojego armagedonu tam nie ma. A że czasem auto postoi trochę dłużej - co zrobić, ktoś musi poczekac, żeby przejechać mógł ktoś.Majusi pisze:A co pomyśli kolega, który jedzie z drugiej strony, a jeżeli nawet będzie miał OK to dam głowę, że pasażerowie nie będą mieli kiedy dojść do przystanku. A samochody na kierunku głównym będą miały OK. Chociaż w przypadku gdy jest jeden ciąg T to możemy sobie wyobrazić sytuację, że T mają np. ciągle zielone, przejście do/z przystanku też. Gorzej z przejściem przez torowisko.
Reszta użytkowników nieważna i nawet buspasy nie pomogą.
Pewny jesteś, że dla sądu jest klarowna? Zgodnie z czym? Bo w "Rozporządzeniu..." p. 4.2.4 i tym bardziej p.4.3 (str. 357) napisano coś innego.piotram pisze:Sytuacja jest klarowna dla sądu, ale nie ma to nic wspólnego z podwyższeniem bezpieczeństwa i funkcjonalności. Żółte ostrzegawce zapala się tylko wtedy, kiedy w pobliżu jest tramwaj, a czerwone świeci się stale i długo bez względu na to czy coś jedzie, dlatego zachęca do lekceważenia.Majusi pisze:Ale w powyższym przypadku jeżeli jest już tak to nie lepiej wyświetlić czerwone i sytuacja wtedy jest klarowna ponieważ żółte jest ostrzegawcze, ale to nie znaczy, że w przypadku kolizji z pieszymi nie będzie niedomówień typu kto miał pierwszeństwo na przejściu (przepis ogólny).
[ Dodano: |5 Kwi 2011|, 2011 15:39 ]
Teraz tak jest bo przecież wszystko jest dla pojazdów, ale jak wprowadzimy priorytet bezwzględny dla T jak prawie tu wszyscy chcą prowadzić to nie będzie tak różowo. I to chcę uzmysłowić co poniektórym.piotram pisze: Jakoś piesi dochodzą tam na przystanki, samochody w poprzek przejeżdżają i twojego armagedonu tam nie ma. A że czasem auto postoi trochę dłużej - co zrobić, ktoś musi poczekac, żeby przejechać mógł ktoś.
- Solaris U10
- Posty: 2716
- Rejestracja: 18 gru 2005, 13:26