Dobre A potem poklatkować i sprzedać do google street view .Patryk2222 pisze:Przejażdżka trolejbusem z trochę innej perspektywy (kamera na jednym ze zbieraków).
Wielka szkoda że u nas tak mało systemów trolejbusowych zostało .
Warto obejrzeć
Moderatorzy: Tyrystor, Szeregowy_Równoległy
No to ja coś zaproponuję
Cirque du Soleil w dwóch wykonaniach
Świetne widowisko - szkoda tylko że w Polsce byli jeden raz - w zeszłym roku
"O"
http://www.youtube.com/watch?v=lYaLLX_b ... re=related
oraz
Alegria na którą obiecałem sobie iść - w tym roku będzie wystawiana w Niemczech i Austrii
http://www.youtube.com/watch?v=eB8kSKyeIz4&feature=fvw
Cirque du Soleil w dwóch wykonaniach
Świetne widowisko - szkoda tylko że w Polsce byli jeden raz - w zeszłym roku
"O"
http://www.youtube.com/watch?v=lYaLLX_b ... re=related
oraz
Alegria na którą obiecałem sobie iść - w tym roku będzie wystawiana w Niemczech i Austrii
http://www.youtube.com/watch?v=eB8kSKyeIz4&feature=fvw
"Spóźniony pociąg przyspieszony relacji xyz, przyjedzie z opóźnieniem ok. 25 minut. Opóźnienie może ulec powiększe... zmianie"
Obejrzałem dzisiaj "The Way Back" (polski tytuł "Niepokonani") i muszę przyznać, że film pozostawia po sobie niezapomniane wrażenia.
Jeśli ktoś nie chce sobie psuć przyjemności oglądania może przeskoczyć od razu do ostatniego akapitu
Film zaczyna się od przesłuchania i pierwsza rzecz, która zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie, to to że przesłuchujący enkawudzista mówił po polsku z rosyjskim akcentem. Na minus trzeba zaliczyć, że żona głównego bohatera mówiła po polsku z wyraźnym amerykańskim akcentem
W filmie jest parę scen w których główną rolę odgrywa dźwięk, który, w połączeniu z obrazem, robi naprawdę niesamowite wrażenie. Tak jest z pierwszą burzą śnieżną, kiedy wiatr świszcze bardzo mocno a śnieg pada poziomo, że aż prawie się czuje to zimno, sceną w kopalni kiedy huki i wstrząsy wydają się niemal prawdziwe czy w czasie burzy piaskowej, kiedy ma się wrażenie że jest się w środku tej burzy.
Momentami film jest śmieszny (mnie osobiście najbardziej rozbawiła scena z pytaniem o paszporty ), momentami smutny (jak śmierć na pustyni), a sceny te są ze sobą przemieszane, tak że nie ma jednego ciągu smutnego czy bardziej wesołego.
Gra aktorska nie powala ale nie jest też tragiczna, można powiedzieć że jest bardzo przyzwoita. To co się zapamiętuje z tego filmu (a przynajmniej ja zapamiętałem), to kilka bardzo wyrazistych postaci. Mnie osobiście najbardziej w pamięci zapadnie Valka. Muszę przyznać, że kreując tą postać Colin Farrell się postarał (jest kilka takich momentów, że nie wiedziałem (nie byłem pewien) czy on rzeczywiście tylko gra (tak realistycznie jego zachowanie wyglądało)).
Na koniec coś co robi najbardziej piorunujące wrażenie. Widoki. Krajobrazy pokazane w tym filmie naprawdę zapierają dech w piersiach. Nieprzebrane lasy Syberii, step, pustynia (najpierw kamienista, potem piaskowa), wyżyny Tybetu, Himalaje a na koniec plantacja herbaty w Indiach. Połączenie tych wszystkich widoków zapada w pamięć.
Podsumowując. Film bardzo mi się podobał i naprawdę polecam każdemu do obejrzenia.
Jeśli ktoś nie chce sobie psuć przyjemności oglądania może przeskoczyć od razu do ostatniego akapitu
Film zaczyna się od przesłuchania i pierwsza rzecz, która zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie, to to że przesłuchujący enkawudzista mówił po polsku z rosyjskim akcentem. Na minus trzeba zaliczyć, że żona głównego bohatera mówiła po polsku z wyraźnym amerykańskim akcentem
W filmie jest parę scen w których główną rolę odgrywa dźwięk, który, w połączeniu z obrazem, robi naprawdę niesamowite wrażenie. Tak jest z pierwszą burzą śnieżną, kiedy wiatr świszcze bardzo mocno a śnieg pada poziomo, że aż prawie się czuje to zimno, sceną w kopalni kiedy huki i wstrząsy wydają się niemal prawdziwe czy w czasie burzy piaskowej, kiedy ma się wrażenie że jest się w środku tej burzy.
Momentami film jest śmieszny (mnie osobiście najbardziej rozbawiła scena z pytaniem o paszporty ), momentami smutny (jak śmierć na pustyni), a sceny te są ze sobą przemieszane, tak że nie ma jednego ciągu smutnego czy bardziej wesołego.
Gra aktorska nie powala ale nie jest też tragiczna, można powiedzieć że jest bardzo przyzwoita. To co się zapamiętuje z tego filmu (a przynajmniej ja zapamiętałem), to kilka bardzo wyrazistych postaci. Mnie osobiście najbardziej w pamięci zapadnie Valka. Muszę przyznać, że kreując tą postać Colin Farrell się postarał (jest kilka takich momentów, że nie wiedziałem (nie byłem pewien) czy on rzeczywiście tylko gra (tak realistycznie jego zachowanie wyglądało)).
Na koniec coś co robi najbardziej piorunujące wrażenie. Widoki. Krajobrazy pokazane w tym filmie naprawdę zapierają dech w piersiach. Nieprzebrane lasy Syberii, step, pustynia (najpierw kamienista, potem piaskowa), wyżyny Tybetu, Himalaje a na koniec plantacja herbaty w Indiach. Połączenie tych wszystkich widoków zapada w pamięć.
Podsumowując. Film bardzo mi się podobał i naprawdę polecam każdemu do obejrzenia.
1 7 9 22 128 141 157 172 175 504
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36655
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Hm. Czytałem, że sporo dłużyzn, a postaci papierowe - film ratują pejzaże, ale to trochę niewiele...
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Film rzeczywiście bardzo długi ale oglądając go nie zwróciłem uwagi na dłużyzny.
Co do gry aktorskiej to tak jak wcześniej napisałem, w większości przypadków nie powala ale nie jest też tragiczna. Są bardzo wyraziste postacie, które najprawdopodobniej ratują film
Nie twierdzę, że ten film to arcydzieło, ale można (a moim zdaniem warto) go polecić do obejrzenia.
Co do gry aktorskiej to tak jak wcześniej napisałem, w większości przypadków nie powala ale nie jest też tragiczna. Są bardzo wyraziste postacie, które najprawdopodobniej ratują film
Nie twierdzę, że ten film to arcydzieło, ale można (a moim zdaniem warto) go polecić do obejrzenia.
1 7 9 22 128 141 157 172 175 504
- Kleszczu
- Stoi... Sofista?
- Posty: 13046
- Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
- Lokalizacja: Nowe Włochy
- Kontakt:
Może to nie film ale warto kliknąć http://www.andrzej-b.pl/index.text.drogi.html
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
Albert Camus-"Dżuma"
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36655
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Gratka dla Kingofanów - niedawno na TV4 zaczęła się "Christine" Johna Carpentera
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Oj... na ten film muszę się wybrać, zwiastun jest ciekawy oby i cały film był taki. Tylko po co te wątki miłosne... . A! No tak, musi być przerwa na wyjście do toalety Swoją drogą Borys Szyc jakoś nie pasuje mi do tego filmu.
Bitwa Warszawska 1920
Bitwa Warszawska 1920
Nawet nie najgorszy ten film. Poszedłem na film, z nastawieniem że to będzie jakieś gówno, po tym jak przeczytałem wiele opinii i recenzji, ale się pozytywnie rozczarowałem. Scen tych bardziej romantycznych było mało, ale były w dużym skupisku na początku filmu. Jedyne co mi przeszkadzało w tym filmie to bardzo słabe efekty 3D i małe wpadki techniczne w filmie, prawie niezauważalne (latająca mucha 3D na polu, krzywo przyklejone wąsy Piłsudskiego w jednej ze scen). Ogólnie film całkiem niezły. W szkolnej skali dałbym 4+.Pagan pisze:Oj... na ten film muszę się wybrać, zwiastun jest ciekawy oby i cały film był taki. Tylko po co te wątki miłosne... . A! No tak, musi być przerwa na wyjście do toalety Swoją drogą Borys Szyc jakoś nie pasuje mi do tego filmu.
Bitwa Warszawska 1920
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36655
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Zdecyduj się... Chyba, że masz schizofrenię?Bywalec pisze:się pozytywnie rozczarowałem
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
-
- Posty: 12141
- Rejestracja: 20 mar 2009, 19:40
- Lokalizacja: Z najlepszej dzielnicy Warszawy-czyli Uuk
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36655
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
No to na czym miało polegać to rozczarowanie?Bywalec pisze:Pozytywnie rozczarować to znaczy, że było lepiej niż się spodziewałem.Bastian pisze: Zdecyduj się... Chyba, że masz schizofrenię?
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow