Młoda, taka z 24-latka, ogląda sobie truskawki, wiśnie, czereśnie... Sklepikarz, tak z 50-letni chłop, doradza jej, że są bardzo zdrowe, że ma polskie, jak i hiszpańakie, że może spróbować... W międzyczasie obczajał ją od góry do dołu... Dziewczyna nie zdecydowała się na nic, a gdy już odeszła, sklepikarz do kolegi ze straganu obok... "Ale miała pączka... Wsadziłby jej jęzora..."
![:D](./images/smilies/mg.gif)