Objazdy tramwajowe 2012

[Szeregowy_Równoległy]

157 się nigdzie nie sprawdza.

Od września (wtedy to ostatnio katowałem) aż tak się popsuło? A między Stawkami a Starynkiewiczem bywa niezabieralne w obu kierunkach, czyli jednak się sprawdza. Jeśli weźmiesz pod uwagę, jest to jedyna linia obsługująca Żelazną to nawet się okaże, że wiadomo skąd i dokąd ci ludzie jeżdżą.
Ktoś wspominał, że czekał pół godziny: a jak się takie 157 właduje pod Arkadię, to będzie się czekać jeszcze dłużej. Bo dotychczasowe korki będą bez zmian, a dodać będzie trzeba okołoarkadyjski burdel.

[Pan Piotr]

15 można puścić przez Stawki i JPII na południe* - o ile pamiętam, na skrzyżowaniu JPII/Stawki program ma dwie wersje - dla fazy dla tramwaju skręcającego w relacji obecnej LUB dla tramwaju skręcającego w relacji południe-wschód.

Na Stawki-Andersa też powinno się dać zrobić program z jedną relacją skrętną tramwajową.

*-tylko pytanie, dokąd...

A czy Ochota musi mieć silne połączenie z MetremPolitechniką? Cóż, ostatnia praktyka obcinania tramwajów na Ochocie pokazuje, że nic nie "musi".

A czy 29 miało wzięcie? Bo w dużej mierze taką trasę by miało w ten sposób 15. Poza tym z perspektywy al. Jana Pawła II 15 byłoby najmniej popularne z powodu omijania ronda Babka. Z perspektywy Ochoty to no cóż:
- do DWC pojadą 7, 9, 25
- do Feminy pojadą 7, 9, 25 z przesiadką na 10, 16, 17, 33
- do Politechniki pojadą Trasą "Ł".

[MichalJ]

Czy ja śnię? Z powodu zamknięcia Marszałkowskiej w centrum ma nie być tramwaju z Filtrowej na Grójecką?

[fik]

Jeśli weźmiesz pod uwagę, jest to jedyna linia obsługująca Żelazną to nawet się

dowiemy, czemu jest nabita - co nie znaczy, że się sprawdza. Jeśli coś jest nieregularne jak okres u gimnazjalistki po grze w słoneczko, to nie może się nigdzie sprawdzać.

[Bastian]

Czy ja śnię? Z powodu zamknięcia Marszałkowskiej w centrum ma nie być tramwaju z Filtrowej na Grójecką?

Chyba faktycznie śnisz, skoro skasowałeś 14.

nabita - co nie znaczy, że się sprawdza. Jeśli coś jest nieregularne jak okres u gimnazjalistki po grze w słoneczko, to nie może się nigdzie sprawdzać.

Zależy od definicji "sprawdzania się".

[wlv]

Co więcej linia taka kursowała co 7-8 minut w dni powszednie i co 10 w dni świąteczne...

Ale to było przed św. , a zamknięcie trwało 1 tydzień, linia nie musiała mieć sensu.

niszowe linie jak 205 niż linię tramwajową z Marymontu-Potok do Muranowskiej.

205 jest zdecydowanie ważniejszą linią dla Żoliborza(oczywiście bez kręcenia po parkingach i obsługiwania ZP Hłaski, jak nakazują Prastare Rytuały MZK)
od dubla M1 na objeździe z nikąd do nikąd z nierównomiernymi potokami.

157 i tak dublowałoby w tej sytuacji "15"

Ale to byłby dubel 17/27

Bo obecnie to taka świetna linia. Niby kursuje co 12 min., a ostatnio przy DZIKIEJ czekałem 30 minut.

157 się nigdzie nie sprawdza.

Od uruchomienia 128 to jest najbardziej regularny autobus na Mickiewicza. Oprócz oczywiście 205.

Jeśli coś jest nieregularne jak okres u gimnazjalistki po grze w słoneczko, to nie może się nigdzie sprawdzać.

Ale nieregularność 157 to tylko fantasmagoria, BTW ogromna część silnych linii się sprawdza, a zazwyczaj jest niesamowicie nieregularna.

15 można puścić przez Stawki i JPII na południe*

W trakcie zamknięcia placu Konstytucji jeździła całkiem przyzwoicie napełniona.

Jak dla mnie, to już lepiej w ogóle zawiesić kursowanie od Marymontu-Potoku

Niestety to chyba jest najrozsądniejsze rozwiązanie.

Czy w życiu nie chodzi o to aby uczyć się na błędach i ich więcej nie popełniać?

Autobusowa komunikacja rozwozowa na EURO koronnym przykładem.

[ Komentarz dodany przez: Bastian: |26 Lut 2012|, 2012 15:52 ]
Usunięcie dubla.

[fik]

Ale nieregularność 157 to tylko fantasmagoria,

Ciekawe tylko czemu na Rokosowskiej w kierunku Marymontu (sic!) potrafi nie być autobusu przez 25 minut.

Zależy od definicji "sprawdzania się".

Na pewno nie jest nią "ludzie korzystają, bo nie mają innego wyjścia". Każdy zdrowy na nogach osobnik z ciągu Żelaznej wybiera spacer do JP/Tokopowej miast czekania na to coś. Szkołę mam na Łuckiej, jednego pracodawcę na Żelaznej, drugiego na Siennej przy Żelaznej i do wszystkich tych miejsc jeżdżę jedynką, bo 157 nie daje mi żadnej gwarancji przybycia na miejsce o spodziewanym czasie.

[Szeregowy_Równoległy]

Na pewno nie jest nią "ludzie korzystają, bo nie mają innego wyjścia". Każdy zdrowy na nogach osobnik z ciągu Żelaznej wybiera spacer do JP/Tokopowej miast czekania na to coś. Szkołę mam na Łuckiej, jednego pracodawcę na Żelaznej, drugiego na Siennej przy Żelaznej i do wszystkich tych miejsc jeżdżę jedynką, bo 157 nie daje mi żadnej gwarancji przybycia na miejsce o spodziewanym czasie.

Moim zdaniem dramatyzujesz. Zdarzają się opóźnienia, ale nie są aż tak częste i drastyczne, jak to przedstawiasz. Na Żelaznej 157 pracuje dobrze, jeździ pełne, poza relatywnie krótkim okresem rano i ciut dłuższym po południu (a i to nie codziennie) jest w miarę regularne. Gdyby 157 było tak tragiczne, jak to prezentujesz, to tłumy by nie korzystały. A korzystają. Ze 157 ostatnio mam do czynienia bardzo często (najzupełniej prywatnie), na odcinku pl. Starynkiewicza - Zajączka. Poważniejszych problemów raczej nie widuję. Chociaż chciałbym, żeby NR się wypowiedział, Szczęśliwice to jego działka

[JacekM]

Na pewno nie jest nią "ludzie korzystają, bo nie mają innego wyjścia". Każdy zdrowy na nogach osobnik z ciągu Żelaznej wybiera spacer do JP/Tokopowej miast czekania na to coś. Szkołę mam na Łuckiej, jednego pracodawcę na Żelaznej, drugiego na Siennej przy Żelaznej i do wszystkich tych miejsc jeżdżę jedynką, bo 157 nie daje mi żadnej gwarancji przybycia na miejsce o spodziewanym czasie.

Podczas moich doświadczeń ze 157 o różnych porach dnia i na różnych odcinkach między pl. Zawiszy a pl. Wilsona tylko raz mi się zdarzyło, że musiałem czekać dłużej niż półtorej taktu - i wtedy spasowałem, ale tylko dlatego, że było to przy pl. Starynkiewicza i miałem jakąś alternatywę.

[fik]

W grudniu miałem do załatwienia sprawy na Siennej i Żytniej. Dystans między tymi dwiema ulicami pokonałem piechtą wzdłuż Żelaznej, zajęło mi to ~20 minut spaceru. W tym czasie nie widziałem żadnego 157 - ani wyprzedzającego mnie, ani jadącego z naprzeciwka. Na Woli-Ratusz w kierunku północnym stało koło 50 wkurwionych osób. Rok temu, po zmianach związanych z M2C, postanowiłem dojeżdżać do ZTMu za pomocą 157. Wychodząc w punkt na przystanek Rokosowska (na dwie-trzy minuty przed planowym odjazdem), raz przez dwa tygodnie czekałem krócej niż dziesięć minut, od trzeciego tygodnia wzwyż wróciłem do jedynki. 157 na Białobrzeskiej ma gorszą regularność od 150, które było znane z tego, że pięć z sześciu brygad potrafiło utknąć między Daszyńskim a Zawiszą. Z punku widzenia Ochoty jedynym rozsądnym wyjściem jest krańcowanie 157 od północy na Centralu (na Grójeckiej i tak literalnie nikt tym nie jeździ) i lokalka z Zawiszy/Narutowicza na Szczęśliwice. Nie wiem, może na północy faktycznie jest lepiej, na Ochocie jest to chyba najbardziej nieprzewidywalna linia.

[MeWa]

Czy ja śnię? Z powodu zamknięcia Marszałkowskiej w centrum ma nie być tramwaju z Filtrowej na Grójecką?

Chyba faktycznie śnisz, skoro skasowałeś 14.

Tak... Ale i tak o połowę ścinasz podaż do Politechnika. Już pomijam efemeryczność rozkładu w weekendy, bo to może i można zmienić...

[osa]

Dla mnie jest oczywiste, że po zamknięciu Marszałkowskiej 15-ka kursowałaby na trasie Marymont-Potok - Stawki - al. JPII - Filtrowa - Grójecka - Okęcie, a 35: Nowe Bemowo - al. JPII - Nowowiejska - Wyścigi.
Żeby zachować dobre połączenie w korytarzu Nowowiejska - Filtrowa, oprócz 14-ki można by pomyśleć o 18-ce w relacji Ochota - Służewiec, wtedy 16-ka mogłaby wrócić na Żerań FSO (może jednak dałoby radę wprowadzić skręt przy Feminie z al. JPII w Trasę W-Z).
Co do 157 - owszem bywa, że się spóźnia, ale nie przesadzałbym, że to jakieś szczególnie dramatyczne połączenie. Ma swoich fanów na różnych odcinkach. Docelowo przekierowywanie na Gdańską i Hłaski nie ma sensu o tyle, że w przyszłym roku tunel łączący te ulice pod Trasą AK idzie do rozbiórki i odbudowy. Z tego też powodu coś się stanie z linią 205. A stać się powinno, bo obecna trasa (dubler 116, brak przystanku w al. Wojska Polskiego) nie jest optymalna.

[Glonojad]

(może jednak dałoby radę wprowadzić skręt przy Feminie z al. JPII w Trasę W-Z).

Skręt 18 przy Feminie oznacza konieczność wydzielenia tam zupełnie dodatkowej fazy, nawet nie przedłużenia żadnej z istniejących. Musiałoby się to odbyć kosztem także fazy na wprost w ciągu al. Jana Pawła II. Nie wiem, jakie ograniczenia spotka ruch kołowy na Marszałkowskiej w czasie wyłaczenia tramwajów, ale wątpię, by była na to w Ratuszu zgoda.

Prędzej powstałby skręt współbieżny do 10 (taka faza jest obecnie dla samochodów, choć realizowana w innym momencie cyklu) - to dałoby możliwość puszczenia 18 na Bemowo w zastępstwie 35 lub na Potok w zastępstwie 15.

[MisiekK]

Skręt 18 przy Feminie oznacza konieczność wydzielenia tam zupełnie dodatkowej fazy,

Nic nie trzeba wydzielać, naprawdę.... Obecna organizacja pozwala na tą relację.

[pawcio]

Ale inżynier ruchu nie zgodzi się na jej eksploatację liniową bez wydzielenia.