KwZ pisze:Np. tym, że to i tak mniejszość w porównaniu do liczby osób w tramwajach?
I co z tego ? Problem jak był tak jest. Do niczego nas to stwierdzenie nie doprowadziło.
KwZ pisze:Jest poparta chociażby efektami lobby samochodowego.
Troszkę za dużo zmiennych podciągasz pod jedną tezę
KwZ pisze:Kryterium jest mierzalne, tylko nie dysponujemy takimi danymi.
Dlatego napisałem "w naszych warunkach", bo my tego nie zmierzymy.
KwZ pisze:Niemniej ja uważam to za uzasadnioną i realną hipotezę, ułatwiającą interpretację rzeczywistości; w szczególności jej zaprzeczenie wygląda nierealnie.
A mi się wydawało że problem należy poznać żeby go rozwiązać, a nie zakładać hipotezy. Niestety nasi rządzący też zakładają hipotezy, ale potem robią jeszcze jeden błąd, a mianowicie beze ich sprawdzania wdrażają programy naprawcze skutkiem czego jest jak jest (w każdej dziedzinie życia).
KwZ pisze:Oczywiście nie jest to dowód w sensie matematycznym i możesz ją odrzucić jako niepopartą dowodami, ale mówię: to jest sensowna i praktyczna hipoteza.
Hipoteza jak każda inna. Jej sensowność polega wyłącznie na porównaniu z hipotezami bezsensownymi jak ufo i inne klimaty. Wtedy jest sensowna.
Tylko to nadal nie czyni jej prawdziwą więc trzymanie się jej jest karkołomnym pomysłem. Do tego nie ma nawet jednego założenia dowodowego, tzn. nie chodzi mi o to że nie jest w całości potwierdzona, ale o to że sama teza nie jest oparta o jakikolwiek stały element zbioru, a jedynie o "widzimisię" autora.
Czyli nie dość że nie jest udowodniona to jeszcze ma gliniane nogi. Trochę mało jak na merytoryczną dyskusję
KwZ pisze:Pewien jesteś, bo ja nie? Trawnik powinien być zwalczany. Uliczki już są zapchane, a żeby pomieścić te 1200 samochodów potrzebowałbyś ok. 5 km bieżących dróg. To nie mało - np. w kwartale między Marynarską a Woronicza, Wołoską i koleją ("północny Służewiec?") jest ok. 3,5 km ulic publicznych.
Po pierwsze zgodnie z tym co się dzieje na Domaniewskiej i pozostałych to rozszerz ten kwartał do Puławskiej, a po drugie napisałem że "Liczby starałem się zaokrąglać bardziej dla twojej tezy (marginesu) i nie próbowałem udowadniać że to jest większość." więc te liczby i tak były wygodniejsze dla Bastiana niż dla mnie, bo tak naprawdę myślę że tych samochodów jest dużo więcej niż 2,5 tys.
KwZ pisze:Ale w czym leży problem? Że 1200 osób nie będzie miało gdzie zaparkować? Bo nikt im nie chce zapłacić za budowę parkingu?
Niewidzialna ręka rynku mówi, że część z tych ludzi ludzi jednak przesiądzie się na KM, część nauczy się zostawiać samochód i podjeżdżać zbiorkomem, a część zostanie klientami płatnych parkingów. Nawiasem mówiąc brak tych ostatnich oznacza, że sytuacja nie jest tragiczna.
Żeby to się stało to:
1. Musi być bliska 100% skuteczność odcholowywania
2. Musi być dla całego obszaru rozwiązanie ze skutkiem taki jaki zamierza wprowadzić Galmok, bo inaczej po prostu te samochody zasilą osiedla na Modzelewskiego
3. Zbiorkom musi być dla nich atrakcyjniejszy
4. Parkingi muszą najpierw być (nie czytasz uważnie, bo o tym pisałem)
Podejrzewam że gdyby P&R były bezpłatne (i większe) to problem by nie istniał. A tak każdy kombinuje, bo wykosztował się na samochód i benzynę, a na WKM już nie starczyło
![;) ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Swoją drogą to gdy załatwiam coś na Postępu a jadę samochodem to parkuję na miejscu mojego dziadka na podziemnym (ale przed blokiem też są wolne miejsca) i podjeżdżam te kilka przystanków.
Jednak w godzinach szczytu już bym tego nie chciał, bo Al. Lotników od Modzelewskiego do P&R troszkę za długo trwa i zostawienie na P&R w moim przypadku jest bez sensu, bo 5 minut wcześniej zabiorę sobie samochód z Domaniewskiej
![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Tylko ja nie muszę takich kombinacji robić codziennie
![:P :P](./images/smilies/icon_razz.gif)