MC pisze: ![:mewa:](./images/smilies/metro_waw.gif)
Wilanowska, a tam masz aleję, nie ulicę Wilanowską...
No właśnie jest
![:mewa:](./images/smilies/metro_waw.gif)
Wilanowska, a nie
![:mewa:](./images/smilies/metro_waw.gif)
al. Wilanowska, co sugerowałoby ulicę. Proponuję ujednolicenie.
MC pisze:Nie, bo polityka nazywania przystanków od stacji / przystanków kolejowych jest dobra, wskazuje miejsce przesiadki,
Może nie napisałem dość wyraźnie, ale to oczywiście miałoby być powiązane ze zmianą nazwy przystanku kolejowego i WKD. Problem nie w tym, że nie wiadomo z czym powiązać przystanek autobusowy, tylko właśnie kolejowy.
MC pisze:bo to nie był pan Radosław, którego możemy odmieniać, tylko zgrupowanie nieodmienialne,
Sęk w tym, że na początku był pan Radosław. Aczkolwiek rondo rzeczywiście jest po zgrupowaniu, więc i
Rondo "Radosław". W każdym razie na mapce raz jest Rondo Radosława, a raz Rondo "Radosława"
MC pisze:w przypadku "mojego" PKP Koło na Młynowie, bo przez ten czas Koło "przesunęło się" na zachód.
To też. Mam nadzieję, że wyjaśni się przy otwieraniu metra tamże.
MC pisze:Mało kto to zrozumie, a jednak szpital na Banacha jest ważnym obiektem w tamtym miejscu, więc przyda się w nazwie - może więc Szpital WUM?
Lepiej niż samo
WUM. Ale patrząc, ile osób tam jeździ do szpitala, a ile na kampus, to jednak jestem za moją propozycją.
[ Dodano: |4 Maj 2012|, 2012 14:22 ]
drapka pisze:Ochota
![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Zaprawdę, nie rozumiem
drapka pisze:Inaczej to dopiero zrobi się konfuzja.
Czy ja wiem? Nigdy nie ma nazwy typu ul. al. Wilanowska, czyli zawsze można jednoznacznie określić, czy to jest ulica, czy aleja.
Przy tym akurat upierać się nie będę, ale w takim razie należałoby zmienić nazwę stacji metra, bo ta jest od alei, a nie ulicy, która, jak wiadomo, leży kompletnie gdzie indziej.
drapka pisze:nazwanie Banacha-Szpitala Kampusem Ochota też będzie dwuznaczne, bo o który kampus chodzi?
Nie będzie dwuznaczne, bo by istniał dokładnie jeden przystanek o tej nazwie. Jeśli już ktoś by chciał wysiadać gdzie indziej, to do wyboru ma Och-Teatr.
drapka pisze:Ale jeśli nie będzie jasnych zasad, tylko ogólnie powiedziane "nazwy obiektów komercyjnych, jeśli właściciele zapłacą", to pan z żelaznego jest równy jako przedsiębiorca jakiemuś Carrefourowi.
Pisałem: rozpoznawalność. Może nie jest to zupełnie ścisłe, ale i tak lepiej, niż jakieś
Sokratesa-Lidl.
MC pisze: tak samo jak w przypadku "mojego" PKP Koło na Młynowie, bo przez ten czas Koło "przesunęło się" na zachód.
Do tego dodałbym jeszcze Młociny, które też "przesunęły się" i dzisiaj leżą po drugiej stronie huty, a przynajmniej Trasy Mostu Curie. Nie wiem, co było złego w
Hucie.