Słodowiec zamiast Parku Kaskada - nowa nazwa stacji metra
dziob, śmik 09-12-2005 , ostatnia aktualizacja 09-12-2005 22:29
Stacja metra u zbiegu ulic Kasprowicza i Duracza będzie jednak nazywać się Słodowiec - tak w piątek postanowiła Rada Warszawy
Dotychczas pierwsza bielańska stacja miała się nazywać Park Kaskada. Ten pomysł od wielu miesięcy krytykowali jednak mieszkańcy. - Park Kaskada jest kilometr stąd - oburzali się nasi czytelnicy w kwietniu zeszłego roku, gdy zajęliśmy się problemem nazw poszczególnych przystanków. Proponowali swoje nazwy: Serek, Duracza i Słodowiec. Po naszych tekstach sprawą zajęli się radni z komisji nazewniczej. Wybrali nazwę Słodowiec. Ponad rok zmiana czekała jednak na ostateczną akceptację całej rady. Wczoraj w końcu ją przegłosowano. - Słodowiec to o wiele lepsza nazwa, bo jest związana z tą okolicą. Poza tym przywraca pamięci warszawiaków nazwę historyczną tego miejsca - tłumaczy warszawski radny Wojciech Starzyński (PiS) z podkomisji nazewnictwa.
Zmieniono jeszcze jedną nazwę kolejnej planowanej stacji. Początkowo miała nazywać się Bielany, ostatecznie przyjęto Stare Bielany. - Bielany to nazwa całej dzielnicy, dlatego niewiele mówi o umiejscowieniu stacji - argumentował radny Starzyński.
- Zmiany nie będą zbyt kosztowne. Trzeba tylko przygotować nowe nalepki w wagonach i zmienić mapy na stacjach - mówi Grzegorz Żurawski, rzecznik Metra Warszawskiego.
Budowa stacji Słodowiec ma już kilka miesięcy spóźnienia. Wszystko przez protest firmy Hydrobudowa 6. Nie wiadomo też, kiedy zacznie się budowa kolejnych stacji Stare Bielany i Wawrzyszew.