Przystanki na żądanie

[ness]

jeszcze co do tramwajowych NŻtek

Komentarz pod art na RK.
http://www.rynek-kolejowy.pl/37852/_Zie ... ch_NZ_.htm

2012-12-11 10:45:38 Autor: Igor Krajnow ---.ztm.waw.pl
Jestem zdziwiony postawą zarówno redakcji jak i ZM. Nigdy ZTM nie występował z tymi informacjami do
mediów chwaląc się, że oto znalazł cudowny lek na problem wlokących się tramwajów. Wspominał o tym
nasz pracownik w trakcie kongresu transportowego, który odbywał się we wrześniu. Wspominał bardzo
wyraźnie, że jest to tylko jeden z pomysłów, który z pewnością nie rozwiąże wszystkich problemów. To
redakcja RK zwróciła się do ZTM z bardzo szczegółowymi pytaniami w tej sprawie i przedstawiła to
niemal jako coś co będzie działało już "za chwilę". A tak nie jest.



W materiale przekazanym redakcji znalazło się zdanie na temat tego, że nie jest to jedyny pomysł.
Napisaliśmy, że wspólnie ze specjalistami z Tramwajów Warszawskich podejmowane są działania
polegające np. na wprowadzeniu priorytetów dla tramwajów w sygnalizacji świetlnej. Jakiekolwiek więc
zarzuty o to, że ZTM chce budować dom od dachu są bezpodstawne!

Wklejam, a nie tylko odsylam bo po tygodniu czy tam miesiacu jest blokowany dostep do tresci artykulow i komentarzy na RK.

[Jarek]

Jeśli jesteśmy przy przystankach na żądanie to mam pewne spostrzeżenie z okolicy. Otóż 525 powinien na żądanie zatrzymywać się na przystanku Czatów. Bo wielokrotnie rankiem jestem świadkiem, jak starsi ludzie nie wiedzą gdzie wysiąść z niego jadąc z centrum do jedynej w Wawie przychodni kardiologicznej na Niemodlińskiej. I wielu z nich potem idzie na piechotę z Międzylesia. Tym bardziej, że jest to jedyny przystanek 525, na którym ten autobus nie staje od pętli Międzylesie aż do Płowieckiej.

Jeżeli ma być taka szopka z zatrzymywaniem przyspieszonej w krzakach, to od razy zmienić ją na zwykłą. Niech ludzie się przyzwyczajają, że pociąg jest linią przyspieszoną.

[MisiekK]

Zdaniem Aleksandra Buczyńskiego, jeśli nowe Swingi nie są dostosowane do wprowadzenia przystanków warunkowych, to na razie należy darować sobie ten pomysł.

Właśnie SWING-i są najbardziej do tego dostosowane. Gorzej ze starszym taborem....

[MeWa]

Wklejam, a nie tylko odsylam bo po tygodniu czy tam miesiacu jest blokowany dostep do tresci artykulow i komentarzy na RK.

Lepiej odsyłaj i cytuj to: http://www.rynek-kolejowy.pl/37588/Wars ... adanie.htm

TU jest stanowisko ZTM-u w całości.

[Mario]

Na placu Hallera to 509 powinno miec przystanek

NŻ zresztą. Zmieniłem zdanie, bo 176 na Hallera wróciło. A wtedy można byłoby zwyczajnie wyrżnąć ten tramwajowy i tramwaj chociaż w jednym miejscu w mieście byłby naprawdę szybki, oczywiście tylko do Ratuszowej, bo tam zaczyna tracić pół dnia na wszystkich światłach między Ratuszową a parawileńskim na Jagiellońskiej.

Nie. Proszę, nie... Bo - jak w poruszanym niedawno przypadku Śliwic i B-T - zacznę zbierać podpisy o niezatrzymywanie się 509 przy pl. Hallera. Kurde, jedna z nielicznych pospiesznych linii, która coś sobą jeszcze reprezentuje, szczególnie od Wileńskiego na Tarchodwory. A taki NaŻąd przy Hallera będzie wykorzystywany w 90-95% - dla max 2 pax/kurs.

[Szeregowy_Równoległy]

Ale jeśli ludzie potrzebują takiej możliwości przesiadki (przesiadki, nie z powodu lęków przed ciemnymi tunelami), to wypadałoby wziąć to pod uwagę, a przyspieszyć, obrzydliwie zbierające po dupie w okolicy Wileńskiego, tramwaje. Odkąd odkryłem, że czas przejazdu ze Starzyniaka do Bankowego jest w porannym szczycie identyczny (!) dla jadącej naokoło 4 i jadącej najprostszą trasą 18, mam poważne wątpliwości odnośnie kompetencji osób odpowiedzialnych za sygnalizacje świetlne w tym mieście. Bo odcinek Ratuszowa - Jagiellońska to wręcz modelowy przykład tego, jak spieprzyć życie wszystkim.

[Mario]

Ale jeśli ludzie potrzebują takiej możliwości przesiadki (przesiadki, nie z powodu lęków przed ciemnymi tunelami), to wypadałoby wziąć to pod uwagę, a przyspieszyć, obrzydliwie zbierające po dupie w okolicy Wileńskiego, tramwaje. Odkąd odkryłem, że czas przejazdu ze Starzyniaka do Bankowego jest w porannym szczycie identyczny (!) dla jadącej naokoło 4 i jadącej najprostszą trasą 18, mam poważne wątpliwości odnośnie kompetencji osób odpowiedzialnych za sygnalizacje świetlne w tym mieście. Bo odcinek Ratuszowa - Jagiellońska to wręcz modelowy przykład tego, jak spieprzyć życie wszystkim.

Ludzie potrzebują możliwości przesiadki (oraz 'wsiadki' i 'wysiadki') zawsze i wszędzie. Idąc tym tropem zatrzymasz wszystkie pośpiechy na każdym przystanku.

[MichalJ]

Moja nie rozumieć. Trasa czwórki jest krótsza.

[Szeregowy_Równoległy]

Czwórka ma krótszą trasę? Ja mam wrażenie, że czwórka jedzie jednak naokoło.

[Dantte]

To właśnie tramwaje przez Gdański się wloką. Jak 4 i 26, tak 26 i 1 na Okopowej meldują się w tym samym czasie. Mimo tego, że przecież 26 jedzie naokoło (tzn. krąży po Pradze i ma miliard świateł na Wileńskim). Tak samo jest z ww. 18 i 4.

[ Dodano: 18-12-12, 21:13 ]
+ liczone na szybko w targeo: 4 Starzyniak - Ratusz ma 3,2km, a 18: 3,8km. Oczywiście pomiary niedokładne, ale na pewno nie na pół kilometra.

[Wiliam]

A w co się można przesiąść na Hallerze z 509 w co nie można się przesiąść na Starzyniaku czy Wileniaku?

[Mario]

A w co się można przesiąść na Hallerze z 509 w co nie można się przesiąść na Starzyniaku czy Wileniaku?

Też się nad tym aktywnie głowiłem. Dlatego NIE zatrzymywaniu się 509 przy pl. Hallera.

[Szeregowy_Równoległy]

A w co się można przesiąść na Hallerze z 509 w co nie można się przesiąść na Starzyniaku czy Wileniaku?

176.

[ashir]

Znaczy się, że 176 jak nic musi wrócić na starą trasę?

[Wiliam]

A w co się można przesiąść na Hallerze z 509 w co nie można się przesiąść na Starzyniaku czy Wileniaku?

176.

No bez jaj. W ten sam kierunek jadą tramwaje na Starzyniaku i SKMka.