Ulubiony typ muzyki
Moderatorzy: Tyrystor, Szeregowy_Równoległy
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Nie, ogólnie lepsze może być coś, co się ocenia obiektywnie, a w przypadku muzyki nie ma możliwości takiej oceny.
Myślę, że podświadomie działają tak wszyscy. Gdybyś miał sam wybierać jedzenie na jakieś przyjęcie, pewnie instynktownie wziąłbyś głównie to, które tobie smakuje (a nie np. odwołał się do jakichś badań czy statystyk co "lubią wszyscy czyli większość")reserved pisze: Są ludzie, którzy uważają, że skoro coś lubią to znaczy, że to jest ogólnie lepsze.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27440
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Wracając do muzyki i nowych płyt weteranów, piętnasty krążek wspólnie z Bad Seeds szykuje Nick Cave. Lutowe wydawnictwo promuje - IMHO fantastyczny - utwór We No Who U R.fik pisze:Wracając do muzyki, Noel Gallagher Johnny Marr wydaje solową płytę. Singiel promujący zwie się The Messenger.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Dzisiaj od rana chodzi za mną ten kawałek:
The Streets - It's Too Late
The Streets - It's Too Late
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Święta idą, więc wczuj się w klimat
Bob Rivers - I am Santa Claus
![Razz ;P](./images/smilies/tongue.gif)
Linię obsługuje zakład R-7 „Woronicza”
128 131 192 195 210 501 502 510 514 727 N01 N13 N22 N31 N33 N34 N35 N36 N37 N41 N44 N63 N83 N85 N95
128 131 192 195 210 501 502 510 514 727 N01 N13 N22 N31 N33 N34 N35 N36 N37 N41 N44 N63 N83 N85 N95
Nowa piosenka Sigur Rós czyli pewnie nowy album + koncert w czerwcu. Jaram się jak Ronaldo żelem.
wszystkie linie metra na bialoleke!
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27440
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Ostatnio rozmawiałem z Bastianem nt. Floydów i od tego czasu mam wyjątkowo uparty przypadek Syndromu Zapętlenia Jednego Utworu.
Welcome to the Machine
Welcome to the Machine
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Pink Floyd do klasyka.
Wczoraj byłem z córką na koncercie zespołu Smokie. Muzyka lat 70-tych. I pięknie wyglądała Kongresowa z widownią średnia wieku ponad 40 lat, skaczącą, tańczącą i śpiewającą wraz z zespołem. Poczułem się jak na Woodstocku, tylko kurzu nie było
.
Wczoraj byłem z córką na koncercie zespołu Smokie. Muzyka lat 70-tych. I pięknie wyglądała Kongresowa z widownią średnia wieku ponad 40 lat, skaczącą, tańczącą i śpiewającą wraz z zespołem. Poczułem się jak na Woodstocku, tylko kurzu nie było
![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
http://www.youtube.com/user/esbek2
Filmy "tramwajowe" i nie tylko.
http://www.film.tramwaje.eu
Linki do filmów tramwajowych sortowane w/g krajów i miast
Filmy "tramwajowe" i nie tylko.
http://www.film.tramwaje.eu
Linki do filmów tramwajowych sortowane w/g krajów i miast
Ja z kolei wolę kawałek o jedną pozycję wyżej:fik pisze:Ostatnio rozmawiałem z Bastianem nt. Floydów i od tego czasu mam wyjątkowo uparty przypadek Syndromu Zapętlenia Jednego Utworu.
Welcome to the Machine
Have a Cigar
BTW: wybiera się ktoś z was na koncert dyktatora?
Floyd to absolutnie najlepszy zespół wszechczasów, to wręcz architekci muzyki. Każdy bardziej znany utwór sprawia wrażenie niesamowicie dopracowanego, miliarda sekund zajebistej muzyki i dosłownie kilku słów idealnie współgrających.fik pisze:Ostatnio rozmawiałem z Bastianem nt. Floydów i od tego czasu mam wyjątkowo uparty przypadek Syndromu Zapętlenia Jednego Utworu.
Welcome to the Machine
Bezkonkurencyjny pod każdym względem jest High Hopes, Shine on your crazy diamond, ale też znany Comfortably Numb i Time - i wiele, wiele innych.
Koncert muzyki Floyd The Australian Pink Floyd Show "Exposed in the light" reklamował się jako "przeżyj koncert swojego życia" - i zdecydowanie taki był, zastanawiam się nad wycieczką do Katowic w maju (Brick Floyd jednak się do nich nie umywają, nie umieli ułożyć sensownego programu mimo zatrudnienia dyrektora muzycznego Floydów).
PS Another Brick in the Wall zdecydowanie bardzo mało lubię.
ŁK