Koleją na warszawskie lotnisko
Moderator: JacekM
I właśnie ta nieprzyzwoicie długa droga jest według mnie jednym z głównych powodów klęski połączeń na lotnisko (tak, tak KLĘSKI - jeżdżę do/z lotniska dość często i na samej tej stacji wsiada/wysiada maksymalnie kilkanaście osób, a zazwyczaj tylko kilka, to jest właśnie klęska).
Sam dojeżdżam na lotnisko najczęściej pociągiem z Ożarowa Maz. więc dla mnie przesiadka do SKM na Zachodnim jest naturalnym wyborem w stosunku do praktykowanego przed otwarciem linii lotniskowej przeskakiwania z pociągu w 175 na Ochocie i raczej pozostanę wierny tej nowej opcji mimo wielu mankamentów, ale już na samym lotnisku droga jaką trzeba z buta pokonać ze stacji do terminala (i z powrotem) jest na prawdę nieprzyzwoicie długa, a jak do tego dodamy poruszanie się z dużym bagażem, a jako alternatywę mamy może i wolniejsze i stojące czasem w korkach, ale za to dojeżdżające i odjeżdżające spod samych drzwi terminala 175 to ja się na prawdę nie dziwię że ludzie wybierają właśnie tą opcję kosztem człapania do pociągu, i już nawet abstrahuję od wspominanego tutaj fatalnego oznakowania dojścia do stacji kolejowej, które rzeczywiście pozostawia bardzo wiele do życzenia i gdybym pierwszy raz w życiu wylądował w WAW to na pewno miałbym spore problemy z odnalezieniem owej stacji.
Dopóki jeszcze czynny był stary buraczkowy terminal to, przy podróży z samym bagażem podręcznym, po wylądowaniu w Warszawie można było sobie znacząco skrócić drogę do pociągu wychodząc właśnie przez stary terminal, a tak jak jest teraz to ja absolutnie rozumiem ludzi, że zamiast kilkuminutowego marszu do pociągu wsiadają w 175, które czeka na nich pod drzwiami terminala.
Gdyby nie to, że jeżdżę do/z Ożarowa i dzięki kolei zyskuję czas nie musząc pokonywać odcinka Zachodnia-Ochota i maszerować z przystanku na peron to sam podziękowałbym temu fantastycznemu połączeniu i pozostał wierny 175.
Obsługa Służewca to już inna bajka i tutaj przyznaję na podstawie własnych obserwacji, że wymiana pasażerska wygląda przyzwoicie, i dobrze że przynajmniej w takim zakresie lotniskowa SKM się sprawdza, ale trzeba sobie jasno powiedzieć że jednak kolej była budowana głównie po to by ludzi wozić na lotnisko, a tutaj na razie jest jedna wielka klapa.
Sam dojeżdżam na lotnisko najczęściej pociągiem z Ożarowa Maz. więc dla mnie przesiadka do SKM na Zachodnim jest naturalnym wyborem w stosunku do praktykowanego przed otwarciem linii lotniskowej przeskakiwania z pociągu w 175 na Ochocie i raczej pozostanę wierny tej nowej opcji mimo wielu mankamentów, ale już na samym lotnisku droga jaką trzeba z buta pokonać ze stacji do terminala (i z powrotem) jest na prawdę nieprzyzwoicie długa, a jak do tego dodamy poruszanie się z dużym bagażem, a jako alternatywę mamy może i wolniejsze i stojące czasem w korkach, ale za to dojeżdżające i odjeżdżające spod samych drzwi terminala 175 to ja się na prawdę nie dziwię że ludzie wybierają właśnie tą opcję kosztem człapania do pociągu, i już nawet abstrahuję od wspominanego tutaj fatalnego oznakowania dojścia do stacji kolejowej, które rzeczywiście pozostawia bardzo wiele do życzenia i gdybym pierwszy raz w życiu wylądował w WAW to na pewno miałbym spore problemy z odnalezieniem owej stacji.
Dopóki jeszcze czynny był stary buraczkowy terminal to, przy podróży z samym bagażem podręcznym, po wylądowaniu w Warszawie można było sobie znacząco skrócić drogę do pociągu wychodząc właśnie przez stary terminal, a tak jak jest teraz to ja absolutnie rozumiem ludzi, że zamiast kilkuminutowego marszu do pociągu wsiadają w 175, które czeka na nich pod drzwiami terminala.
Gdyby nie to, że jeżdżę do/z Ożarowa i dzięki kolei zyskuję czas nie musząc pokonywać odcinka Zachodnia-Ochota i maszerować z przystanku na peron to sam podziękowałbym temu fantastycznemu połączeniu i pozostał wierny 175.
Obsługa Służewca to już inna bajka i tutaj przyznaję na podstawie własnych obserwacji, że wymiana pasażerska wygląda przyzwoicie, i dobrze że przynajmniej w takim zakresie lotniskowa SKM się sprawdza, ale trzeba sobie jasno powiedzieć że jednak kolej była budowana głównie po to by ludzi wozić na lotnisko, a tutaj na razie jest jedna wielka klapa.
Reklama zupełnie do d... ja jej tam nie widziałem nawet, może jej nie było jeszcze?Adam G. pisze:umieszczona przy karuzelach bagażowych. Szkoda tylko że po takiej stronie, w którą mało kto patrzy - a nawet jeśli patrzy, to nie zwraca uwagi.
Przebudowa terminala skutecznie komplikuje trasę dotarcia do pociągu. W zasadzie normalny pasażer skojarzy to z torem przeszkód - autentycznie... A brak jakiejś dynamicznej informacji o odjazdach poszczególnych środków komunikacji do centrum - też nie zachęci.MichalJ pisze:Tylko że droga się zrobiła dookoła strasznie.
21 wiek - co za problem, żeby to umieścić? Jak widać kasa, kasa kasa... nie opłaca się?
Głównym problemem i tak jest mnogość przewoźników i taryf. Ja rozumiem, że niby w KM-ach jest ważny ten sam bilet, ale wielu pasażerów tego nie ogarnia. Czy KM-y naprawdę muszą jeździć na Okęcie? Nie wystarczy im obsługa Modlina?
Ktoś pisze, że S3 z Legionowa jest rano zapełnione. Ciekawe jak jest popołudniu w przeciwnym kierunku? Ten bałagan tamtej linii nie służy: rozdzielanie potoku na dwa dworce.
I jeszcze jedna kwestia: jadąc linią średnicową przed Dworcem Wschodnim stoją unijne tablice o modernizacji układu torowego na tym dworcu sprzed kilku lat (i to z projektu "kolej na Okęcie"). Wtedy wybudowano przy dużych utrudnieniach pasażerów zwrotnice umożliwiające przejazd ze średnicy podmiejskiej na peron 5 i dalej w kierunku Legionowa. Jak wiadomo S3 i KML jeżdżą przez Centralny. To są dopiero wyrzucone w błoto pieniądze!
Ktoś pisze, że S3 z Legionowa jest rano zapełnione. Ciekawe jak jest popołudniu w przeciwnym kierunku? Ten bałagan tamtej linii nie służy: rozdzielanie potoku na dwa dworce.
I jeszcze jedna kwestia: jadąc linią średnicową przed Dworcem Wschodnim stoją unijne tablice o modernizacji układu torowego na tym dworcu sprzed kilku lat (i to z projektu "kolej na Okęcie"). Wtedy wybudowano przy dużych utrudnieniach pasażerów zwrotnice umożliwiające przejazd ze średnicy podmiejskiej na peron 5 i dalej w kierunku Legionowa. Jak wiadomo S3 i KML jeżdżą przez Centralny. To są dopiero wyrzucone w błoto pieniądze!
W obecnej sytuacji komunikowanie Modlina w ogóle jest pozbawione sensu Ale nawet przy normalnym ruchu - nie sądzę, by pasażerowie lecący z przesiadką WAW WMI i abarot stanowili jakiś zauważalny potok.
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.
No tak, jak Modlin zamknięty, to nie ma sensu Ale normalnie to linia "lotniskowa" przynajmniej nazwa jej w miarę pasuje
Nawet, jak nie ma jakiegoś dużego potoku, to zawsze jest szansa, że ktoś skorzysta akurat z tego powodu, a jak można połączyć te krótkie relacje... to czemu tego nie zrobić. Bardziej denerwuje brak dobrej informacji o honorowaniu biletów i coroczne batalie i wielkie niewiadome, co będzie za miesiąc - będzie ważny bilet, czy nie... jak tak ,to co z nim zrobić, albo na jakim obszarze i warunkach...
Nawet, jak nie ma jakiegoś dużego potoku, to zawsze jest szansa, że ktoś skorzysta akurat z tego powodu, a jak można połączyć te krótkie relacje... to czemu tego nie zrobić. Bardziej denerwuje brak dobrej informacji o honorowaniu biletów i coroczne batalie i wielkie niewiadome, co będzie za miesiąc - będzie ważny bilet, czy nie... jak tak ,to co z nim zrobić, albo na jakim obszarze i warunkach...
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Ale niech ta linia będzie jakąś konkurencją dla 175. Autobus odjeżdża co 10 minut niemalże spod terminala. Pociąg odjeżdża co cholera wie ile, cholera wie skąd. No i mało kto wie o jego istnieniu, podczas gdy 175 to linia jeżdżąca od zawsze.
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Jeśli linia ma być pełnowartościową za dwa lata, to proponuję, żeby być ciszej nad tą trumną. Najpierw sensowna linia lotniskowa, a potem dopiero jakiekolwiek plany wyrżnięcia 175.
Uwaga, muszę się wam do czegoś przyznać. Od pewnego czasu jestem fanem SKM-ek. Jest to na tyle sensacyjna wiadomość w moim przypadku, że postanowiłem aż odświeżyć temat.
Tydzień zaczyna się szokująco. Rakowiec czy 208 i Jerozolimskie?
208 i Jerozolimskie. Podobno jestem szczęściarzem, bo mam pod nosem często jeżdżące pociągi, w których mam 90% miejsc dla siebie. Taki Pruszków czy Otwock mógłby mi pozazdrościć.
- Emyl
- Podrzędne Chamidło
- Posty: 7010
- Rejestracja: 13 wrz 2009, 16:34
- Lokalizacja: E91 ▸ Sbarascherstr.
- Kontakt:
Ale super, wypróbuję wydawanie warnów na nowym skrypcie.reserved pisze:Uwaga, muszę się wam do czegoś przyznać. Od pewnego czasu jestem fanem SKM-ek. Jest to na tyle sensacyjna wiadomość w moim przypadku, że postanowiłem aż odświeżyć temat.
A będzie w końcu lista z ostrzeżeniami?