To byłaby bardzo dobra okazja, żeby je w ogóle zlikwidować. Moim zdaniem zasady ustalania rozkładów powinny być w Konstytucji najlepiej...jasiu pisze:trzeba by było zmienić rozporządzenie.
Informacja pasaĹźerska w transporcie kolejowym
Moderator: JacekM
Boże Broń! TFUE jest zarezerwowane dla zapisów Niezwykle Ważnego Rozporządzenia, regulującego jakie informacje, w jakiej kolejności i na ile kilometrów przed stacją mają być wyświetlane na wyświetlaczach informacji pasażerskiej w pociągach międzymiastowych
[ ... ::: Mądry głupiemu ustępuje... i dlatego ten świat tak wygląda ::: ... ]
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27441
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Zdaje się, że "bo Unia".
No i nie da się ukryć, że nasi kolejarze bez bata na poziomie ministerialnym nawet takich drobiazgów nie umią. Ile było krzyku o to, żeby na tablicach TLK nie łamać numerów, tylko podawać jeden - ten sam, który jest w systemie rezerwacyjnym...
No i nie da się ukryć, że nasi kolejarze bez bata na poziomie ministerialnym nawet takich drobiazgów nie umią. Ile było krzyku o to, żeby na tablicach TLK nie łamać numerów, tylko podawać jeden - ten sam, który jest w systemie rezerwacyjnym...
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Prawo unijne sobie może być, a kolejarze i tak nie umią, z tendencją pogarszającą się. Brednie wyświetlane na warszawskich stacjach są przerażające, klapki nie miały nawet ułamka dzisiejszych bzdur. Pociąg z lotniska Szopę do Warszawy Zachodniej przez Legionowo. Albo pociąg Zakopane-Warszawa Wschodnia, z dołączaną na Płaszowie częścią z Krynicy, w systemie jest jako dwie relacje (Zakopane-Warszawa i Krynica-Płaszów), więc się go wyświetla na Zachodniej jako do Wschodnie i Płaszowa. Szkoda, że nie ma cegły, ja się w tym co jest teraz w ogóle nie umiem odnaleźć.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27441
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Prawo jest jednym ze środków do zmiany mentalności.MeWa pisze:Do tego trzeba zmiany mentalności, nie prawa.
A to insza inszość, choć klapki też różne rzeczy potrafiły pokazywać, zwłaszcza w Katowicach.MichalJ pisze:Prawo unijne sobie może być, a kolejarze i tak nie umią, z tendencją pogarszającą się.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
Tak - to byłoby słuszne założenie, gdyby MT wydawał wszystkie akty prawne sprawnie i z sensem.fik pisze:Prawo jest jednym ze środków do zmiany mentalności.MeWa pisze:Do tego trzeba zmiany mentalności, nie prawa.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
Przede wszystkim akty prawne w rodzaju rozporządzeń nie powinny regulować takich pierdół. Ministerstwo daje IC ciężkie pieniądze, w parze z tym podpisuje pewnie jakąś umowę - i to w niej powinno się uregulować nawet temperaturę wody w kranie w toalecie, jeśli ktośby chciał. Egzekwowanie tego też jest dużo prostsze - nawet słuszna próba wyegzekwowania naruszeń prawa drogą administracyjną to droga przez mękę, ciąganie po sądach, sprawdzanie przecinków w decyzjach i szukanie dziury w całym. Postanowienia umowne się jednak dużo łatwiej egzekwuje. No i nic tak dobrze nie zadziała, jak groźba odebrania komuś x% za pockm, w przypadku wykrycia, że na tych przysłowiowych wyświetlaczach są bzdury.
[ ... ::: Mądry głupiemu ustępuje... i dlatego ten świat tak wygląda ::: ... ]
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27441
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Poza IC mamy przynajmniej trzech przewoźników realizujących przewozy międzywojewódzkie, część z nich na podstawie umów z samorządami, część komercyjnie.Siecool pisze:Ministerstwo daje IC ciężkie pieniądze, w parze z tym podpisuje pewnie jakąś umowę - i to w niej powinno się uregulować nawet temperaturę wody w kranie w toalecie, jeśli ktośby chciał.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
No i fantastycznie. Ci z samorządowcami też mają umowy, więc casus IC ma zastosowanie. Komercyjnych zaś mamy w nosie po całości - jeżdżą za własne pieniądze i na własne ryzyko, więc to ich zmartwienie, jak sobie to ułożą, żeby klient był zadowolony.
[ ... ::: Mądry głupiemu ustępuje... i dlatego ten świat tak wygląda ::: ... ]