(!) Ĺťniwa, czyli nowe fotoradary w Warszawie
Moderatorzy: Poc Vocem, Dantte
Napisał, że jest (czy też był ) lamusem, bo kiedyś miał w poważaniu przepisy ruchu drogowego, ale teraz wkurzają go "jęki zadowolonych z siebie kierowców, którzy w czambuł potępiają narodowy program bezpieczeństwa na drogach". I choć kiedyś sam ostentacyjnie lekceważył przepisy, to gdy w Olsztynku zarobił 12 punktów za podwójną ciągłą, podwójną prędkość, wyprzedzanie na trzeciego i różne inne złe rzeczy, stracił prawo jazdy (mając wcześniej na koncie inne punkty), musiał pójść na reedukację i przejrzał na oczy.bepe pisze:Niestety, nie wiadomo, co napisał, bo Piano. Ale z leadu wnioskuję, że jest za fotoradarami. Ciekawe, co na to jego brat
Wspomina, że udział w niej brali sami debile, którzy winnych utraty prawka szukali wszędzie, tylko nie u siebie. I stwierdził, że tak jak oni stał się "drogowym kibolem" i musi z tym skończyć. Wtedy to "państwo nauczyło go rozumu i jest mu za to wdzięczny", no i wysuwa tezę, że jak takiemu potencjalnemu mordercy drogowemu nie zabierze się prawa jazdy, to niczego się nie nauczy. Na koniec oczywiście podsumowuje że to super, iż rząd zaostrza teraz przepisy (IMHO - owszem, może nie super, ale dobrze i słusznie).
Linię obsługuje zakład R-7 „Woronicza”
128 131 192 195 210 501 502 510 514 727 N01 N13 N22 N31 N33 N34 N35 N36 N37 N41 N44 N63 N83 N85 N95
128 131 192 195 210 501 502 510 514 727 N01 N13 N22 N31 N33 N34 N35 N36 N37 N41 N44 N63 N83 N85 N95
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... lismy.html
Pośród steku bzdur i bredni zarówno w artykule, jak i w komentarzach przewija się, że na Puławskiej mamy ograniczenie do 40. Czy coś tam się zmieniło od ostatniego razu?
Artykułu nie polecam, straszne głupoty
Pośród steku bzdur i bredni zarówno w artykule, jak i w komentarzach przewija się, że na Puławskiej mamy ograniczenie do 40. Czy coś tam się zmieniło od ostatniego razu?
Artykułu nie polecam, straszne głupoty
- vernalisadonis
- Posty: 3098
- Rejestracja: 03 cze 2012, 13:12
Przy estakadach jest tylko wolniej, a tak to od Piaseczna do Warszawy 70-50km/h.
Warszawa, 08.07.2014r., 8505/4A/519
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Komunikacja miejska oraz kolej
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Komunikacja miejska oraz kolej
Dziś po północy po raz pierwszy drogówka zatrzymała mnie do kontroli.
Miało to miejsce na Puławskiej, tuż przed skrzyżowaniem z Karczunkowską w kier. Piaseczna.
Zdziwiło mnie jednak, że pan władza stwierdził, że o tej porze jest w tym miejscu ograniczenie do 50, a nie 60.
Twierdził, że gdzieś wcześniej jest znak, że jest ograniczenie do 50. Przejechałem się jeszcze raz godzinę temu wracając ze stacji i żadnego znaku nie ma, co chyba oznacza, że od 23 do 5 jest tam ograniczenie do 60, a nie do 50.
Czy się mylę?
PS. niestety dla satysfakcji wielu z was - mandatu nie otrzymałem.
Miało to miejsce na Puławskiej, tuż przed skrzyżowaniem z Karczunkowską w kier. Piaseczna.
Zdziwiło mnie jednak, że pan władza stwierdził, że o tej porze jest w tym miejscu ograniczenie do 50, a nie 60.
Twierdził, że gdzieś wcześniej jest znak, że jest ograniczenie do 50. Przejechałem się jeszcze raz godzinę temu wracając ze stacji i żadnego znaku nie ma, co chyba oznacza, że od 23 do 5 jest tam ograniczenie do 60, a nie do 50.
Czy się mylę?
PS. niestety dla satysfakcji wielu z was - mandatu nie otrzymałem.
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
A nie ma cholera-wie-gdzie wcześniej B-43? A z jaką prędkością się poruszałeś, piracie drogowy, bandyto?
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Pouczył, widocznie uznał ten środek za właściwy. Gdyby znał BJ'a, to by wiedział, że pouczenie nie ma sensu, ale BJ'a nie znał, więc dał się nabrać na słodziuchną, BJ'ową buziuchnę i uwierzył, że BJ zrozumiał swój błąd i następnym razem nie będzie zapierdalaćPawel_ pisze:Kompletnie się pomylił nie wypisując Ci kwita.
Całkiem jak mój nieżyjący już pies. Jak wpadł na przejściu dla pieszych (przy czerwonym świetle przebiegał) po samochód, to już na tym przejściu uważał, ale na innych nie. Ciekawe ile razy będą musieli zatrzymywać BJ-ta aby przestrzegał przepisów w każdym miejscu?BJ pisze:80 nie będę przekraczał w tej okolicy.
Poza tym co innego jak jechałem 96, a co innego gdybym jechał np. 130. Wtedy by się na pouczeniu raczej nie skończyło...
Słyszałem o tym, że na Puławskiej łapią od 90, a kwity piszą od 100. Może to i prawda, a nie tylko urban legend
http://www.youtube.com/user/esbek2
Filmy "tramwajowe" i nie tylko.
http://www.film.tramwaje.eu
Linki do filmów tramwajowych sortowane w/g krajów i miast
Filmy "tramwajowe" i nie tylko.
http://www.film.tramwaje.eu
Linki do filmów tramwajowych sortowane w/g krajów i miast
Co za różnica czy potrąciłbyś kogoś jadąc 96 km/h czy 130 km/h Nigdy nie przewidzisz czy na przejście nie wpadnie Tobie jakiś pijany Twój fąfel z okolicy... Ale wtedy to już będzie po tragedii.... Ty jak i większość mistrzów prostej rajcują się jadąc z nadmierną prędkością, ale nie starają się przewidzieć, że ktoś może wybiec na jezdnie lub wyjechać wymuszając Tobie pierwszeństwo, bo przecież lepiej podetrzeć się kodeksem i rajcować się lub lansować, bo to zwiększa penisa podobno...BJ pisze:80 nie będę przekraczał w tej okolicy.
Poza tym co innego jak jechałem 96, a co innego gdybym jechał np. 130. Wtedy by się na pouczeniu raczej nie skończyło...
Słyszałem o tym, że na Puławskiej łapią od 90, a kwity piszą od 100. Może to i prawda, a nie tylko urban legend
Jak to się mówi, głupi ma szczęście, a policjant powinien wystawić Tobie mandat i wtedy jak się nie mylę dostałbyś podwójną ilość punktów.