Piłka kopana we wszystkich odsłonach

Moderatorzy: Tyrystor, Szeregowy_Równoległy

Aligator
Posty: 927
Rejestracja: 17 wrz 2008, 9:34
Lokalizacja: Warsaw/Higashikurume

Post autor: Aligator » 21 kwie 2013, 23:03

Bo na klubach pokroju Odry nikomu poza najbardziej hardkorowymi lokalsami nie zależy
Szeregowy, myślę że powinieneś trochę zmienić nastawienie.
Hiszpański Villarreal jest mieściną pokroju Wodzisławia (60000 ludu), a mimo to drużyna istnieje, działa, a przez ostatnią dekadę mocno szalała nie tylko w La Liga ale i namąciła w rozgrywkach europejskich(Willareal w sumie dotarł do półfinału LM). I tu pojawia się pytanie czym są "niepoważne miasta" i "niepoważny football". Villareal grał ładniejszą i skuteczniejszą piłkę niż jakikolwiek polski klub w ciągu ostatnich 2 dekad...
"Spóźniony pociąg przyspieszony relacji xyz, przyjedzie z opóźnieniem ok. 25 minut. Opóźnienie może ulec powiększe... zmianie"

Awatar użytkownika
Os0
Posty: 1650
Rejestracja: 01 sie 2011, 18:11
Lokalizacja: Nowodwory

Post autor: Os0 » 21 kwie 2013, 23:06

Zgadzam się w 100% z Szeregowym. Takie klubiki jak Groclin czy Amica to były autorskie pomysły jednego człowieka lub jednej grupy. Jak tylko zobaczyli, że się nie opłaca grać w ich dziurach, przenieśli lub sprzedali kluby. Niecieczę czeka to samo.
:mewa: 2 17 186 211 233 509 516 518 N01 N03 N13

Awatar użytkownika
Daniel_FCB
(kaczofob)
Posty: 1602
Rejestracja: 23 lut 2008, 20:54
Lokalizacja: Natolin

Post autor: Daniel_FCB » 21 kwie 2013, 23:23

Aligator pisze:
Bo na klubach pokroju Odry nikomu poza najbardziej hardkorowymi lokalsami nie zależy
Szeregowy, myślę że powinieneś trochę zmienić nastawienie.
Hiszpański Villarreal jest mieściną pokroju Wodzisławia (60000 ludu), a mimo to drużyna istnieje, działa, a przez ostatnią dekadę mocno szalała nie tylko w La Liga ale i namąciła w rozgrywkach europejskich(Willareal w sumie dotarł do półfinału LM).
I... spadł. I to tak z hukiem.
Wciąż się zastanawiał, jak nielogiczne może się stać logiczne rozumowanie, jeśli zajmuje się nim dostatecznie duży komitet - Pratchett, Świat finansjery
A mówili nauczyciele "z gminem nie zadajemy się nie z powodu ich niskiego urodzenia, ale dlatego, że nie ma po co" - Ziemiański, Achaja
FCBARCA.COM

Awatar użytkownika
Wiliam
Posty: 4838
Rejestracja: 01 kwie 2012, 21:30
Lokalizacja: Saska Kępa

Post autor: Wiliam » 21 kwie 2013, 23:35

Lens? Byli wicemistrzem Francji, grali w LM, na stadion przychodziło (może jeszcze przychodzi?!) więcej ludzi niż miasteczko ma mieszkańców.
W Polsce o to trudno, bo wbrew pozorom, ligowa piłka nie porywa tłumów i wszędzie są problemy z zapełnieniem stadionów.
Obrazek

Aligator
Posty: 927
Rejestracja: 17 wrz 2008, 9:34
Lokalizacja: Warsaw/Higashikurume

Post autor: Aligator » 22 kwie 2013, 0:01

I... spadł. I to tak z hukiem.
Ano spadł, jak każdy zespół w La Liga, nie licząc Athleticu Bilbao. Takie życie. Grunt że sobie radzi i ma większe szanse powrotu niż Hercules, Racing czy Sporting.
Kilka rozsądnych transferów i wróci do rozgrywek.
"Spóźniony pociąg przyspieszony relacji xyz, przyjedzie z opóźnieniem ok. 25 minut. Opóźnienie może ulec powiększe... zmianie"

Awatar użytkownika
Pawel_
Sierściuch
Posty: 8295
Rejestracja: 01 maja 2007, 18:08
Lokalizacja: Zagłębie Szklane :-)

Post autor: Pawel_ » 22 kwie 2013, 0:28

Os0 pisze:Zgadzam się w 100% z Szeregowym. Takie klubiki jak Groclin czy Amica to były autorskie pomysły jednego człowieka lub jednej grupy. Jak tylko zobaczyli, że się nie opłaca grać w ich dziurach, przenieśli lub sprzedali kluby. Niecieczę czeka to samo.
A ja poczekam sobie na końcówkę sezonu, poczekam sobie na odpuszczanie meczyków przez Niecieczę, Flotę, GKS Tychy, Dolcan. Tabela I ligi obecnie wygląda śmiesznie (już nie będę wspominał o tabeli wiosennej, gdzie Dolcan: 7-0-0; 21; 19-2. Czad. ;]

kajo
Posty: 2819
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 22 kwie 2013, 11:45

Os0 pisze:Zgadzam się w 100% z Szeregowym. Takie klubiki jak Groclin czy Amica to były autorskie pomysły jednego człowieka lub jednej grupy. Jak tylko zobaczyli, że się nie opłaca grać w ich dziurach, przenieśli lub sprzedali kluby. Niecieczę czeka to samo.
Raczej kłopoty finansowe sponsorów niż opłacalność te dwa kluby pogrążyły. Bo to nie Wisła czy Legia, że miały na siebie zarabiać, one żyły z kasy właściciela/sponsora i były jego zabawką. Podobnie było z Polonią, ale się znudziło.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36867
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 22 kwie 2013, 12:30

A ja się nie do końca zgadzam. Te klubiki były przykładem, że można sobie zrobić zabawkę i grać nią w europejskich pucharach. Oczywiście zabawka idzie w kąt, gdy się znudzi. Ale temat wymaga analizy znacząco szerszej. Czemu kluby wielkomiejskie (czyż one nie bywają zabawkami? vide Polonia, Wisła...) nie są w stanie (w większości, niektórym się to udaje) osiągnąć równie spektakularnego wzlotu? To, o czym pisał Szeregowy (stadiony, kibice) teoretycznie, wydawałoby się, gwarantuje przetrwanie klubu (oj, też różnie bywało), gdy zabawka znudzi się sponsorowi. Z drugiej strony nie sposób odnieść wrażenie, że działania sponsorów Amiki, Groclinu itp. wyglądały tak, jakby ich właściciele mieli (i nieźle wykorzystywali) brak kamieni u szyi. To trochę wygląda tak, jakby "klubiki" potrafiły osiągnąć krótką, ale błyskotliwą karierę, zaś "prawdziwe kluby" - istnienie stabilne, ale mozolne. Choć i tu daje się schrzanić (ŁKS, Wisła Płock itp.).
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
Pawel_
Sierściuch
Posty: 8295
Rejestracja: 01 maja 2007, 18:08
Lokalizacja: Zagłębie Szklane :-)

Post autor: Pawel_ » 22 kwie 2013, 12:44

kajo pisze:
Os0 pisze:Zgadzam się w 100% z Szeregowym. Takie klubiki jak Groclin czy Amica to były autorskie pomysły jednego człowieka lub jednej grupy. Jak tylko zobaczyli, że się nie opłaca grać w ich dziurach, przenieśli lub sprzedali kluby. Niecieczę czeka to samo.
Raczej kłopoty finansowe sponsorów niż opłacalność te dwa kluby pogrążyły. Bo to nie Wisła czy Legia, że miały na siebie zarabiać, one żyły z kasy właściciela/sponsora i były jego zabawką. Podobnie było z Polonią, ale się znudziło.
Właściciel Dolcanu jakoś bawi się w polską piłkę od 1994 roku... I, jak widać, bawi się nieźle. O Ekstraklasie może sobie jedynie pomarzyć, ale... :)

kajo
Posty: 2819
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 22 kwie 2013, 13:16

Pawel_ pisze:
kajo pisze: Raczej kłopoty finansowe sponsorów niż opłacalność te dwa kluby pogrążyły. Bo to nie Wisła czy Legia, że miały na siebie zarabiać, one żyły z kasy właściciela/sponsora i były jego zabawką. Podobnie było z Polonią, ale się znudziło.
Właściciel Dolcanu jakoś bawi się w polską piłkę od 1994 roku... I, jak widać, bawi się nieźle. O Ekstraklasie może sobie jedynie pomarzyć, ale... :)
Wiesz co nie przyglądałem się tej potędze, ale to raczej nie jest ten poziom bogactwa, chyba że się mylę. Nawet nie znam tej firmy za bardzo. A właściciel Wisły to top 10 polskich bogaczy. JW Construction to chyba 2 największy deweloper w Polsce (Warszawie). Inter Groclin Auto było notowane na GPW i robiło tapicerkę do Porsche. Amica ...
Z resztą teraz potrzeba więcej kasy na taką zabawkę. Za czasów Amici i Groclinu Najwyższy budżet wynosił 20 mln ZTCP i była to Wisła Kraków, następnie była Legia lub Lech 15 mln, teraz mniej ma tylko Bełchatów i Podbeskidzie. Obecnie 20mln to raczej dół tabeli, bo nawet nie środek. Legia ma podobno 80mln, Lech 45mln Wisła po zmniejszeniu w tym roku 40mln, a w zeszłym sezonie to było 55.
Jakby nie patrzeć jest to spory wzrost. I coraz mniej będzie takich zapaleńców których będzie stać na Ekstraklasę.
Ale jak wpadnie do Ekstraklasy Dolcan i Nieciecza, będzie ciekawie.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Awatar użytkownika
Pawel_
Sierściuch
Posty: 8295
Rejestracja: 01 maja 2007, 18:08
Lokalizacja: Zagłębie Szklane :-)

Post autor: Pawel_ » 22 kwie 2013, 13:23

kajo pisze:Ale jak wpadnie do Ekstraklasy Dolcan i Nieciecza, będzie ciekawie.
Finansowo dadzą radę, gorzej ze stadionami, ale Świt jest najlepszym przykładem tego, że można. :)

kajo
Posty: 2819
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 22 kwie 2013, 13:34

Pawel_ pisze:
kajo pisze:Ale jak wpadnie do Ekstraklasy Dolcan i Nieciecza, będzie ciekawie.
Finansowo dadzą radę, gorzej ze stadionami, ale Świt jest najlepszym przykładem tego, że można. :)
Jaki oni będą mieli budżet 3, 5, 8 mln jesteś pewien, że im wystarczy kasy na licencję?
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 22 kwie 2013, 19:43

fik pisze:
Szeregowy_Równoległy pisze:Bo na klubach pokroju Odry nikomu poza najbardziej hardkorowymi lokalsami nie zależy
Przypominam, że tych lokalsów jest tam lekką rączką licząc pół miliona.
Tak, a na meczach tysiąc w porywach do dwóch. Kupa luda. Jak oni się na tym stadionie mieścili?
Wiliam pisze:Lens? Byli wicemistrzem Francji, grali w LM, na stadion przychodziło (może jeszcze przychodzi?!) więcej ludzi niż miasteczko ma mieszkańców.
W Polsce o to trudno, bo wbrew pozorom, ligowa piłka nie porywa tłumów i wszędzie są problemy z zapełnieniem stadionów.
Ale doświadczenia w Polsce są inne. Groclin czy Amica grające w pucharach nie przyciągały znaczących ilości kibiców. I znowu trzeba wrócić do doświadczeń z lat ubiegłych. W Szczecinie, gdy zdobywano wicemistrza, stadion pękał w szwach. W Poznaniu czy Krakowie również kibice byli. Nawet na Polonii sukces przyciągał kibiców. A we Wronkach, Grodzisku czy Bełchatowie tłumów nie było. Termalica Bruk-Bet Nieciecza KS właśnie rozgrywa historyczny sezon, a na ostatnim meczu było 1750 kibiców. Śmiem twierdzić, że żaden sukces tłumów nie przyciągnie. Tak jak nie przyciągnął we Wronkach czy Grodzisku. I Nieciecza skończy dokładnie tak samo, jak Amica czy Groclin.
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27597
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 22 kwie 2013, 21:07

Szeregowy_Równoległy pisze:Tak, a na meczach tysiąc w porywach do dwóch.
Gówno prawda. Zwłaszcza śmiesznie było w końcówce lat 90., kiedy to frekwencja w Wodzisławiu, Ostrowcu lub Olsztynie potrafiła być większa niż w Chorzowie, Warszawie i Poznaniu. Łącznie.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories

Awatar użytkownika
Wiliam
Posty: 4838
Rejestracja: 01 kwie 2012, 21:30
Lokalizacja: Saska Kępa

Post autor: Wiliam » 22 kwie 2013, 22:57

Ooooh Robin Van Persie! :D
Obrazek
Obrazek

ODPOWIEDZ