Rower...

Moderatorzy: Tyrystor, Szeregowy_Równoległy

JacekM
Śnieżynka
Posty: 10151
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:23
Lokalizacja: OX11

Post autor: JacekM » 14 maja 2013, 0:28

Patrząc na te zdjęcia nie widzę uzasadnienia dla wygonienia rowerów z tej ulicy.
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.

Awatar użytkownika
Wiliam
Posty: 4776
Rejestracja: 01 kwie 2012, 21:30
Lokalizacja: Saska Kępa

Post autor: Wiliam » 14 maja 2013, 0:38

kajo pisze:Jak się w Polsce wytycza infrastrukturę rowerową.
Tutaj akurat Łódź, ale w Warszawie z tego co wiem też jest parę takich kwiatków. Choć ZM z nimi dzielnie walczy.
http://polskanarowery.sport.pl/blogi/w- ... =FB_Rowery
viewtopic.php?t=9933 ;-)

kajo
Posty: 2796
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 17 maja 2013, 14:59

http://polskanarowery.sport.pl/msrowery ... ania_.html
(...)
Krok 7. Jedź jezdnią.

Dobrze wyposażonym i sprawnym rowerem (hamulce, światła przednie i tylne, napompowane koła, brak luzów) wyjedź na jezdnię. Jedź przynajmniej kilkadziesiąt centymetrów od krawężnika, nie wykonuj gwałtownych ruchów, sygnalizuj skręty i konieczność gwałtownego zatrzymania się. Oglądaj się za siebie przy skrętach (szczególnie w lewo) oraz przy włączaniu się do ruchu. Dojeżdżając do skrzyżowania, nawet jeśli masz na nim pierwszeństwo, szukaj kontaktu wzrokowego z kierowcami wyjeżdżającymi z podporządkowanych. Upewnij się, że cię widzą. Jedź ostrożnie, ale asertywnie. Masz prawo być na jezdni. Witaj w domu.
Taki artykuł mi się znalazł na stronie polskanarowery.pl tak apropo tego, że środowisko rowerowe to terroryści. A podobnych tekstów na tej stronie jest sporo. Conajmniej jeden tygodniowo.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14790
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 22 maja 2013, 11:48

Część środowiska rowerzystów to terroryści rowerowi. Tylko, że ta część jest bardzo głośna i roszczeniowa, przez co rzuca złe światło na całą resztę, bo reszta bardzo często siedzi cicho.
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

kajo
Posty: 2796
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 23 maja 2013, 22:22

http://polskanarowery.sport.pl/blogi/ty ... czenstwo/2

Bardzo fajny artykuł o tym jak "środowisko" podchodzi do "łapanki na rowerzystów". Czyli jest głównie za, ale jednocześnie prosi tę samą policję o wyeliminowanie niektórych absurdów z miasta.

http://natemat.pl/62275,stroze-prawa-ch ... owerzystow

A tutaj artykuł o tym dlaczego na drogach odbywa się dżichad i co zrobić aby ten problem rozwiązać.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Awatar użytkownika
Poc Vocem
(volviak)
Posty: 3612
Rejestracja: 01 mar 2008, 13:15
Lokalizacja: al. Rzepy pospolitej

Post autor: Poc Vocem » 23 maja 2013, 23:45

Pierwszy artykuł jest mocno naciągany. Tzw. "fachowcy od bezpieczeństwa" nie twierdzą raczej, że rowerzysta ma jeździć w kasku i lateksowym wdzianku. Wręcz przeciwnie, rower należy przede wszystkim otworzyć na szersze grupy społeczne. Bo to, co jest sprzyja tylko temu, że inwestycje rowerowe służą właśnie kamikadze w lateksie, a nie zwykłym ludziom. Ideałem rowerzysty powinna być podstarzała pani jadąca spokojnie na holenderce, a nie pajac z wywieszonym ozorem.

Dalej, drugi tekst. Pajace w lateksie jadą z uporem po miejskim rowerze. Tymczasem nigdy nie zdarzyła mi się jako pieszemu ani pasażerowi samochodu niebezpieczna sytuacja z ludźmi jadącymi na Veturilo. Z pajacami w lateksie mam incydent średnio co trzy dni (miałem nawet zrobić jakieś badania przestrzegania przepisów przez rowerzystów, ale że pogoda się popsuła to ciężko o dane).
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears

Stary Pingwin
Posty: 5834
Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48

Post autor: Stary Pingwin » 24 maja 2013, 0:10

Jacy oni są sexi w swych obcisłych lateksowych ubrankach :D
miłośnik 13N

kajo
Posty: 2796
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 24 maja 2013, 0:11

Poc Vocem pisze:Pierwszy artykuł jest mocno naciągany. Tzw. "fachowcy od bezpieczeństwa" nie twierdzą raczej, że rowerzysta ma jeździć w kasku (...)
Szczególnie policja w kampanii Lidla tak nie twierdziła.
Poc Vocem pisze:i lateksowym wdzianku
Lateks to nie, ale kamizelki odblaskowe.
Poc Vocem pisze:Ideałem rowerzysty powinna być podstarzała pani jadąca spokojnie na holenderce, a nie pajac z wywieszonym ozorem.
Czy gdy jadę 30km/h (mój maks na średnim dystansie), to już jestem pajacem z wywieszonym ozorem? Nie noszę lateksów, z reguły mam normalne jeansy i bluzę z kapturem.
kajo pisze:Dalej, drugi tekst. Pajace w lateksie jadą z uporem po miejskim rowerze. Tymczasem nigdy nie zdarzyła mi się jako pieszemu ani pasażerowi samochodu niebezpieczna sytuacja z ludźmi jadącymi na Veturilo. Z pajacami w lateksie mam incydent średnio co trzy dni (miałem nawet zrobić jakieś badania przestrzegania przepisów przez rowerzystów, ale że pogoda się popsuła to ciężko o dane).
Chyba inny artykuł czytaliśmy.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Awatar użytkownika
Wiliam
Posty: 4776
Rejestracja: 01 kwie 2012, 21:30
Lokalizacja: Saska Kępa

Post autor: Wiliam » 24 maja 2013, 11:28

Poc Vocem pisze:Ideałem rowerzysty powinna być podstarzała pani jadąca spokojnie na holenderce, a nie pajac z wywieszonym ozorem.
Czy jak zdarza mi się spieszyć na rowerze to już jestem pajacem z wywieszonym ozorem? :D No i też nie noszę żadnych wdzianek.
Infrastruktura rowerowa powinna mieć charakter transportowy i zachowywać jakieś parametry, także prędkościowe, bo inaczej to kończy się to jakąś rekreacją lawirującą po chodniku.

Aligator
Posty: 927
Rejestracja: 17 wrz 2008, 9:34
Lokalizacja: Warsaw/Higashikurume

Post autor: Aligator » 24 maja 2013, 12:39

Ideałem rowerzysty powinna być podstarzała pani jadąca spokojnie na holenderce, a nie pajac z wywieszonym ozorem.
Tu się nie zgodzę. Ideałem jest sprawne przemieszczanie. Rower przy 10 km/h jest najzwyczajniej pozbawiony sensu, w momencie gdy przy średniej 20 km/h jest fajną alternatywą na średnim dystansie nawet jako środek transportu towarów).
Jeśli już następuje budowa infrastruktury to powinno się z niej wycisnąć tyle ile jest możliwe, na fanaberie nikogo nie stać.
Tymczasem nigdy nie zdarzyła mi się jako pieszemu ani pasażerowi samochodu niebezpieczna sytuacja z ludźmi jadącymi na Veturilo.
No popatrz. Mi się zdarzyły. Cykliści Veturillo częśto są kompletnymi ignorantami jeśli chodzi o ruch miejski - nie zwracają uwagi na to jak przekraczają jezdnię (dwa razy miałem wręcz wtargnięcie rowerem zza dostawczego busa prosto pod koła mojego samochodu).
Nie ma reguły, ważne żeby myśleć.
"Spóźniony pociąg przyspieszony relacji xyz, przyjedzie z opóźnieniem ok. 25 minut. Opóźnienie może ulec powiększe... zmianie"

klemenko
Posty: 64
Rejestracja: 17 mar 2010, 9:10
Lokalizacja: Bonn

Post autor: klemenko » 24 maja 2013, 13:17

Aligator pisze:Rower przy 10 km/h jest najzwyczajniej pozbawiony sensu, w momencie gdy przy średniej 20 km/h jest fajną alternatywą na średnim dystansie nawet jako środek transportu towarów).
Jeśli już następuje budowa infrastruktury to powinno się z niej wycisnąć tyle ile jest możliwe, na fanaberie nikogo nie stać.
Święte słowa. Szkoda, że nie rozumieją tego pseudoeksperci z antyrowerową fobią, jak np. ten, który na tym forum dowodził, że ddr powinny prowadzić tylko do najbliższego przystanku zbiorkomu albo że na rowerze powinno się jeździć 5-7 km/h (bo tak ponoć jest w Kopenhadze).

Awatar użytkownika
Wiliam
Posty: 4776
Rejestracja: 01 kwie 2012, 21:30
Lokalizacja: Saska Kępa

Post autor: Wiliam » 24 maja 2013, 13:29

W Kopenhadze to 5-7 km/h jest możliwe. Jak się stanie w rowerowym korku. ;-)
Obrazek

Awatar użytkownika
Poc Vocem
(volviak)
Posty: 3612
Rejestracja: 01 mar 2008, 13:15
Lokalizacja: al. Rzepy pospolitej

Post autor: Poc Vocem » 24 maja 2013, 15:36

kajo pisze:Szczególnie policja w kampanii Lidla tak nie twierdziła.
A od kiedy to oni są fachowcami? Fachowcem to może być dr AB najwyżej, a nie oni. A jego zdanie jest zbliżone do mojego w tej kwestii.
Lateks to nie, ale kamizelki odblaskowe.
Po co, jeśli nie poruszam się po drodze, względnie poruszam się po drodze, ale w warunkach tzw. dobrej widoczności
kajo pisze:Czy gdy jadę 30km/h (mój maks na średnim dystansie), to już jestem pajacem z wywieszonym ozorem? Nie noszę lateksów, z reguły mam normalne jeansy i bluzę z kapturem.
?
Wiliam pisze:Czy jak zdarza mi się spieszyć na rowerze to już jestem pajacem z wywieszonym ozorem? :D
Panowie, nie tak ostro. Nie nie mam na myśli ludzi którym czasem się śpieszą. Napisałem przecież, że warunkiem koniecznym są lateksowe wdzianka. Chodzi o typ rowerzystów, którzy potrafią przeganiać ze ścieżki tych jadących nazwijmy to rekreacyjnie, "bo im się śpieszy". Im większe będziemy wprowadzać obostrzenia na rowery to takich ludzi będzie więcej. Bo lateksowe wdzianka już mają...
Wiliam pisze:Infrastruktura rowerowa powinna mieć charakter transportowy i zachowywać jakieś parametry, także prędkościowe, bo inaczej to kończy się to jakąś rekreacją lawirującą po chodniku.
Ja o jednym, ty o drugim. Oczywiście, że infrastruktura powinna parametry trzymać. Zła infrastruktura (chociażby pokraczny szlak rowerowy wzdł€ż Al. Ujazdowskich) prowokuje do łamania przepisów. Na przykład tam mamy do czynienia z zajeżdżaniem drogi pieszym, bo na odcinku 30 metrów (sic!) jest ciąg pieszo-rowerowy, a przy skrzyżowaniu ze spacerową ścieżka załamuje się dwukrotnie pod kątem 60 st., bo ktoś musiał zrobić na środku krzaczek, w efekcie czego rowerzyści zjeżdżają na chodnik (i to akurat na przejściu dla pieszych).
Aligator pisze:Cykliści Veturillo częśto są kompletnymi ignorantami jeśli chodzi o ruch miejski - nie zwracają uwagi na to jak przekraczają jezdnię (dwa razy miałem wręcz wtargnięcie rowerem zza dostawczego busa prosto pod koła mojego samochodu).
Tylko dwa razy? Ja podobne rzeczy z udziałem rowerzystów nazwijmy to profesjonalnych widzę codziennie.
Wiliam pisze:W Kopenhadze to 5-7 km/h jest możliwe. Jak się stanie w rowerowym korku. ;-)
Ja tam w Kopenhadze nie byłem, była moja mama. I o ile 5-7 km/h to gruba przesada, to podobno jeździ się tam trochę wolniej niż u nas. No i tam ogólna kultura jest inna. Zresztą, porównywanie Warszawy do Kopenhagi jest dość głupie. Osiągnijmy najpierw ogólnozachodni standard, potem możemy ścigać najlepszych.
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26853
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 24 maja 2013, 17:03

Poc Vocem pisze:
kajo pisze:Szczególnie policja w kampanii Lidla tak nie twierdziła.
A od kiedy to oni są fachowcami? Fachowcem to może być dr AB najwyżej, a nie oni.
Dr AB to chce na najwolniejszej śródmiejskiej trasie tramwajowej dowalić jeszcze przystanków,. więc wiesz... :p
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
Poc Vocem
(volviak)
Posty: 3612
Rejestracja: 01 mar 2008, 13:15
Lokalizacja: al. Rzepy pospolitej

Post autor: Poc Vocem » 24 maja 2013, 17:09

Glonojad pisze:Dr AB to chce na najwolniejszej śródmiejskiej trasie tramwajowej dowalić jeszcze przystanków,. więc wiesz... :p
Ale akurat na rowerach się zna (zna się=ma pogląd zbliżony do mojego :p ). A przez wysłuchiwanie jego poglądów na tramwaje to parę razy miałem ochotę wyjść z wykładu...
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears

ODPOWIEDZ