Informacja pasażerska i oznaczenia linii kolejowych w WWK
Moderator: JacekM
Prawdę mówiąc, Osa nie popisał się w swoim artykule. Mógł ją zilustrować zdjęciem tychże Cisów, a nie byle jaką fotką, która akurat miał na podorędziu. Gdyby pogibał się o 8:45 na Śródmieście i strzelił fotkę, miałaby ona ogromny walor edukacyjny dla czytelników-pasażerów.
214 (w wersji 2012) - był to pożyteczny muchowóz; choć nieekonomiczny, dowoził do eSKaeMki.
Tyle że Osa jest, zdaje się, dość bardzo zaangażowany w problemy zbiorkomu, dlatego można było oczekiwać od niego czegoś więcej... Nie mówiąc już o tym, że nie wspomniał o tym, że KM ze względu na problemy taborowe korzystają z pociągów różnokolorowych, pożyczanych od innych przewoźników, co tylko może zwiększać zamieszanie wśród niezorientowanych pasażerów.
214 (w wersji 2012) - był to pożyteczny muchowóz; choć nieekonomiczny, dowoził do eSKaeMki.
O tym myślałem.fik pisze:Wolna trasa jest teoretycznie 8.38 (do 5 maja używana przez 1312)
Poza tym te odwieczne 5 minut spokojnie można w końcu łamać i dać 3 minuty. Odbieg do mostu akurat.
Po tym, jak KMki stoją czasem tylko minutę, 5 minutowy takt szlag trafił
A podsyły mają wyższy priorytet niż IR? Czas na zmiany. Na takie cosie są trasy p. Gdański.
A dlaczego nie może po prostu wychodzić i kończyć na wschodnim? Wiem, że to wręcz herezja, ale dlaczego na zachodzie ( i na wschodzie też) pociągi spokojnie kończa i zaczynają bieg na dedykowanych dworcach znajdujących się po różnych stronach miast, a u nas wszystko musi lecieć przez średnicę?
Wschodni jest w tym momencie tak dobrze skomunikowany z centrum Wawy , że to max 3-4 minuty dłużej dla pasażerów. I powinno to dotyczyć większości pociągów z tańszej oferty.
Przecież niedługo po otwarciu rynku kolejowego pojawi sie kilku nowych przewoźników , Leo nawet juz może niedługo a średnica nie jest z gumy.
Wschodni jest w tym momencie tak dobrze skomunikowany z centrum Wawy , że to max 3-4 minuty dłużej dla pasażerów. I powinno to dotyczyć większości pociągów z tańszej oferty.
Przecież niedługo po otwarciu rynku kolejowego pojawi sie kilku nowych przewoźników , Leo nawet juz może niedługo a średnica nie jest z gumy.
Bo?fik pisze:No właśnie problem w tym, że nie bardzo można.przewoz pisze:spokojnie można w końcu łamać i dać 3 minuty.
Swoją drogą to ciekawe, że w godzinach szczytu nie ma miejsca na średnicy dalekobieżnej, na której na Centralnym są po cztery tory w każdym kierunku i gdzie, jak się uprzeć, pociąg może stać dłużej, a jest miejsce na znacznie bardziej zawalonej średnicy podmiejskiej.
4 minutowe odstępy (więcej niż dwóch pociągów) po sobie odważyli się zrobić p. Centralną i jakoś wszystko jeździ. Więc można. Szczególnie, że z Centralnej do Zachodniej krzyżowania przebiegów nie ma w zasadzie żadnych. A jak padnie argument o jakiś czasach na odbieg czy brak miejsca, to może od razu pokazać Rembertów, gdzie na prawdę ze wschodu pociągi mogą wjeżdżać z częstotliwością 5 minutową, ale robi je się czasem częściej, tak jakby odległość 2 kilometrów z prędkością 40km/h miałyby pokonać szybciej, a trasowanie pociągów w rozkładzie rocznym wyglądało tak, że o jednej godzinie odjeżdżały 3 różne pociągi z dwóch krawędzi Wszystko się da.fik pisze:przewoz napisał/a: spokojnie można w końcu łamać i dać 3 minuty.
No właśnie problem w tym, że nie bardzo można.
Można częściej - zobaczcie ostatni wpis: viewtopic.php?t=9663&start=180
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27433
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
A dlaczego miałby?rhemek pisze:A dlaczego nie może po prostu wychodzić i kończyć na wschodnim?
Bo nie można, i już. Takie są wytyczne dla konstruktorów - na średnicy dalekobieżnej 5 minut następstwa. Ba, od przyszłego rozkładu na wszystkich liniach z SBL 5 minut następstwa.bepe pisze: Bo?
To, że tu i ówdzie konstruktorzy nagięli trochę wytyczne, bo inaczej mało co by nie przejechało nie oznacza jeszcze, że wszędzie można od nich tego wymagać. Konstrukcją rządzi obecnie opętana wskaźnikami punktualności opcja bezpieczna, dzięki której mamy 40 minut rezerw na trasie Kraków-Warszawa i niewiele na to można poradzić.przewoz pisze:4 minutowe odstępy (więcej niż dwóch pociągów) po sobie odważyli się zrobić p. Centralną i jakoś wszystko jeździ.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Aha. To wszystko jasne. Ciekawe tylko, że jak ktoś próbuje głosić tezę, z którą akurat się nie zgadzasz, to zawsze żądasz dowodów.fik pisze:
Bo nie można, i już.
No więc dlaczego nie można złamać taktu 5-minutowego? Jakieś zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu, czy po prostu ktoś "na górze" wymyślił takie wytyczne i koniec?
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27433
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Czy mógłbyś to udowod...bepe pisze:Ciekawe tylko, że jak ktoś próbuje głosić tezę, z którą akurat się nie zgadzasz, to zawsze żądasz dowodów.
bepe pisze: No więc dlaczego nie można złamać taktu 5-minutowego? Jakieś zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu, czy po prostu ktoś "na górze" wymyślił takie wytyczne i koniec?
fik pisze:Takie są wytyczne dla konstruktorów
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27433
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
=> PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., Centrum Zarządzania Ruchem Kolejowym, 03-734 Warszawa, ulica Targowa 74.bepe pisze:dlaczego są takie wytyczne i dlaczego niedasie ich zmienić?
W ramach podpowiedzi:
fik pisze:Konstrukcją rządzi obecnie opętana wskaźnikami punktualności opcja bezpieczna, dzięki której mamy 40 minut rezerw na trasie Kraków-Warszawa i niewiele na to można poradzić.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?