Awarie i wypadki kolejowe na Mazowszu

[WojtekE65]

A to już mnie nie bawi, może się uporają do szczytu:
Ciekawe które to dokładnie miejsce, może jadąc od strony Kola za przejazdem, gdzie jest izolator sekcyjny?
Przy okazji: zazwyczaj izolatory przejeżdżane są na wybiegu, ten jadąc po jedynce przejeżdżany jest na hamowaniu. Czy ktoś może mnie oświecić czemu?

Usterka sieci trakcyjnej w pobliżu przystanku Warszawa Koło [aktualne]
2014-04-22 12:30:32

Pociąg nr 19609 rel. Warszawa Zachodnia Peron 8 (11:51) - Nasielsk (12:59) na odcinku Warszawa Koło - Warszawa Gdańska wjechał w obszar uszkodzonej sieci trakcyjnej i został odwołany na odcinku Warszawa Gdańska - Nasielsk.

Podróżni z odcinka Warszawa Gdańska - Nasielsk mogą skorzystać zastępczo z pociągów:

1) nr 15710/1 rel. Tłuszcz - Warszawa Gdańska (12:46) - Nasielsk (13:34) - Sierpc, który na odcinku Warszawa Gdańska - Nasielsk zatrzymuje się na stacjach i przystankach osobowych: Warszawa Toruńska, Legionowo, Legionowo Przystanek, Chotomów, Nowy Dwór Mazowiecki i Modlin.

2) nr 15303 rel. Warszawa Zachodnia Peron 8 (12:52) - Warszawa Gdańska (13:06) - Nasielsk (14:00) - Działdowo, który zatrzymuje się na wszystkich stacjach i przystankach osobowych.
Na stacji Nasielsk zostanie zagwarantowane skomunikowanie pociągu nr 15711 do Sierpca z pociągiem nr 15303.

[tomstak]

Od 23:27 ktoś na kanałach utrzymania bawi się Alarmem.
Ma pecha, o ile posterunki na różnych liniach pracują osobno (L:9 - R1; L:8 - R5, itp), o tyle każdy posterunek ma osobny radiotelefon na kanał utrzymania (łatwiej będzie ustalić).
Na dniach spróbuje identyfikację FFSK zdekodować.

Edycja:
Wygląda to wszystko na jakieś ćwiczenia z "kursantami", Alarmem i drezyną WWO gdzieś na WG - różne scenariusze (przeszkoda na torze - Alarm; wykolejenia wagonów - Alarm, itp).

Nawet u mnie było słychać obydwie strony rozmowy.

Po zdekodowaniu sygnału wyświetlił się numer wewnętrzny Kolibra i opis PLK.

[Loui]

Nom, a dojście do rączek odluźniaczy jest, więc problemu teoretycznie być wielkiego nie powinno. Oczywiście spychanie bez pasażerów najlepiej, choć zimą trafiło mnie spychanie stonką na tych zasadach, jak najbardziej ze współpasażerami Coś innego musiało ich powstrzymać tego dnia.

Problemem to jest zwłaszcza na starych AKM-ach wyluzowanie sprężynowego. Teoretycznie powinien dać się wyluzować, po pociągnięciu za linkę. W praktyce, często gęsto bierze się coś cięzkiego i tłucze się w tłok aby się schował. Ciągnięcie za linkę kończy się zazwyczaj tym, że albo linka zostaje nam w ręku, albo ręka odmawia nam posłuszeństwa. A już prawdziwym mistrzostwem jest zrobić to w peronach - zwłaszcza na Śródmieściu. Na nowych, problematyczny jest znowu dostęp do skrzynki hamulcowej, zamocowanej pod pudłem. Chylę czoła przed tym komu udało się ją otworzyć i zamknąć zawór B03 od hamulca EP w peronach.

[kebe]

Na Śródmieściu w strone wschodnia stanela S2 (010) i blokuje ruch. Mechanik nerwowo przegada instrukcje i próbuje odpalic sklad. Skladal i podnosil patyki ale nic to nie dawalo. Za to w okolicach klimatyzatora caly czas cos strzelalo tak jakby ktos lamal plastik. Przez okno widzialem jak palil sie czerwony prostokat na prawym ekranie z prawej strony jakby wskaznik mocy itp.
[EDIT]
Po ok 10 min ruch udrozniony. Widzialem ze Siedlce pojechaly na moscie podmiejskim.

[przewoz]

Za to w okolicach klimatyzatora caly czas cos strzelalo tak jakby ktos lamal plastik.

Wyłącznik Szybki.

[rudy]

Awaria rozjazdów na Zachodnim
http://mazowieckie.com.pl/utrudnienia/a ... ualne.html

[fik]

Znowu zamarzły?

[Szymon]

Ponoć kabelki się zagrzały.

[Blotny]

Rozumiem, że przez dzisiejszą awarię było trochę chaosu, ale jakie siły uniemożliwiają korzystanie z peronu 3 na Gdańskim? Dzisiaj po 16 19617 odjechał z 15 minutami w plecy (mimo że startuje z Gdańskiego i był na odstawczych), bo obydwie krawędzie przy peronie 2 były wciąż zajęte. Najpierw przez jakieś dwa dalekobieżne. Trudno, są opóźnienia, większość oczekujących spodziewała się przejścia na peron 3 i maltretowała pomarańczowych ludzików, a tu odjechał jeden dalekobieżny i cisza. Po chwili ciszy jak zwykle opanowana Ivona zapowiedziała opóźniony z Nasielska na peron 2 i w istocie, na horyzoncie zamigotała sylwetka podwójnego Elfa. Elf pojechał sobie spocząć, drugi z dalekobieżnych też ruszył, a na ich miejsce wjechał kolejny opóźniony dalekobieżny. Dopiero po nim z odstawczych znów na peron 2 wjechał 19617. Peron 3, dwie calutkie krawędzie przez ten czas pozostawały bezużyteczne. Czy to nie jest trochę bezsensu?

[WojtekE65]

Ponoć kabelki się zagrzały.

Byłem ok 15tej na WZP i to była tragedia podobna do tej ze stycznia. Dwie ekipy pracowały przy rozjazdach, DR żonglował krawędziami niczym cyrkowiec, ale i tak nic nie wychodziło. Rozkład nie istniał. Zresztą jeszcze teraz słychać na radiu, że do stanu normalnego nie wrócono.

[rhemek]

Burdel i tyle. Czekam na pociag po 16 w aninie, wjezdza Km do Gory, normalnie odjezdza do Wawra, tam sobie staje i stoi, nikt nic nie mowi , czesc ludzi wysiada, cos tam skrzeczy z glosnika na peronie ale niezrozumiale, nikt do nas nie wyszedl z obslugi , laskawie jeden z obslugi na peronie powiedzial ze postoimy minimum godzine, co ciekawe system naglasniania w pociagu dzialal, bo obsluga sie nim nawolywala. Do 521 nie da sie wsiąść, bo leca solowki na wiatraczna co 10 minut , nikt nie pomyslal zeby cos uruchomic, wszyscy wkurwieni , jeszcze fajniej mieli pasazerowie Skm-ki ktora stanela za nami 5 minut potem , bo stanela pod senaforem miedzy stacjami.
Czysta komuna, kazdy na kolei pasazerow ma gdzies.

[przewoz]

Burdel trwa dalej. Wylądowałem o 21.20 na Zachodnim i oczom nie wierzę. Opóźnienia po 240 minut, na tablicach pociągi z godziny 17. Na pewno nikt nad tym nie panował ani trochę. Jakimś cudem złapałem jakiś pociąg na siedlce. Pewnie tylko maszynista zna plan w którym powinien jechać, ale i tego pewnym być dziś nie można. Tak to i chyba zimą nie było.

[vernalisadonis]

W TV słyszałem, że to ma mniej więcej do północy potrwać.

[ashir]

Do 521 nie da sie wziasc, bo leca solowki na wiatraczna co 10 minut.

Na 521 jeżdżą deskorolki i przeguby.

[rhemek]

Ok to byly deskorolki, racja ale i tak nie dalo sie wsiasc,wiec mala dla mnie roznica, jeden autobus nie da rady zebrac pasazerow z 10 skladow od Falenicy ....