Mówię, że kasownik powinien odbijać. Bez tego to faktycznie na nic.Premo pisze:Widzę że jakichkolwiek argumentów przeciw by się nie użyło to niektórzy i tak swoje. Gdy będziemy uwzględniali rozkładowy czas przejazdu to pasażerowie będą ściemniać że wsiedli kilka przystanków później
Bilety, kontrole, taryfa
Moderator: JacekM
To będą. Ale na tyle mała liczba, że to nie problem. Zresztą jeśli ktoś czeka na spóźniony kurs rzadko jeżdżącej linii z już skasowanym biletem to też na tym traci. Na pewno zysk z wyeliminowania pola do ewentualnych nadużyć nie jest wart wprowadzania rozwiązań, które mają je wyeliminować. Z kolei wymiana terminali kanarów jest jak najbardziej uzasadniona (po pierwsze terminale są na tyle uniwersalne, że można ich użyć w przyszłym systemie, po drugie nowy sprzęt pozwoli na sprawdzanie z białą listą i w ten sposób wyeliminuje oszustwa, po trzecie przy okazji takiej wymiany można dodać masę funkcji, np. ten rozkład brygadowy, ale też drukowanie wezwań, sensowniejszą komunikację, raporty na żywo), a koszt dodania jednej funkcji przy tworzeniu nowego programu jest pomijalnyGdy będziemy uwzględniali rozkładowy czas przejazdu to pasażerowie będą ściemniać że wsiedli kilka przystanków później
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27744
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Przecież to nie chodzi o to, że ktoś czeka umyślnie na spóźniony kurs, tylko o to, że w tym momencie literalnie każdy, kto będzie dostawał wezwanie za przeterminowany bilet czasowy, będzie krzyczał, że autobus jest opóźniony i bardzo wiele zasadnych wezwań nie zostanie nałożonych, bo w momencie kontroli było opóźnienie.px33 pisze:To będą. Ale na tyle mała liczba, że to nie problem. Zresztą jeśli ktoś czeka na spóźniony kurs rzadko jeżdżącej linii z już skasowanym biletem to też na tym traci.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
Pisza ze po zmianie oprogramowania do 1,5 % kart miejskich przestalo dzialac.
Nie wydaje mi się żeby w rzeczywistości było aż tak źle (może przez pierwszy miesiąc jeśli zmiana zostanie mocno nagłośniona). W ostateczności można wyrywkowo sprawdzać odwołania na monitoringu i w mediach nazywać kombinujących oszustami. W praktyce z takiej metody będzie korzystała może garstka fanatyków oszczędzania, którzy nauczą się sprawdzać opóźnienie na sterowniku i wg tego będą sobie liczyć czas jazdy.tylko o to, że w tym momencie literalnie każdy, kto będzie dostawał wezwanie za przeterminowany bilet czasowy, będzie krzyczał, że autobus jest opóźniony i bardzo wiele zasadnych wezwań nie zostanie nałożonych, bo w momencie kontroli było opóźnienie.
Ma to jakiś sens. Zwłaszcza, że cwaniacy i tak zawsze byli i będą, ich się nie wyeliminuje i tak.
Największy sens ma obecny system. Jest najprostszy i ma jasne, krótkie zasady. Bez kombinowania.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27744
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Myślę, że skoro obecnie duża część pasażerów tak się tłumaczy, to po umocnieniu ich pozycji ich liczba nie zmaleje.px33 pisze:Nie wydaje mi się żeby w rzeczywistości było aż tak źle (może przez pierwszy miesiąc jeśli zmiana zostanie mocno nagłośniona).tylko o to, że w tym momencie literalnie każdy, kto będzie dostawał wezwanie za przeterminowany bilet czasowy, będzie krzyczał, że autobus jest opóźniony i bardzo wiele zasadnych wezwań nie zostanie nałożonych, bo w momencie kontroli było opóźnienie.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
Uwielbiam systemy gdzie pasażer sam sobie winny że chce skorzystać z usług i sie jeszcze go za to kara. Jest tu ewidentna luka w która wpada ktoś kto chce korzystać z 20 minutowego.
Juz mi wystarczy tego w telefonii komórkowej gdzie za zainfekowanie telefonu wirusem nikt nie odpowiada bo producent nie bierze odpowiedzialności za używane i wyprodukowane oprogramowanie, nawet jeśli ma luki, operator sieci że nie uznaje reklamacji z przyczyny niemożności wydzwonienia 5 godzin w środku nocy na Bahama.
Sytuacja która kiedyś miałem (na szczęście na kwartalnym) Trasa AK, 186 wpakował sie w twardy korek z okazji wypadku. Przez 30 minut nikt nie wysiał z autobusu bo ten niemalże stał (poruszał sie o parę metrów na minutę). Pech chciał ze zaliczał po drodze przystanek Lasek na Kole. Przystanek dosłownie w lesie. Akurat wsiedli kontrolerzy i po kolei odfajkowali tyle kwitów ile dusza zapragnęła. Oczywiście pasażerowie mogli tam wysiąść, tylko co wysiadka i co dalej z marszu iść kawał drogi? To taka sama sytuacja jak to że metro opuszcza w razie awarii bramki. Tak samo tu, przy opóźnieniu powyżej 3 minut nie powinno być przeprowadzanej kontroli.
Juz mi wystarczy tego w telefonii komórkowej gdzie za zainfekowanie telefonu wirusem nikt nie odpowiada bo producent nie bierze odpowiedzialności za używane i wyprodukowane oprogramowanie, nawet jeśli ma luki, operator sieci że nie uznaje reklamacji z przyczyny niemożności wydzwonienia 5 godzin w środku nocy na Bahama.
Sytuacja która kiedyś miałem (na szczęście na kwartalnym) Trasa AK, 186 wpakował sie w twardy korek z okazji wypadku. Przez 30 minut nikt nie wysiał z autobusu bo ten niemalże stał (poruszał sie o parę metrów na minutę). Pech chciał ze zaliczał po drodze przystanek Lasek na Kole. Przystanek dosłownie w lesie. Akurat wsiedli kontrolerzy i po kolei odfajkowali tyle kwitów ile dusza zapragnęła. Oczywiście pasażerowie mogli tam wysiąść, tylko co wysiadka i co dalej z marszu iść kawał drogi? To taka sama sytuacja jak to że metro opuszcza w razie awarii bramki. Tak samo tu, przy opóźnieniu powyżej 3 minut nie powinno być przeprowadzanej kontroli.

Który rozkładowy? Dla międzyszczytu, nocy czy szczytu? A może średni?Premo pisze:Gdy będziemy uwzględniali rozkładowy czas przejazdu to pasażerowie będą ściemniać że wsiedli kilka przystanków później



Mea maxima culpa, już poprawiłem cyt.
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 414 | 523 | N43
Uważaj przy cytowaniu.
W naszych kasownikach to chyba byłoby ciężkie do zrobienia?Wolfchen pisze:Kiedyś były abonamentowe, kasowało się je kilkukrotnie, może tu też coś takiego zrobić? Przy wejściu do pojazdu trzeba skasować i przy wyjściu. A jak ktoś zapomnie, to czas leci normalnie...

Praktycznie w każdej sytuacji gdy wystawiane jest wezwanie do zapłaty za przeterminowany bilet 20-minutowy pasażer miał możliwość opuszczenia pojazdu gdy jego bilet stracił ważność. Kontrolerzy nie czekają aż autobus złapie opóźnienie by w połowie przelotu zacząć kontrolę.
Pasażer podróżujący na 20 minutowych jest pasażerem okazjonalnym i nie wozi przy sobie woreczka z 20 minutowymi na wszelkie okazje. Uwierz mi Premo, w SKM jak sie rozkraczyła za Zachodnim stojąc w polu 40 minut, to w Ursusie kontrole przeprowadzano po łebkach sprawdzając tylko WKM.
Nic tylko czekam aż trafi się jakiś niepełnosprawny na wózku któremu skończy się bilet i będzie musiał wysiąść z tramwaju na Wybrzeżu Helskim. Utknie tam na zawsze...
Nic tylko czekam aż trafi się jakiś niepełnosprawny na wózku któremu skończy się bilet i będzie musiał wysiąść z tramwaju na Wybrzeżu Helskim. Utknie tam na zawsze...

-
- Posty: 10
- Rejestracja: 04 lip 2013, 23:30
@rhemek cały artykuł co czytałeś był bzdurą. i nie przestało tylko że NIBY przestanie co też jest bzdurą, ale nie największą z tego artykułu
ROTFL 

