autobusy "za tramwaj" w razie wypadku, awarii itp

Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam

daniel.k
Posty: 33
Rejestracja: 09 sty 2011, 11:12

autobusy "za tramwaj" w razie wypadku, awarii itp

Post autor: daniel.k » 11 sty 2015, 22:08

czy w Warszawie to funkcjonuje, czy w razie wstrzymania ruchu tramwajowego pojawiają się autobusy zastępcze kursujące na trasach tramwajowych?

Georg
Posty: 6021
Rejestracja: 25 cze 2009, 19:14
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: Georg » 11 sty 2015, 22:10

Czasami tak. Jeśli zatrzymanie jest dłuższe (powyżej 15-20 minut), a daną trasą nie jeżdżą żadne autobusy.

michj
Posty: 192
Rejestracja: 19 lip 2013, 12:36
Lokalizacja: Warszawa (i okolice)

Post autor: michj » 12 sty 2015, 10:42

Przy okazji:
Przy budowaniu nowych tras tramwajowych powinno się też rozważać przypadki awaryjne i ustalać koszty chwilowego uruchamiania zatramwaju.
Dobrym rozwiązaniem na awarie mogą być przeplotki pomiędzy torami co jakąś odległość a także (w przypadku dłuższych odcinków pomiędzy węzłami - rzędu Banacha/Grójecka <-> P+R Al. Krakowska, niebawem Puławska/Goworka - Branickiego) dodatkowe pętle/zawrotki tramwajowe po drodze. W tym drugim rozwiązaniu w razie awarii nieaktywny byłby tylko odcinek z awarią. :idea:

Paweł D.
Posty: 5314
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 12 sty 2015, 14:15

Mylisz koszty inwestycji z kosztami eksploatacji.

Georg
Posty: 6021
Rejestracja: 25 cze 2009, 19:14
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: Georg » 12 sty 2015, 20:17

Apropo ul. Pstrowskiego. Dlaczego do R-4 "Żoliborz" w nocy jeździ N44? Przecież zakład ma N01. A ul. Pstrowskiego w dzień nie jest obsługiwana, więc trudno, żeby nagle potrzebowała obsługi w nocy (jedyny przystanek, który jest obsługiwany w nocy, a nie jest w dzień to Zgr. AK Kampinos). To jest czymś podyktowane?

ashir
Posty: 27743
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 12 sty 2015, 20:20

A nie pomyślałeś, że jest grupa motorniczych mieszkających na Żoliborzu i Bielanach? :wink:

bepe
Posty: 3516
Rejestracja: 04 wrz 2010, 15:33
Lokalizacja: Gocław

Post autor: bepe » 12 sty 2015, 22:33

Georg pisze:A ul. Pstrowskiego w dzień nie jest obsługiwana, więc trudno, żeby nagle potrzebowała obsługi w nocy
W dzień ma jeden tramwaj za drugim i metro "tuż za rogiem".
(jedyny przystanek, który jest obsługiwany w nocy, a nie jest w dzień to Zgr. AK Kampinos).
Masz na myśli, że jedyny w całym mieście, czy jedyny tam? Bo jeśli jedyny w całym mieście, to się mylisz - przystanek Bacha był niegdyś obsługiwany w dzień przez samotne 210, a teraz w dzień nie jeździ tam nic, a w nocy po cztery kursy na godzinę w każdą stronę (N01 i N37). Pewnie jeszcze parę takich ZP by się znalazło.
To jest czymś podyktowane?
Pewnie motorniczymi. Akurat w tym przypadku kłopot jest znacznie mniejszy niż z podjazdami na Stalową czy na Utratę.

Adam G.
Posty: 5443
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: Adam G. » 13 sty 2015, 6:05

Akurat podjazd do R-4 prawie nic nie kosztuje, osobiście wydłużyłbym tam nawet wybrane kursy N02 rano jako podjazd w drodze na Młociny. Ile razy jadę kursem o 2:43 z Marysina, tyle razy do Młocin dowożę 1-2 motorowych którzy dalej idą pieszo. Ale to w ogóle dobry temat na taką dyskusję?
noidea

Awatar użytkownika
Aleksander2560
(Aleksander2634)
Posty: 2220
Rejestracja: 23 gru 2005, 16:34
Lokalizacja: Warszawa-Białołęka

Post autor: Aleksander2560 » 25 sty 2015, 14:30

Reasumując, linie "za tramwaj" są doraźnie uruchamiane w momencie dłuższych zatrzymań czy wypadków na trasach tramwajowych. Dysponuje się je z wozów rezerwowych z Oddziałów lub w ostateczności ściąga się, poleceniem Dyżurnego Centrali Ruchu ZTM, z innych linii autobusowych przebiegających w pobliżu zdarzenia.
Miejskie Zakłady Autobusowe m. st. Warszawy
ul. Włościańska 52
01-710 Warszawa

Domas
(A408 i A451)
Posty: 7375
Rejestracja: 20 wrz 2009, 20:36

Post autor: Domas » 25 sty 2015, 15:24

Głupotą jest brak czynnej rezerwy na mieście.

Awatar użytkownika
Aleksander2560
(Aleksander2634)
Posty: 2220
Rejestracja: 23 gru 2005, 16:34
Lokalizacja: Warszawa-Białołęka

Post autor: Aleksander2560 » 25 sty 2015, 15:33

Domas pisze:Głupotą jest brak czynnej rezerwy na mieście.
Pamiętasz kiedy ostatnie wozy z gatunku czynnej rezerwy stały na mieście? Ha, podczas zamknięcia podmiejskiej średnicy kiedy MZA obsługiwało kolejową ZKK... który to był rok? 2008-2009?

Moim skromnym zdaniem, zbyt długi jest czas podejmowania decyzji oraz przepływu informacji pomiędzy np. Centralną Dyspozytornią Metra, Centralą Ruchu ZTM a Centralą Ruchu MZA, a dopiero na końcu Dyspozytorniami Oddziałowymi czy dysponują zasobami ludzkimi oraz taborowymi do uruchomienia linii zastępczej...
Miejskie Zakłady Autobusowe m. st. Warszawy
ul. Włościańska 52
01-710 Warszawa

Domas
(A408 i A451)
Posty: 7375
Rejestracja: 20 wrz 2009, 20:36

Post autor: Domas » 25 sty 2015, 16:12

Dlatego, wzorem Lublina, w newralgicnzych miejscach powinny stać rezerwy, nawet solówki, byleby coś było.

drobert
Posty: 1425
Rejestracja: 27 mar 2006, 8:27
Lokalizacja: R-4 Żoliborz

Post autor: drobert » 25 sty 2015, 23:24

Moim zdaniem czas na reakcje, szczególnie w tramwajach, powinien być na tyle szybki by nie pchać wozów w zatrzymanie. I nie chodzi tu o zatrzymanie typu kolizja gdzie kilkanaście minut i po sprawie. Mi chodzi o takie zatrzymania gdzie z góry wiadomo, że potrwają dłużej. Obecnie zamiast informacji przez radio, że np. z powodu wypadku linie x, y, z mają jechać trasą zmienioną ulicami a-b-c, czeka się aż ZTM podejmie decyzję co zrobić i czy w ogóle coś robić, później czeka się aż przyjedzie radiowóz z instruktorem i będzie pisać brygady skierowane na objazd a w międzyczasie w zatrzymaniu stoi już kilkanaście składów.

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 25 sty 2015, 23:32

To ostatnie jest największym problemem. Bo dojeżdżasz na piątego i wiesz wcześniej, bo był komunikat, że będziesz stać, ale nie możesz skręcić, chociaż masz gdzie i wiesz, że to będzie oficjalny objazd. Nie ma, masz ludków wywieźć w zatrzymanie i tam później stać.
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

Adam G.
Posty: 5443
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: Adam G. » 25 sty 2015, 23:40

Domas pisze:Dlatego, wzorem Lublina, w newralgicnzych miejscach powinny stać rezerwy, nawet solówki, byleby coś było.
Zdaje mi się, że rozliczenia czynnych rezerw z ajentami są dla ZTMu nieopłacalne, choć głowy sobie uciąć nie dam.
noidea

ODPOWIEDZ