![:wink: :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
[RJ] O rozkładzie jazdy pociągów 2014
Moderator: JacekM
Ale to są 2 inne spółki. ![:wink: :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
![:wink: :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Ale ta sama spółka matka, jak to mówią nasi kulejarze.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27658
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
No takie sprostowanie, że napisaliście kosmiczne bzdury.osa pisze:Jakie niby sprostowanie? Zlikwidowali ludziom tani pociąg, bo muszą utrzymywać Pendolino, którym mało kto jeździ.
Co?osa pisze:Ale ta sama spółka matka, jak to mówią nasi kulejarze.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
Co ma PR do PKP? Poza historią? Nawet właścicielami PR są samorządy (nie żeby chciały).
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Coś jak węgiel?Bastian pisze:W PR nadal liczy się, ile strat przynosi przeciętny pasażer?
Jeśli pełny (ponoć) Matejko generował milion straty miesięcznie, czyli 30 tysięcy dziennie,
to pewnie każdy pasażer (powiedzmy: 300 osób w jedną stronę) przynosił tylko 50zł straty.
ŁK
- Solaris U10
- Posty: 2717
- Rejestracja: 18 gru 2005, 13:26
Od początku dziwi mnie, że w obronie Matejki licznie biorą udział warszawiacy. Przecież ten pociąg ze względu na godziny kursowania przydatny był głównie dla krakusów.
Ja to najbardziej nie rozumiem tego, że ktoś MUSI mieć tanie i szybkie połączenie.
Jest Kinga i są inne - przez Kielce - tańsze, chyba nawet z biletem relacyjnym.
Nikt nie każe nikomu jeździć Pendolino. Pociągi przez Kielce też są bezpośrednie.
Jest Kinga i są inne - przez Kielce - tańsze, chyba nawet z biletem relacyjnym.
Nikt nie każe nikomu jeździć Pendolino. Pociągi przez Kielce też są bezpośrednie.
ŁK
W ogóle podziwiam, że ktoś broni tego pociągu, bo ZTCP był naprawdę minimalnie tańszy niż TLK, a standard - przynajmniej jak nim jechałem prawie 2 lata temu - oferował dużo niższy.Solaris U10 pisze:Od początku dziwi mnie, że w obronie Matejki licznie biorą udział warszawiacy. Przecież ten pociąg ze względu na godziny kursowania przydatny był głównie dla krakusów.
Bo był uruchamiany przez PR, które są cacy, a nie przez PKPIC, które są be. Chodzi o to i tylko o to.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27658
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Milion straty na 11 miesięcy.Łukasz pisze:Jeśli pełny (ponoć) Matejko generował milion straty miesięcznie, czyli 30 tysięcy dziennie,
to pewnie każdy pasażer (powiedzmy: 300 osób w jedną stronę) przynosił tylko 50zł straty.
Przez ostatni rok jeździł (w większości) na zmodernizowanych wagonach standardu REGIOekspres, które może nie są cudem komfortu, ale od 111A odróżniają się in plus.BJ pisze:standard - przynajmniej jak nim jechałem prawie 2 lata temu - oferował dużo niższy
Wszystkie dwa, jeden o 6, drugi w południe.Łukasz pisze:Pociągi przez Kielce też są bezpośrednie.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
Przez Kielce? Jak nie TLK, to jest Polski Bus / Polonus. Kolej straciła markę, nawet w moich oczach. PR przez Kielce pewnie nie wziąłbym pod uwagę. Choć na wagonach standardu KM-owych piętrusów (+miejsce na bagaż) nie powinno być z tym problemu.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Zależy, w którą stronę:)fik pisze: Wszystkie dwa, jeden o 6, drugi w południe.
ŁK
Miał ubóstwiane przez Polaków bilety od złotówki, chyba głównie o to chodzi. A to że były takie 1-2, tego już nikt nie widzi.BJ pisze:W ogóle podziwiam, że ktoś broni tego pociągu, bo ZTCP był naprawdę minimalnie tańszy niż TLK, a standard - przynajmniej jak nim jechałem prawie 2 lata temu - oferował dużo niższy.Solaris U10 pisze:Od początku dziwi mnie, że w obronie Matejki licznie biorą udział warszawiacy. Przecież ten pociąg ze względu na godziny kursowania przydatny był głównie dla krakusów.
noidea
Może nie dokładnie o Matejce, ale ja zawsze w IR odczuwałem niepokój...
Niestety, wciąż jesteśmy społeczeństwem zbyt biednym, żeby zauważyć,
że wyciągnięte z krzaków wagony z lat 70' (a takie w IR jeździły dość często)
ciągnące przez elektrowóz towarowy jeszcze starszy to widmo nieszczęścia.
Ważne jest to, żeby to kosztowało złotówkę.
Niestety, wciąż jesteśmy społeczeństwem zbyt biednym, żeby zauważyć,
że wyciągnięte z krzaków wagony z lat 70' (a takie w IR jeździły dość często)
ciągnące przez elektrowóz towarowy jeszcze starszy to widmo nieszczęścia.
Ważne jest to, żeby to kosztowało złotówkę.
ŁK