Bilety, kontrole, taryfa

Moderator: JacekM

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10654
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 09 lut 2015, 21:10

To taka historia pokazuje mi, że opłaca się z premedytacją nie płacić za bilet.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Paweł D.
Posty: 5334
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 09 lut 2015, 21:12

Bzdura. Gdyby nie trafiła się wcześniej osoba bez biletu, kontroler by się ową dwójką zajął.

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10654
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 09 lut 2015, 21:18

No ale nie zajął się nimi, bo nie chcieli poddać się kontroli, względnie - po prostu sobie odeszli, tak?
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

pasażer
Posty: 885
Rejestracja: 25 lip 2007, 10:19
Lokalizacja: Warszawa- Praga Południe

Post autor: pasażer » 09 lut 2015, 23:30

Paweł D. pisze:Bzdura. Gdyby nie trafiła się wcześniej osoba bez biletu, kontroler by się ową dwójką zajął.
Blędne wniosek. Napisalem, że najpierw trafil na mężczyznę, przeciw któremu nie podjął czynności, a potem na dwie pasażerki, z których jedna okazała się być z tym mężczyzną, i ich wypuścil , a ta która przez nie uwagę nie przedlużyła biletu zatrzymał. Należy uznać ,że to tylko nieuwfga bo to była karta miejska . Druga z tych pasażerek oświadczyla- nie mam biletu -co należy rozumieć -,że poprostu nie kupiła licząc na fart.


KwZ pisze:No ale nie zajął się nimi, bo nie chcieli poddać się kontroli, względnie - po prostu sobie odeszli, tak?
Poddali isę kontroli skoro wiedzial, że nie mają biletów. Nie mógl ich zatrzymać w autobusie? Bylem świadkiem, jak kontroler nie pozwolił wysiąść nie pozwalając kierowcy otworzyć konkretnych drzwi.

Paweł D.
Posty: 5334
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 09 lut 2015, 23:36

Przecież podobno pasażerowi (temu pierwszemu) kwita na przystanku wypisał. Była realna szansa, że z tymi dwoma łatwo nie pójdzie. Lepszy gołąb w garści niż wróbel na dachu, jak mówi przysłowie.

pasażer
Posty: 885
Rejestracja: 25 lip 2007, 10:19
Lokalizacja: Warszawa- Praga Południe

Post autor: pasażer » 09 lut 2015, 23:48

Paweł D. pisze:Przecież podobno pasażerowi (temu pierwszemu) kwita na przystanku wypisał. Była realna szansa, że z tymi dwoma łatwo nie pójdzie. Lepszy gołąb w garści niż wróbel na dachu, jak mówi przysłowie.
NIczego nie wypisal bo pojechal z tą pasażerka dalej pewnie ,aż do Wileńskiego.

Awatar użytkownika
Sindbad
Posty: 900
Rejestracja: 16 gru 2005, 15:58
Lokalizacja: Służew

Post autor: Sindbad » 10 lut 2015, 2:02

Kontroler miał w LDP nieważny bilet i musiał mieć pokrycie w postaci wezwania.
Nie daj się zepchnąć z twojej drogi nawet przez ludzi idących w tym samym kierunku.
S.J.Lec

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 10 lut 2015, 5:10

Myślę że dalsza dyskusja jest bezcelowa. W każdym poście będziesz chciał nas przekonać że kontroler powinien zająć się tylko tą dwójką a pasażerkę(twoją znajomą?) z przeterminowaną kartą olać.

Paweł D.
Posty: 5334
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 10 lut 2015, 10:14

Sindbad pisze:Kontroler miał w LDP nieważny bilet i musiał mieć pokrycie w postaci wezwania.
Znaczy jak najpierw pokaże nieważną kartę i za chwilę przypomnę sobie, że mam skasowany, ważny bilet to co? Kontroler ma manko w wezwaniach czy ja wypisany kwit?

pasażer
Posty: 885
Rejestracja: 25 lip 2007, 10:19
Lokalizacja: Warszawa- Praga Południe

Post autor: pasażer » 10 lut 2015, 10:19

Sindbad pisze:Kontroler miał w LDP nieważny bilet i musiał mieć pokrycie w postaci wezwania.
Rozumiem, tylko dlaczego nie zająl się się najpierw pierwszą osobą wykrytą bez biletu, a dopiero później zaczął szukać następych?

pasażer
Posty: 885
Rejestracja: 25 lip 2007, 10:19
Lokalizacja: Warszawa- Praga Południe

Post autor: pasażer » 10 lut 2015, 10:19

Sindbad pisze:Kontroler miał w LDP nieważny bilet i musiał mieć pokrycie w postaci wezwania.
Rozumiem, tylko dlaczego nie zająl się się najpierw pierwszą osobą wykrytą bez biletu, a dopiero później zaczął szukać następych?


Premo pisze:Myślę że dalsza dyskusja jest bezcelowa. W każdym poście będziesz chciał nas przekonać że kontroler powinien zająć się tylko tą dwójką a pasażerkę(twoją znajomą?) z przeterminowaną kartą olać.
Nic podobnego ,jak karać to wszystkich, a nie wybiorczo. Sugestia ,że to moja znajoma jest tak samo uprawniona, jak to, że wszyscy odpowiadający na forum to kontrolerzy chcący bronić kolegi, albo ,że to on zmobilizowal kolegów do swojej obrony

Awatar użytkownika
rhemek
Posty: 2459
Rejestracja: 23 cze 2007, 16:22
Lokalizacja: Anin

Post autor: rhemek » 10 lut 2015, 11:55

To wlasnie tamta dwojke powinien spisac bo zrobili to z premetydacja a ta ktora spisal nieswiadomie.

Awatar użytkownika
Sindbad
Posty: 900
Rejestracja: 16 gru 2005, 15:58
Lokalizacja: Służew

Post autor: Sindbad » 10 lut 2015, 12:28

Paweł D. pisze:
Sindbad pisze:Kontroler miał w LDP nieważny bilet i musiał mieć pokrycie w postaci wezwania.
Znaczy jak najpierw pokaże nieważną kartę i za chwilę przypomnę sobie, że mam skasowany, ważny bilet to co? Kontroler ma manko w wezwaniach czy ja wypisany kwit?
Nie,
ale zapisze nr okazanego biletu i po pracy napisze raport.
Nie daj się zepchnąć z twojej drogi nawet przez ludzi idących w tym samym kierunku.
S.J.Lec

Paweł D.
Posty: 5334
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 10 lut 2015, 12:42

No kamień spadł mi z serca ;) Dobrze, że ZTM nie nakazał wymuszać na pasażerze podpisania oświadczenia, że omyłkowo okazał nieważny bilet, a kontrolerowi dołączać zdjęć tych biletów :)

pasażer
Posty: 885
Rejestracja: 25 lip 2007, 10:19
Lokalizacja: Warszawa- Praga Południe

Post autor: pasażer » 10 lut 2015, 14:20

rhemek pisze:To wlasnie tamta dwojke powinien spisac bo zrobili to z premetydacja a ta ktora spisal nieswiadomie.
Widzisz , własnie oto mi chodzi ,że wszyscy dopuścili się wykroczenia, tych dwoje umyślnia, a ta trzecia przzez niedopatrzenie, tylko najpierw trafił na tych popełniających umyślnie i nic nie zrobil. To mnie dziwi i daje do myślenia ,że ten pan byl jego znajomym.

ODPOWIEDZ