Zagubione owieczki - 2015
Moderator: vernalisadonis
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Zwrotnica nie przerobiła, akurat tamta bywa kapryśna i jak się nie najeżdża na czujnik powoli, to potem zostaje tylko kierownica w dłoń i walka wręcz. A że dzisiaj ślisko było, to pewnie motorniczy nie wyhamował. Bo ciężko mi uwierzyć w to, że ktoś miał przełącznik od zwrotnic przestawiony na pozycję "w lewo". Za bardzo to hałasuje żeby tego nie zauważyć.
Wczoraj pewne 118 jadące na Podgrodzie, po zjeździe z mostu zapomniało skręcić z prawo i zająć pas wiodący na przystanki Żerań FSO, PKP Toruńska i zjazd w Wysockiego. Nic dziwnego, nie pierwszy raz się zdarza. Kontrowersyjny był sposób wyjścia z sytuacji - cofanie autobusu na drodze ekspresowej.
Libero na 218 dzisiaj nie skręciło z Domaniewskiej w Wołoską i musiało za skrzyżowaniem zawrócić i wrócić na swoją trasę. 

Pewien autobus linii 411 zatrzymał się w gratisie na przystanku Saska na wiadukcie.
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Zgodnie z zasadami owieczką jest kierowca, który pomyli trasę. Zaliczenie przystanku w promocji nijak pod owieczkę się nie kwalifikuje.sprinter pisze:Pewien autobus linii 411 zatrzymał się w gratisie na przystanku Saska na wiadukcie.
Czy owieczką jest kierowca który pomylił przystanki
Już dwa razy widziałem orła który na 118 wysadzał pasażerów na Metro Politechnika 05 zamiast na 09. 


Ostatnia skonsumowana "PARÓWKA"
21.12.2012
366+218
013B/28
Przedostatnia:
7.12.2012
140+685
019B/33

21.12.2012
366+218

Przedostatnia:
7.12.2012
140+685



- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Otóż: nie. Owieczka myli trasę, a nie przystanki.sajbeer pisze:Czy owieczką jest kierowca który pomylił przystanki
OK dzięki za informacje. 

Ostatnia skonsumowana "PARÓWKA"
21.12.2012
366+218
013B/28
Przedostatnia:
7.12.2012
140+685
019B/33

21.12.2012
366+218

Przedostatnia:
7.12.2012
140+685



A kto myli przystanki jak nie owieczka?
Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
ŁK
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Analfabeta.Łukasz pisze:A kto myli przystanki jak nie owieczka?
Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
Wychodzi na to że baran.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
To jest post roku .Aleksander2560 pisze:Wiedziałem, że jesteś niereformowalny, ale nie sądziłem, że aż tak bardzo... gdzie ja napisałem o umiejętnościach prowadzenia pojazdu? "Zasuwanie" po mieście to także jest orientacja w nim, a ta niekiedy kuleje, a kierowcy z długim stażem mają problem z przyswajaniem "nowości", należy im to wybaczyć, bowiem całe Jego życie zawodowe na takiej R-11 czy R-13 układ linii był praktycznie stały, a teraz? Możesz w każdej chwili znaleźć się w takim Otwocku, Sulejówku czy Młochowie. A młodzi? Młodzi stażem również mają z tym problemy, a potrzeba czasu by zaznajomili się z układem komunikacyjnym tak wielkiego miasta..., no ale Nasz Cudowny Kolega Ashir jest przecież miłośnikiem który (zza komputera na WAWKOMie) wie wszystko i pouczać będzie, a ciekaw jestem jak Ty byś się zachował jako Kierowca jakby Cię z rezerwy wysłali na linię, której kompletnie nie znasz... a do wyjazdu masz 8 minut..., ciekaw jestem czy byłbyś tak samo "głupio-mądry" jak tutaj klepiąc w tą klawiaturkę w swoim pokoiku w domy. Zapraszam Cię do podjęcia tego "wyzwania Actimela", przyjdź do OSK MZA przy Woronicza, zrób wszystkie uprawnienia, zacznij jeździć po tym mieście, a potem dopiero zacznij pisać takie bzdury.... Pomyłki na mieście? To, można powiedzieć, że normalne w tak dużym organizmie miejskim jak Warszawa, gdzie non-stop się coś zmienia, ale dzieje się tak, że Organizator zbyt często miesza w układzie obsługi linii... i przez to mamy takie "kwiatki" jak Woronicza w Sulejówku, Kleszczowa na 126 itd., czy nie wspominając kiedyś o Kleszczowej na starej wersji 196 (dla przypomnienia, linia jeździła z Rembertowa-Kolonii do Marysina). Żeby nie było, mnie również za kierownicą zdarzały się pomyłki na trasie, jak choćby nie skręcenie na linii nr 117 z Egipskiej w Ateńską w kier. Wilanowa.ashir pisze:A co ma tu umiejętność prowadzenia pojazdu do znajomości trasy, przystanków itp.? Tu akurat często bez zarzutów jest ich technika jazdy. A sobie jedź do toalety, jeśli ponad 20 minut to jest za mało, żeby udać się do toalety, bo te wzniesienie na pętlę to normalnie, jak K2. Nie do pokonania na własnych nogach. Tylko potem wróć na przystanek z którego się kurs zaczyna, bo chyba nie jest to coś gorszącego, godność kierowcy nie ucierpi chyba na tym, jak wykona zadanie, za które mu się płaci? Nie wspominając, że dla zdrowotności dobrze czasem sobie zrobić taki spacerek zwłaszcza przez park.I powtarzam co się uczepiliście tego ZS2, a to na ZS1 czy ZS7 myślicie, że nie było problemów? Nie wspominając o wielu liniach zwykłych. I problem nie tylko dotyczy kierowców z MZA, ale też często z Mobilisu. Najlepiej to chyba sobie radzi Grodzio i Michalczewski.
Wiesz dlaczego najlepiej radzi sobie PKS i ITS? Przeanalizuj jakie linie jeżdżą Ci przewoźnicy. W 99% są to linie na stałe, gdzie wozy jeżdżą na stałe (mam wymieniać? Proszę... 101, 102 (niedawno), 126 (do niedawna), 170, 173, 314, 509, 518 itd.). Widziałeś kiedykolwiek grafiki stałych kierowców z tych firm? Pewnie nie, a ja widziałem... i miesiąc w miesiąc mają dokładnie to samo w grafikach, a dlaczego? Bo firma ma te same zadania zlecane przez Organizatora (no teraz PKS "pozbył" się 126, a ITS 518). Organizator "miesza" tylko w przypadku zadań dla MZA i Mobilisu (choć dla tych drugich mniej niż dla miejskiej spółki).
Pojadę, jak najbardziej pojadę sobie do toalety, która jest na "górnej" pętli. Swoją drogą, do dziś nie rozumiem dlaczego linia 205 ma postój w zatoce przystankowej, a nie może mieć na pętli, gdzie jest jakakolwiek możliwość skorzystania z sanitariatów. W zacinającym deszczu czy śnieżycy też byś sobie spacerował? Owszem, takie warunki pogodowe nie trwają cały rok, ale zdarzają się. I co wtedy?
Gwarantuję Ci, że gdybym zrobił ankietę na Oddziale R-10 "Ostrobramska" z pytaniem: "Czy pamiętasz jeżdżącą 10 lat temu linię 803 i jej trasę przejazdu?", większość Kierowców zrobiłaby wielkie oczy i pytała z jakiej choinki się urwałem. Trafiłeś akurat na kilku, zapewne starszych stażem Szoferów, którzy pamiętali, ale na "Ostrobramskiej" pracuje ponad 900 kierowców... a Ty wydajesz opinię na podstawie rozmowy dwóch, trzech lub pięciu ludzi. Nie sądzisz, że odrobinę mała to liczba?ashir pisze:A to o czym kierowcy z Ostrobramskiej gadali w sobotę na Wiatracznej? No oczywiście, że o 803, jak zobaczyli ZS2, więc jak widać są kierowcy, którzy świetnie pamiętają tę linię.
Wg mnie, obowiązkiem Organizatora jest zapewnić właściwą obsługę takich linii zastępczych, a jak może to zrobić? Dwojako... otóż, postawić NR ZTM w newralgicznych miejscach (chociażby przy skręcie z al. Piłsudskiego w ul. Kombatantów w Sulejówku) lub znaki kierunkowe w postaci strzałek z logiem ZTM lub numerem linii. Wtedy to pomyłem unikniemy.ashir pisze:Z pewnością byłoby lepiej z NR, ale jak ktoś się uprze (patrz chociażby na 922) to i tak można po swojemu pojechać i nie rozumieć w czym problem.
Czy nie ogłosić takiego konkursu ?
I nie jestem tu przeciw Ashrowi .
Przegubowce ,to sól tej ziemi .
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Nie.Nordyk110 pisze:To jest post roku
Nie. Natomiast zakończyć tę dyskusję w trybie natychmiastowym: tak. Momentami mam wrażenie, że niektórzy użytkownicy są zagubionymi owieczkami.Nordyk110 pisze:Czy nie ogłosić takiego konkursu ?
Będę pamiętał na drugi raz.Szeregowy_Równoległy pisze:Zgodnie z zasadami owieczką jest kierowca, który pomyli trasę. Zaliczenie przystanku w promocji nijak pod owieczkę się nie kwalifikuje.sprinter pisze:Pewien autobus linii 411 zatrzymał się w gratisie na przystanku Saska na wiadukcie.

- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Wasz Ukochany Przywódca na półkursie zjazdowym z Metra Młociny na R-1, linią 11, się zagubił. Znaczy ciągnęło Przywódcę do zajezdni, więc przy Radiowej pojechał tak, jak gdyby miał jechać Obozową. Jazzem na szczęście łatwo wycofać, a z tyłu nic nie było. Natomiast dziwi mnie to, że pasażerowie nie zauważają drugiej kabiny. Oni naprawdę byli zdziwieni jak tam poszedłem.