WAWKOM

Stałem na Racławickiej i spod składu (Alstom) wjeżdżającego na stację poszły błyski i słychać było huknięcia. W składzie zgasły światła, paliły sie tylko po 4 na wagon (nie znam sie na tym, ale pewnie awaryjne). Po pewnym czasie zgasły wszystkie. Wtedy sobie darowałem czekanie i poszedłem do autobusu.

Kurczę, ominęła mnie kolejna awaria

pecha mam... Postaram się dowiedzieć o przyczyny, ale za dnia

Napięcie trzeba było wyłączyć ze względu na osobę na torach, a potem byłyh problemy z pnownym włączeniem trzeciej szyny na torze pierwszym.

MeWa pisze:Napięcie trzeba było wyłączyć ze względu na osobę na torach.

A co robiła osoba na torach i w jaki sposób się tam znalazła?

Jako że to był narkoman, to pewnie spadł z peronu

To dobrze, że nie zapragnął przebiegnąć z jednej stacji do drugiej w tunelu

Z tego, co wiem, to utrudnienia trwały przez ok. 30 minut. Pociągi z kierunku Młocin dojeżdżały do Centrum. Dalej odbywał się ruch wahadłowy. Zdarzenie miało miejsce na stacji Politechnika.

Patrz MeWa, jaką akcję przegapiłeś

:

GW pisze:Z kroniki policyjnej

Grzegorz Lisicki, ostatnia aktualizacja 2007-07-25 21:51

Wstrzymaniem ruchu pociągów między Kabatami a stacją techniczno-postojową metra zakończyła się we wtorkowy wieczór eskapada pijanego pasażera. Około 22:45 w hali postojowej za stacją Kabaty stał pociąg metra czekający na odjazd w stronę Młocin. W pewnym momencie z jednego wagonu wyskoczył na tory pijany mężczyzna i ruszył wzdłuż tunelu. Zaalarmowani przez maszynistę dyżurni odłączyli dostarczającą prąd trzecią szynę. Włączyli też oświetlenie awaryjne, by umożliwić wędrowcowi bezpieczne dotarcie do wylotu tunelu na stacji techniczno-postojowej. Tam na mężczyznę czekali już ochroniarze i policja. Okazało się, że 24-letni Rafał F. zasnął w wagonie. Kiedy się ocknął, opuścił wagon chcąc wrócić na stację Kabaty. Pomylił jednak kierunki i zamiast do peronów, pobiegł w stronę stacji technicznej. Pijany pasażer trafił do izby wytrzeźwień.

Coz, bywa i tak

Ale np. dzis bylem swiadkiem akcji "unattended bag" na ulubionym peronie mojej ulubionej stacji

chociaz tutaj wstrzymania i awarie sa na porzadku dziennym...

Warszawa
KRÓTKO

Głupi wybryk w metrze

Przez 40 minut nie jeździły wczoraj wieczorem pociągi metra. Powodem był wybryk nietrzeźwego mężczyzny, który przed godz. 20 spacerował tunelem między stacjami Świętokrzyska i Centrum. By nie doszło do nieszczęścia dyspozytor metra wyłączył prąd zasilający pociągi. Mężczyznę zatrzymała policja

emk

KP METRO pisze:2007-09-07 PASAŻEROWIE PILNUJCIE SWOICH BAGAŻY!

Wczoraj o godz. 14.10 na stacji metra „Wierzbno” miało miejsce zdarzenie, którego można było uniknąć. Ujawniono podejrzane pudełko owinięte folią, które zostało pozostawione na stacji bez opieki.

Z uwagi na fakt, iż nie lekceważymy żadnego takiego zgłoszenia niezwłocznie po uzyskaniu informacji od pracowników metra policjanci z Komisariatu Policji Metra Warszawskiego podjędli niezbędne czynności prowadzące do zapewnienia bezpieczeństwa pasażerom metra oraz do zabezpieczenia jego infrastruktury. Na szczęście pakunek okazał się nie być niebezpieczny i po dwóch godzinach stacja ta powróciła do standardowego funkcjonowania.

Stąd apel do Państwa o pilnowanie swoich rzeczy i nie pozostawianie w kolejkach i na stacjach metra paczek lub bagaży. Sytuacja taka, może bowiem spowodować niepotrzebną reakcję służb porządkowych oraz ratunkowych, które w tym czasie mogłyby być potrzebne w innym miejscu.

/io/

W wahadełku cos się wydarzyło, bo wszystkie służby się zjechały i ruch na odcinku pl.Wilsona-Ratusz odbywał się wahadłowo

jacek pisze:W wahadełku cos się wydarzyło, bo wszystkie służby się zjechały i ruch na odcinku pl.Wilsona-Ratusz odbywał się wahadłowo

Nie afera tylko wypadek z kobietą

W Gazecie Wyborczej na razie tylko tyle, ale pewnie wkrótce to rozszerzą:

GW pisze:Metro tylko do Dworca Gdańskiego. Był wypadek

śmik, ostatnia aktualizacja 2007-10-09 11:33

We wtorek przed południem na stacji Plac Wilsona kobieta wpadła pod pociąg. Metro kursuje z Kabat tylko do Dworca Gdańskiego.

nie umiem wklejac tak jak wy, wiec tylko taka forme wstawiam.

Dziennik.pl napisal:
Wpadła pod koła warszawskiego metra

Tragedia w metrze. Kobieta wpadła pod pociąg. Ma zmasakrowane obie nogi, ale żyje - dowiedział się dziennik.pl. Świadkowie tego wydarzenia są zszokowani. Twierdzą, że sama rzuciła się pod nadjeżdżającą kolejkę. Przedstawiciele Metra Warszawskiego nie chcą na razie potwierdzić tych informacji
Czekamy na informację od pracowników metra i taśmy z monitoringu stacji" - mówi Grzegorz Żurawski, rzecznik prasowy metra. Na stacji Plac Wilsona, na której wydarzył się wypadek, jest już policja i prokuratura.

Stacja będzie zamknięta przez kilka godzin. Ruch będzie odbywał się tylko do stacji Dworzec Gdański.

Info http://www.dziennik.pl/Default.aspx?Tab ... leId=63393

WAWKOM

Awarie i utrudnienia w metrze