Tramwaj do Wilanowa - układ po otwarciu
: 24 paź 2024, 11:30
Z ciekawości. Kto jest właścicielem tego forum? Do kogo należy cały majątek?
Forum warszawskiego transportu publicznego
https://wawkom.waw.pl/
Dodatkowe siedzenia zawsze można domontować i chyba nie wyszłoby nawet tak drogo. Ale i tak najmniej miejsc siedzących nie ma wcale dwukierunkowy Hyundai a dwukierunkowy Jazz.ashir pisze: ↑23 paź 2024, 17:27Dokładnie, a tymczasem 2x140N (po 31 miejsc na wagon) ma mniej miejsc siedzących niż 1x120N (63 miejsca!). Bo wagon musi być dwukierunkowy, z siedzeniami 1+1 itd. Pula miejsc siedzących jest bardzo mała. Co ciekawe Tramicus oprócz 63 miejsc siedzących ma jeszcze 148 miejsc stojących, czyli łącznie 211. Ja rozumiem, że w godzinach szczytu nie ma możliwości zapewnienia każdej osobie podróży na siedząco, ale wczesnym rankiem/późnym wieczorem, w międzyszczycie czy w weekendy, kiedy tramwaje kursują rzadziej? Jak wtedy zachęcić do wybrania transportu publicznego zamiast indywidualnego? Po co nam tramwaje z pojemnością aż 240 pasażerów, czy taka podróż jest rzeczywiście wtedy komfortowa? Przede wszystkim powinniśmy sobie odpowiedzieć na pytanie ile osób byśmy chcieli naraz przewozić tramwajem w normalnej sytuacji ruchowej? 80? 160? 240? Miasto wydało miliony na budowę trasy tramwajowej, a może wystarczyło tylko wybudować jezdnię dla autobusów, skoro zwykły przegubowiec jest w stanie przewieźć nawet 44 pasażerów na miejscach siedzących, a przejechanie wzkm przez autobus jest zdecydowanie tańsze.
Fakt, tylko 28, ale też wagon krótszy.fraktal pisze: ↑24 paź 2024, 11:45Dodatkowe siedzenia zawsze można domontować i chyba nie wyszłoby nawet tak drogo. Ale i tak najmniej miejsc siedzących nie ma wcale dwukierunkowy Hyundai a dwukierunkowy Jazz.ashir pisze: ↑23 paź 2024, 17:27Dokładnie, a tymczasem 2x140N (po 31 miejsc na wagon) ma mniej miejsc siedzących niż 1x120N (63 miejsca!). Bo wagon musi być dwukierunkowy, z siedzeniami 1+1 itd. Pula miejsc siedzących jest bardzo mała. Co ciekawe Tramicus oprócz 63 miejsc siedzących ma jeszcze 148 miejsc stojących, czyli łącznie 211. Ja rozumiem, że w godzinach szczytu nie ma możliwości zapewnienia każdej osobie podróży na siedząco, ale wczesnym rankiem/późnym wieczorem, w międzyszczycie czy w weekendy, kiedy tramwaje kursują rzadziej? Jak wtedy zachęcić do wybrania transportu publicznego zamiast indywidualnego? Po co nam tramwaje z pojemnością aż 240 pasażerów, czy taka podróż jest rzeczywiście wtedy komfortowa? Przede wszystkim powinniśmy sobie odpowiedzieć na pytanie ile osób byśmy chcieli naraz przewozić tramwajem w normalnej sytuacji ruchowej? 80? 160? 240? Miasto wydało miliony na budowę trasy tramwajowej, a może wystarczyło tylko wybudować jezdnię dla autobusów, skoro zwykły przegubowiec jest w stanie przewieźć nawet 44 pasażerów na miejscach siedzących, a przejechanie wzkm przez autobus jest zdecydowanie tańsze.
Homologację robi się raz, później tylko badania rozszerzone.
Ma być przejście vel antresola między Centralnym a metrem pod peronami Śródmieścia (z wyjściem na toże Śródmieście zresztą). Co uważam za pomysł genialny w swej prostocie i jednocześnie gamechanger w porównaniu do tych wszystkich wcześniejszych pomysłów z przepychaniem korytarzyka ze środkowego peronu do patelni.
A ja nie rozumiem... Chyba że chodzi o pokazanie że tramwajem jest szybciej niż kursującym wciąż równolegle autobusem...