Pętle autobusowe i tramwajowe
: 18 lut 2025, 19:42
Niewiele większa od starej ekspedycji na pętli Cmentarz Wolski.
Forum warszawskiego transportu publicznego
https://wawkom.waw.pl/
Kiedyś podobna sytuacja była z przystankiem MPW 07 wyznaczonym na miejscach postojowych w ulicy Przyokopowej. Były znaki pionowe wskazujące na miejsca parkingowe, a jednocześnie znak D-15 (bez P-17). Straż Miejska kilkukrotnie odmówiła interwencji twierdząc, że znaki się wzajemnie wykluczają. Ale raczej uważałbym na interpretację SM, oni często zrobią wiele aby nic nie zrobić.mb112 pisze: ↑24 mar 2025, 21:34Kraniec Pomnik Lotnika dla 143 jest wyznaczony na miejscach parkingowych dla samochodów, są oznaczone znakami pionowymi i poziomymi, nawet jest parkomat. Z drugiej strony nie wolno parkować na przystanku, ale tutaj poza słupkiem nic nie ma, nawet 'zygzaka' na jezdni. Tutaj wprawdzie mało kto parkuje, ale gdyby się zdarzyło, to nawet chyba nie ma podstaw, żeby go ukarać.
Zawracają przez zawrotkę, bo zaczynają od Królikarni (mogłeś to sprawdzić sam). Teraz to dość ulubiony sposób ZTM, podobnie jest przed Samochodową.Yelonker pisze:Do linii 218 i 308 na Wierzbnie/Królikarni dochodzi do tego 228. To, co tam jest, trudno nazwać prawdziwą pętlą, powiedzieć, że funkcjonuje to chaotycznie, to nie powiedzieć nic (czy w tym momencie autobusy zawracają na zawrotce na Puławskiej, czy z powrotem kręcą przez Malczewskiego?) Czy ZTM w swoich dalekosiężnych planach zakłada jakąś reorganizację, w której przystankiem postojowym nie byłby wymalowany na jezdni przystanek bez chodnika ze wciśniętym między ulicą a torami Toi Toiem?
To, że zaczynają od Królikarni nie wyklucza zrobienia przejazdu Krasickiego-Malczewskiego-Puławska-Woronicza, tylko że w drugą stronę, niż kiedy była to oficjalna trasa z przystankami. Nie jest trudno się złamać na pas do lewoskrętu? Przy trzech liniach autobusowych (a gdyby to było Metro Wierzbno, bez Królikarni, to można by nawet myśleć o czwartej - 130) wypadałoby zacząć myśleć o jakiejś sensownej pętli.
Raczej nie pomyślałem o tym wariancie, bo nie ma on wielkiego sensu - czasem faktycznie się korkuje Puławska, ale to wtedy i od Malczewskiego się już jedzie tak sobie. Sam lewoskręt z Puławskiej to zwykle 1 cykl.Yelonker pisze:To, że zaczynają od Królikarni nie wyklucza zrobienia przejazdu Krasickiego-Malczewskiego-Puławska-Woronicza, tylko że w drugą stronę, niż kiedy była to oficjalna trasa z przystankami. Nie jest trudno się złamać na pas do lewoskrętu? Przy trzech liniach autobusowych (a gdyby to było Metro Wierzbno, bez Królikarni, to można by nawet myśleć o czwartej - 130) wypadałoby zacząć myśleć o jakiejś sensownej pętli.
Kierunek ruchu zawsze można odwrócić na ulicach Broniwoja i Ksawerów (choć utrudniałoby to kręcenie w poszukiwaniu miejsca parkingowego). Przy samej tej ulicy nie musi być pętli, może być przedłużona zatoka przy Puławskiej. Choć mimo wszystko myślałbym raczej o jakiejś pętli przy Wierzbnie, bo 130 powinno wylecieć z Wilanowskiej, a tak to musiałoby trafić na Spartańską (co i tak dla połączenia Instytutu Reumatologii z metrem byłoby lepszym rozwiązaniem, niż 168).
Tez się zastanawiałem, gdzie upchną te 228, tym bardziej, że od 13 października mają dojść kursy skrócone, a 218 już nie krańcuje po drugiej stronie Puławskiej.Yelonker pisze: ↑03 paź 2025, 16:09Kierunek ruchu zawsze można odwrócić na ulicach Broniwoja i Ksawerów (choć utrudniałoby to kręcenie w poszukiwaniu miejsca parkingowego). Przy samej tej ulicy nie musi być pętli, może być przedłużona zatoka przy Puławskiej. Choć mimo wszystko myślałbym raczej o jakiejś pętli przy Wierzbnie, bo 130 powinno wylecieć z Wilanowskiej, a tak to musiałoby trafić na Spartańską (co i tak dla połączenia Instytutu Reumatologii z metrem byłoby lepszym rozwiązaniem, niż 168).