O grzaniu i niegrzaniu
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Zadaną miał ustawioną na 15-16, słońce zaświeciło, czujnik zdurniał i zapodało mroźną wichurę. Szkoda, że pasażerowie nie mówią motorniczemu, że jest zimno. To kwestia kilku wciśnięć guzika. Czujniki temperatury w Swingu potrafią ciekawe rzeczy pokazywać. A i tak te w przestrzeni pasażerskiej kłamią mniej niż te w kabinie motorniczego.
Mi zeszłej zimy w kabinie też zaczął chłodzić mimo ustawionego grzania. Po wejściu w ustawienie klimatyzacji okazało się, że w kabinie jest 127 stopni
A swoją drogą miałem niedawno przeprowadzoną przez NR kontrolę temperatury na wagonie i zgodnie z przepisami ma być 16 stopni i nieważne, że na zewnątrz świeci słońce i jest ciepło a w środku ludzie marzną. ZTM wie lepiej.

-
- Posty: 5996
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
Świeci słońce i w akwariach słychać zbiorowe "wyłącz ogrzewanie, durniu".
Jak mam wyjaśnić, że sezon grzewczy jest zadekretowany przez urzędników?
Jak mam wyjaśnić, że sezon grzewczy jest zadekretowany przez urzędników?
miłośnik 13N
A mimo dekretu, nie można by po swojemu?
Ewentualnie zadzwonić na centralę i poprosić o zgodę?
Ewentualnie zadzwonić na centralę i poprosić o zgodę?
ŁK
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Czy w akwariach ogrzewaniem przypadkiem nie rządzi zaplecze, a motorniczy nie ma na to wpływu? A kontrola temperatury w Swingu na krańcu jest trochę bez sensu, skoro poprzez diagnostykę online mogą temperaturę odczytaną przez czujniki podejrzeć bez ruszania tyłka z centrali. Termometr mieli czy po prostu popatrzyli w pulpit?
Znaczy że kto? To chyb ludzie byli, ubrani na zimę, na zewnątrz +15, w słońcu +20, a w aquarium ogrzewanie.Szeregowy_Równoległy pisze:Termometr mieli czy po prostu popatrzyli w pulpit?
ŁK
Gorzej jak ta diagnostyka online pokaże wspomniane tu gdzieś wyżej 127 stopniSzeregowy_Równoległy pisze:Czy w akwariach ogrzewaniem przypadkiem nie rządzi zaplecze, a motorniczy nie ma na to wpływu? A kontrola temperatury w Swingu na krańcu jest trochę bez sensu, skoro poprzez diagnostykę online mogą temperaturę odczytaną przez czujniki podejrzeć bez ruszania tyłka z centrali. Termometr mieli czy po prostu popatrzyli w pulpit?

noidea
Wtedy mogą zdalnie wysłać straż pożarną 

Gdyby przepisy brzmiały minimum 16st to brzmiałoby to dużo lepiejdrobert pisze:A swoją drogą miałem niedawno przeprowadzoną przez NR kontrolę temperatury na wagonie i zgodnie z przepisami ma być 16 stopni i nieważne, że na zewnątrz świeci słońce i jest ciepło a w środku ludzie marzną. ZTM wie lepiej.


Ściśle określona temperatura moim zdaniem powinna być na czas mrozów czy upałów a nie w taką pogodę jak teraz, kiedy w niektóre dni i bez włączonej klimatyzacji można jeździć. Dochodzimy do sytuacji kiedy w środku mamy 16 a na zewnątrz 18-19 stopni a mimo wszystko to jeszcze nie czas na chłodzenie. Problem drugi to termostaty, które są albo źle skalibrowane albo umieszczone w miejscach narażonych na błędne wskazania temperatury bo jak można wytłumaczyć fakt, że różnice pomiędzy członami są czasem rzędu 7 stopni i idąc przez wagon różnicy się nie czuje. W efekcie HVAC w tym "cieplejszym" członie zaczyna chłodzić i w pewnym momencie robi się tam lodówka podczas gdy w innej części tramwaju jest optymalnie. Nie mówię już o kabinie gdzie siedzę w bluzie i polarze a nadal jest zimno bo czujnik pokazuje 27 stopni a na panelu można ustawić do 26.
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Jak ustawisz grzanie w kabinie na maksimum, to ci ciepłem rzuci. Zadaną rzędu 32 wskazuje. Będzie twierdził, że w drugiej klasie wyłączył klimę, ale to nie będzie prawda. W konfiguracji "Max" w kabinie i "Auto" w drugiej klasie nie zapala się kontrolka od klimy w drugiej klasie i w sumie nikt nie wie czemu, skoro ustrojstwo działa.
A w takie dni jak ostatnio to najbardziej brakowało otwieranych okien. Bo klima albo dmuchała, albo nie i nie tyle było zimno/gorąco, co po prostu nie było czym oddychać. Jak sprzęt uznał, że w środku przez dłuższy czas temperatura jest optymalna, to przestawał dostarczać tlen.
A w takie dni jak ostatnio to najbardziej brakowało otwieranych okien. Bo klima albo dmuchała, albo nie i nie tyle było zimno/gorąco, co po prostu nie było czym oddychać. Jak sprzęt uznał, że w środku przez dłuższy czas temperatura jest optymalna, to przestawał dostarczać tlen.
Ale grzanie czy chłodzenie na maksimum działa przez kilka minut i wraca w tryb Auto. Poza tym nie jest to rozwiązanie problemu wadliwych urządzeń. A swoja drogą to po włączeniu maxa czy na grzanie czy na chłodzenie w kabinie, zawsze świeci się kontrolka auto na salonie i wszystko normalnie działa. Może zakładowi magicy dokonują zmian po swojemu.
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
W naszych ni cholery. Jak włączałem w 3164 (akurat ten mi się kilka razy z rzędu w najchłodniejsze dni trafiał) maksymalne ogrzewanie u siebie, bo pokazywał, że mam 27 stopni, tylko że jakoś tego nie odczuwałem, to ja miałem ciepło, nie przechodził sam w tryb auto, natomiast nie świeciła się kontrolka klimy u pasażerów, chociaż wszystko działało tak, jak powinno.
W październiku którymś waszym jeździłem, jak nas rzucali po innych zakładach, to był genialny. Bez względu na faktyczną temperaturę wskazywał 21 stopni w kabinie, więc na dobrą sprawę klima czy ogrzewanie działały w trybie ręcznym. Jak zapodałeś, że chcesz 19 lub mniej, to chłodził non stop, a jak chciałeś powyżej 23, to cały czas grzał. i wszystko w trybie auto
W październiku którymś waszym jeździłem, jak nas rzucali po innych zakładach, to był genialny. Bez względu na faktyczną temperaturę wskazywał 21 stopni w kabinie, więc na dobrą sprawę klima czy ogrzewanie działały w trybie ręcznym. Jak zapodałeś, że chcesz 19 lub mniej, to chłodził non stop, a jak chciałeś powyżej 23, to cały czas grzał. i wszystko w trybie auto

Bo pewnie czujka temperatury spoczywała na dnie szafy i dlatego tak dobrze grzał, ew drugi patent, to było wsadzanie jej w okno.
-
- Posty: 1233
- Rejestracja: 26 paź 2007, 20:18
- Lokalizacja: Piastów
Dziś w 8518 jeżdżącym na 517 zero ogrzewania, a w środku zimno jak w psiarni.