Strona 9 z 178

: 20 paź 2010, 22:58
autor: kajo
R-9 Chełmska pisze:
Premo pisze:
Bo kątem oka zobaczyłem błysk. Chociaż nie jestem pewny czy to fotoradar
A gdzie to Cię spotkało? Ostatnio ciągle w nocy cyka zdjęcia fotoradar w Tarczynie, absolutnie każdemu. Mi zrobił przy prędkości ~20 km/h :D
Może nie miał kontrolować tylko prędkości.

: 21 paź 2010, 20:31
autor: Pawel_
Wolfchen pisze:Nie jestem na bieżąco, to czy w zakresie prawa jazdy coś się zmienia od nowego roku czy nie? Wczoraj moja dziewczyna do mnie zadzwoniła i uparcie twierdziła, że od nowego roku prawo jazdy będzie wydawane tylko na 5 lat i po 5 latach ponownie trzeba zdawać egzamin, etc.

Ja słyszałem, że plastik będzie ważny lat 15 (mówię o kategorii B), a uprawnienia bez zmian... No i bodaj ten VAT nieszczęsny. :-k
Ja też słyszałem o obowiązkowej psychotechnice...

A VAT - z tego, co mi wiadomo - dotknie bardziej "dochodowe" szkoły jazdy - bodajże 150.000 rocznie, a takich w szkole jest multum. ;]

: 22 paź 2010, 0:30
autor: MZ
:arrow: Skoro już mowa o kierowcach, to poniżej przykład ich "prawidłowego wykształcenia":
Przypuszczam, że wiele z nich ma równie porażającą wiedzę o innych znakach.

: 22 paź 2010, 11:37
autor: bepe
Za to pierwsze zdanie pana Łukasza Wieczorka z tego materiału nadaje się do tematu "Humor" :D

: 22 paź 2010, 12:29
autor: Rosa
MZ pisze::arrow: Skoro już mowa o kierowcach, to poniżej przykład ich "prawidłowego wykształcenia":
Przypuszczam, że wiele z nich ma równie porażającą wiedzę o innych znakach.
Dla większości jest to znak ktorego nigdzie nie widzieli. Jeśli czegos się nie stosuje to wiedza na ten temat jest całkiem zbędna. Ja też np nie mam pojęcia jakie sa ograniczenia dla pojazdow z przyczepami i nie mam zamiaru sie ponownie tego uczyć. Po co?
Zreszta sama idea dróg ekspresowych w naszym kraju jest zbyt wydumana. To po prostu powinny byc autostrady. po co mnozyc niepotrzebnie jakies byty które tylko wprowadzają zamieszanie.

: 22 paź 2010, 12:49
autor: Paweł_K
Autostrada ma wyższe wymagania techniczne. Dla przykładu, 20 km odcinek drogi krajowej nr 3 koło Zielonej Góry ma status drogi ekspresowej, mimo że ma tylko jedną jezdnię i po 1,5 pasa ruchu w obie strony (po modernizacji w latach 2005-2006). Takie coś autostradą być by nie mogło, a drogą ekspresową i owszem (z prędkością dopuszczalną 100 km/h).
Z bardziej znaczących różnic: węzły na autostradzie nie częściej niż co 15 km (wyjątkowo co 5 km w obrębie miast), na drodze ekspresowej nie częściej niż co 5 km (co 3 km w obrębie miast)

: 22 paź 2010, 13:24
autor: Glonojad
Można też dać linka do Rozporządzenia i niech zainteresowani sobie sami sprawdzą :p

: 22 paź 2010, 14:02
autor: MichalJ
Są w Polsce drogi S o lepszych parametrach niż część dróg A. Ważną rolę w kryteriach numerowania pełni polityka.

: 22 paź 2010, 14:04
autor: Glonojad
Co rozumiesz przez lepszośc parametrów? Prędkość miarodajną? Krętość? Odległość między skrzyżowaniami?

No chyba nic dziwnego, że eSka przez lasy ma rzadziej węzły niż A2 na obwodzie Poznania...

: 22 paź 2010, 14:13
autor: MichalJ
Wszystkie ww. wymienione... Zresztą zakresy dopuszczalnych parametrów A i S mocno się pokrywają, jedyna prawdziwa różnica to odrobinę szersze pasy na 2-pasowych A (na 3-pasowych już nie).

Osobiście wolałbym podział na A: dwujezdniowa bezkolizyjna (z ewentualnym ograniczeniem szybkości znakami tam gdzie trzeba), a samochodzik - droga jednojezdniowa albo kolizyjna ale dostępna tylko dla ruchu samochodów. Tak to jest w wielu krajach.

: 22 paź 2010, 14:16
autor: Glonojad
Czyli de facto rozszerzenie kategorii A w dół (ze znakami tam, gdzie np. na łukach 130 nie jest bezpieczne) i przeformułowanie S(amochodzika) na przykład obejmując nią gierkówkę?

: 22 paź 2010, 14:30
autor: MichalJ
Tak. Samochodzik w szczególności wszędzie tam, gdzie teraz jest potrójny zakaz traktorów/furmanek/rowerów.

: 22 paź 2010, 14:57
autor: Rosa
Biorąc pod uwage że nasze dwujezdniowe ekspresowki i tak sa lepsze niz spora część niemieckich autostrad (a dużej częsci bez ograniczeń) uważam że to nasze rozgraniczenie jest sztuczne i czysto umowne. Oczywiście mowię o dwujezdniowych , te szczątki jednojezdniowych ekspresowek niech sobie pozostaną, moga mieć wtedy status zwyklych DK ewentualnie tylko podnieśc znakami na nich limity predkości.

: 22 paź 2010, 17:25
autor: Szeregowy_Równoległy
Rosa pisze:Dla większości jest to znak ktorego nigdzie nie widzieli. Jeśli czegos się nie stosuje to wiedza na ten temat jest całkiem zbędna. Ja też np nie mam pojęcia jakie sa ograniczenia dla pojazdow z przyczepami i nie mam zamiaru sie ponownie tego uczyć. Po co?
Zreszta sama idea dróg ekspresowych w naszym kraju jest zbyt wydumana. To po prostu powinny byc autostrady. po co mnozyc niepotrzebnie jakies byty które tylko wprowadzają zamieszanie.
Nie, znaki znać musisz, bo znaki dotyczą tego, co możesz prowadzić. Przykładowo mając prawko kategorii B nie możesz prowadzić osobówki z przyczepą, i nie musisz znać ograniczeń prędkości czy innych obwarowań dotyczących przyczep, bo po cholerę ci to, ale znaki, które dotyczą pojazdu osobowego znać powinieneś. Nie lubię takiego podejścia, zawsze kojarzy mi się z gamoniami zawracającymi na zielonym na sygnalizatorze S-3e (sygnalizator kierunkowy w lewo), którzy święcie wierzą, że mogą to zrobić a jak ktoś im przypieprzy, to wszyscy winni tylko nie oni.

: 22 paź 2010, 20:19
autor: MZ
Rosa pisze:Dla większości jest to znak ktorego nigdzie nie widzieli.
:arrow: W takim razie zapraszam na trasę S7 z Warszawy do Radomia (oczywiście nie na całym odcinku, tylko między Grójcem i Jedlińskiem) ;).