Nowe wagony dla metra

[MeWa]

Kluczem jest maksymalizacja miejsca, a nie to, co ktoś chce oglądać lub nie.
Zresztą nawet tam, gdzie występują podwójne miejsca, to najcześciej w części wagonu z pojedynczymi siedzeniami stosuje się właśnie takie ułożenie.

[maro]

ktos wyżej napisał,ze pojazd jednoprzestrzenny to wada ze względu na to iż nie uchronimy sie przed menelami,patologią chlającą itp ze mozna wejsc do wagonu bez tych atrakcji w tradycyjnym taborze-gorzej jak takie elementy wejdą do tego wagonu w którym my jesteśmy-ja patrze na to inaczej,gdy dochodzi to nie ciekawej sytuacji zawsze moze ktoś zauwazyc ewentualnie zareagować mozna sie przemiescic nawet do kanciapy maszynisty zastukac,są przyciski alarmowe,maszynista w inspiro widzi cały sklad poniewaz jest mocno rozbudowany monitoring na pociągu co tez pochamuje zapedy chamstwa a także wiekszy zakres radiołacznosci poniewasz radiotelefon pracuje też w systemie TETRA co daje bezposrednią łacznosc ze służbami z pominięciem dyspozytora ale to ma dzialac chyba dopiero na drugiej linii.

[MichalJ]

Maksymalizacja miejsca to by było w ogóle bez siedzących.

( http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... terior.jpg )

[MeWa]

Maksymalizacja miejsca to by było w ogóle bez siedzących.

Nie popadajmy w skrajność.

BTW Zalinkowane pociągi z Monachium są szersze od eksploatowanych w Warszawie. Poza tym mieszczą "trochę" mniej pasażerów.

[adner]

Szczerze, to ja już wolę siedzenia po bokach niż takie poczwórne, gdzie i tak się siedzi blisko kogoś z przodu a dodatkowo gorzej jest wychodzić.

[Wolfchen]

Nie widzę w tym nic pomocnego, ani lepszego.

Wygoda i komfort jazdy.

Dla pasażerów na pewno byłoby to lepsze niż koniecznosć siedzenia bokiem i ogladanie czyjegos rozporka.

Rozporek rozporkiem, ale poharatane buty to już problem większy, bo nie ograniczający się do natury estetycznej, lecz i finansowej.

zawsze moze ktoś zauwazyc ewentualnie zareagować

Na to bym nie liczył. Ani razu nie zauważyłem, żeby ludzie zainterweniowali - nawet wtedy, kiedy ja zainterweniowałem.

Szczerze, to ja już wolę siedzenia po bokach niż takie poczwórne, gdzie i tak się siedzi blisko kogoś z przodu a dodatkowo gorzej jest wychodzić.

Ale się nie "leci" na kogoś przy przyśpieszaniu czy hamowaniu, jak i nie ma problemów, że ludzie nogi depczą.

[fik]

( http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... terior.jpg )

To ja wolę gapić się w rozporki niż ocierać się kolanami.

[MichalJ]

Lubisz się kiwać na boki na siedzeniu przy hamowaniu/przyśpieszaniu? To jest główna - i bardzo duża - wada siedzenia bokiem, jakieś rozporki i kolana naprawdę nie mają dla mnie kompletnie żadnego znaczenia.

[fik]

Lubisz się kiwać na boki na siedzeniu przy hamowaniu/przyśpieszaniu?

Pół życia przejeździłem żoliborskimi parówkami przez łuki na Krzywickiego, przyspieszenie boczne mnie nie rusza (*)


(*) ze względu na masę ma dość utrudnione zadanie, to prawda.

[JacekM]

Przejechałem się - wrażenia niezłe, zapowiedź o wyjściu na lewo żenująca, siedzenia wcale nie takie niewygodne. No i brak zapowiedzi to norma, czy incydent?

[Adam G.]

siedzenia wcale nie takie niewygodne

To coś wiozło mnie do pracy na drugi koniec miasta - po niemal półgodzinnej przejażdżce, naprawdę nie jest za wygodnie. Jasne, nie ma tragedii, ale można byłoby sporo poprawić.

[maro]

Przejechałem się - wrażenia niezłe, zapowiedź o wyjściu na lewo żenująca, siedzenia wcale nie takie niewygodne. No i brak zapowiedzi to norma, czy incydent?

tak dziś był problem z komunikatami na pociągu numer 43 ale to incydent

[KwZ]

(*) ze względu na masę ma dość utrudnione zadanie, to prawda.

Fik, ale sam piszesz: przyspieszenie... Co więc do tego ma masa?

[MeWa]

Nie będzie więcej Inspiro.

http://www.transport-publiczny.pl//wiad ... o-527.html

[Wiliam]

Wczoraj w końcu jechałem Inspiro i wrażenia mam pozytywne. Siedzenia w porównaniu do tego co było w Berlnie są o niebo miększe i wygodniejsze. Za duży brak uważam małą liczbę uchwytów. Przydały by się takie słupki przez całą wysokość składu jak w Alstomach.