Kącik porad komputerowych

Moderatorzy: Tyrystor, Szeregowy_Równoległy

Gość

Post autor: Gość » 10 lut 2010, 18:29

np. Norton Ghost

Awatar użytkownika
hafilip84
Jego Gryząca Albumowość
Posty: 7641
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:03
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: hafilip84 » 10 lut 2010, 23:01

Dzięki... Skorzystałem w rezultacie z Acronis True Image - dobre o tyle, że z obrazu można potem korzystać jak z archiwum (np żeby wyciągnąć pojedyńczy plik)


Kolejne pytanie: Jak w Win7 zmienić domyślny (C:\Program Files\) katalog instalacyjny?

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27433
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 10 lut 2010, 23:18

HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Windows\CurrentVersion\ProgramFilesDir
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
hafilip84
Jego Gryząca Albumowość
Posty: 7641
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:03
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: hafilip84 » 10 lut 2010, 23:23

Próbowałem... Po restarcie część programów (na pewno MSIE, nie wiem co jeszcze) traci swoje skróty, bo te w rejestrze mają wpisane %PROGRAMFILES%...

Kolejna rzecz: Da się jakoś zgrabnie przejść do menu start i paska zadań takiego jak w starym dobrym win98? :D Aż do Visty włącznie z niego korzystałem i bardzo nie chciałbym rezygnować :P

Gość

Post autor: Gość » 11 lut 2010, 1:11

hafilip84 pisze:Dzięki... Skorzystałem w rezultacie z Acronis True Image - dobre o tyle, że z obrazu można potem korzystać jak z archiwum (np żeby wyciągnąć pojedyńczy plik)
Ghost Explorer pod windows podobnie możliwości udostępnia.

Awatar użytkownika
hafilip84
Jego Gryząca Albumowość
Posty: 7641
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:03
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: hafilip84 » 11 lut 2010, 1:14

No to znaczy, że to nic szczególnego... Generalnie okazało się, że instalator Win7 radzi sobie jakimś cudem ze zmianami rozmiarów i rodzajów partycji i nie zrobił mi przykrej niespodzianki... Nie musiałem niczego odtwarzać :)

Teraz muszę tylko albo jakoś powyłączać te bajery w Win7 albo się przyzwyczaić... ;/

Awatar użytkownika
hafilip84
Jego Gryząca Albumowość
Posty: 7641
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:03
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: hafilip84 » 11 lut 2010, 21:49

No dobra... Na prawdę chciałbym stary wygląd paska zadań (przede wszystkim ze względu na jego szerokość - pół centymetra, a nie centymetr, ale również jego pstrokatość)... Ktoś wie jak? Tylko bez wyłączania Aero, bo akurat ruchome miniatury okienek mi się podobają ;)

Druga rzecz: rozmiar ikon na pulpicie... Da się je jakoś zmniejszyć?

I trzecia rzecz z zupełnie innej beczki: W Wordzie (zarówno 2003 jak i 2007) tworzę sobie tabelę i stosuję w niektórych komórkach pionową orientację tekstu. Gdy do takiej komórki chcę wstawić równanie napisane w MathType, to wstawia się ono poziomo... I za Chiny Ludowe nie jestem w stanie go przekręcić... Znacie jakiś sposób? Od razu mówię, że odpada zamiana orientacji strony, żeby wszystko co miało być poziome nagle było pionowe i vice versa :P

MC
Posty: 1828
Rejestracja: 16 paź 2009, 23:11

Post autor: MC » 11 lut 2010, 23:18

hafilip84 pisze:I za Chiny Ludowe nie jestem w stanie go przekręcić... Znacie jakiś sposób?
PrintScreen, obrócenie fragmentu jako obrazka i wklejenie do komórki? ;-)

Awatar użytkownika
hafilip84
Jego Gryząca Albumowość
Posty: 7641
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:03
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: hafilip84 » 11 lut 2010, 23:42

Hmmmm... Gdyby tylko zachowana była wektorowość czcionek... Bitmapa nie nadaje się do wydruku :( Aczkolwiek kiedyś jak będę miał pod ręką Corel'a, to sprawdzę czy się uda przekleić równanie z zachowaniem wszystkich czcionek i układu :]

Awatar użytkownika
TGM
Posty: 5305
Rejestracja: 14 gru 2005, 22:52

Post autor: TGM » 11 lut 2010, 23:45

hafilip84 pisze:No dobra... Na prawdę chciałbym stary wygląd paska zadań (przede wszystkim ze względu na jego szerokość - pół centymetra, a nie centymetr, ale również jego pstrokatość)... Ktoś wie jak? Tylko bez wyłączania Aero, bo akurat ruchome miniatury okienek mi się podobają ;
Pff... Pasek pstrokaty jest bo tapeta pod spodem pstrokata. Edytuj tapetę, wstaw na dole jednolite tło.
Co do szerokości to coś takiego znalazłem:
http://www.mydigitallife.info/2009/10/3 ... h-size/pl/
Po polskiemu :kekeke:

Awatar użytkownika
hafilip84
Jego Gryząca Albumowość
Posty: 7641
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:03
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: hafilip84 » 12 lut 2010, 0:01

TGM pisze:bo tapeta pod spodem pstrokata
#-o

Na szczęście jak tylko uda mi się pozmniejszać ikony, to wrócę do stałych nawyków czarnego tła i burdlu na pulpicie :]

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27433
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 12 lut 2010, 0:10

hafilip84 pisze: Na szczęście jak tylko uda mi się pozmniejszać ikony
ctrl+scroll myszki :-)
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
hafilip84
Jego Gryząca Albumowość
Posty: 7641
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:03
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: hafilip84 » 12 lut 2010, 1:18

fik pisze:
hafilip84 pisze: Na szczęście jak tylko uda mi się pozmniejszać ikony
ctrl+scroll myszki :-)
Ślycznie :] Ale to jeszcze nie koniec... Jak ograniczyć maksmalną szerokość podpisu ikony? :>

W ogóle czuję się jakbym dopiero co kupił pierwszy komputer i nic nie wiedział... ;/ Niedługo zacznę pisać SłItAśNiE... ;/

Awatar użytkownika
hafilip84
Jego Gryząca Albumowość
Posty: 7641
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:03
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: hafilip84 » 22 lut 2010, 18:17

Ostatnio znajomemu coś się było i zgrzytnęło w windowsie (Vista Home Eng)... Polegało to na tym, że zaraz po włączeniu laptopa na kilka sekund pojawia się zielony pasek jak przy każdym ładowaniu systemu, a zaraz potem zapadała ciemność i dalej nic się nie działo. Znajomy zadzwonił do serwisu producenta komputer i pod ich dyktando zrobił jakieś testy diagnostyczne, które stwierdziły, że problemów sprzętowych (np uszkodzenia dysku lub pamięci) nie ma. Następnym krokiem miało być odesłanie całego laptopa do serwisu, ale to by się wiązało z całkowitą utratą danych. Żeby tego uniknąć laptop znalazł się u mnie. Wyjąłem dysk i podłączyłem do komputera stacjonarnego na którym na czystym dysku postawiłem Win7 i zainstalowałem Norton Internet Security 2010. Przy uruchamianiu systemu włączyło się skanowanie dysku z laptopa. Stwierdzonych zostało kilkadziesiąt błędów typu "zły klucz" (albo jakoś podobnie... Nie pamiętam dokładnie...). Każdy błąd został naprawiony przez wpisanie klucza domyślnego. Po włączeniu systemu stwierdziłem, że dysk jest zupełnie sprawny, a dane dostępne... Przeskanowałem go pod kątem wirusów: NIS usunął jednego wirusa z katalogu Temp i jedno Adware z czegoś w 'Moich Dokumentach' - wirus już zdążył się zresztą rozprzestrzenić na mój komputer. Po tych zabiegach włożyłem dysk z powrotem do laptopa - działał. Dziś znajomy zadzwonił i powiedział, że nie do końca, mianowicie nie można się zalogować na stronę banku (ING) i na pocztę (Onet). Wyskakuje typowy komunikat MSIE, że strona jest niedostępna, sprawdź poprawność adresu i połączenie z internetem. Inne strony działają bez zarzutu, na niektórych działa też logowanie (np. NK)... Poradziłem usunięcie wszelkich historii, ciasteczek, haseł i wszelkiego innego śmiecia, ale to nie pomogło.
Macie jakieś inne pomysły?

Teokryt
Posty: 3846
Rejestracja: 05 paź 2007, 19:48

Post autor: Teokryt » 22 lut 2010, 19:22

weź płytkę z systemem i odpal SFC /scannow (jeśli w Wiście jeszcze to narzędzie jest) możliwe że wirus zniszczył część bibliotek.

ODPOWIEDZ