WAWKOM

Jechałem dziś ok. 10-tej od AWF do ZOO. Do Marymontu w wozie 6 osób, i tam wszystkie wysiadły - czyli to ci, którym uciekła 17-ka. Dalej wsiadało po 1-2 osobie. Większość wysiadała po drodze. Przy Polonii wsiadły 2 osoby i wysiadły na Starzyńskiego. Tam też dwie wsiadły ale przez pomyłkę. Z Bielan do ZOO oprócz mnie dojechała jedna osoba. Wniosek - linia dla osób, które jadą po 1, 2, 3 przystanki obojętne czym. Na połączenie AWF/Bielany z pl. Wilsona i dalej na Pragę popyt prawie zerowy. Może w szczycie jest lepiej.

fraktal pisze:. A co do samej 6 - lepiej, że jeździ tramwaj Słowackiego niż tory miałyby pozostać nieużywane, bo wtedy trudniej byłoby uzasadnić ich istnienie w kontekście pojawiających się żądań o parking.

Póki co torami zarządza TW Sp. z o.o, a już na pewno nie jakiś lokalny burmistrz (Słowackiego zresztą jest i tak ZDMowska, a nie burmistrzowska o ile wiem). Więc jeśli to ma być jedyny argument na rzecz istnienia 6, to jest on taki sobie.

Litości, skończmy z badaniem frekwencji w pierwszym lub drugim dniu kursowania. Może i ta linia jest niepotrzebna, ale dzisiejsze obserwacje można sobie wsadzić w kalosze. Ludziom tydzień zajęło zauważenie, że nie ma tymczasowego przystanku na pl. Bankowym, a ty chcesz, by zaraz drugiego dnia każdy jeździł nową linią? Miesiąc to najmniej do stwierdzenia, czy połączenia ma jakąś szansę, czy nie bardzo (przy czym owszem, obstawiam to drugie, choć z różnych przyczyn bym z nim specjalnie nie walczył).

Czy te "żółte ludki" dziś rano na Marymoncie i przy trasie AK to było właśnie badanie frekwencji w tramwajach?

Nie sądzę. W ogóle nie robi się tego wcześniej, niż po dwóch tygodniach.

Chyba, że komuś coś odbiło.

No a ja z drugiej strony mogę powiedzieć że wczoraj widziałem przyzwoicie zapełnione solówki na 6. Tylko co z tego, trzeba poczekać...

JacekM pisze:No a ja z drugiej strony mogę powiedzieć że wczoraj widziałem przyzwoicie zapełnione solówki na 6. Tylko co z tego, trzeba poczekać...

Tylko na jakim odcinku, bo to bardzo ważne.

Bastian pisze:Nie sądzę. W ogóle nie robi się tego wcześniej, niż po dwóch tygodniach.

Chyba, że komuś coś odbiło.

W to, że zmieniając trasę i rozkład zarówno 35 jak i 4, w założeniu - tego samego dnia, stworzy się na dziesięciokilometrowej trasie permanentne zestawy śniadaniowe,też bym nie uwierzył.

To jeszcze z innej strony: takie liczenie po prostu nie miałoby sensu. Powrót 6 jest polityczny, żaden zamach na nią nie jest w tej chwili ani możliwy, ani nawet - według mnie - celowy, więc nie widzę celu dla takiego liczenia.

W kwestii formalnej. Po 7-mej na przystankach przy Hali Marymonckiej i trasie AK stały grupy 2-3 osobowe młodych ludzi, w żółtych kamizelkach, z przypiętym jakimś identyfikatorem (wymiarów wizytówki). Nie robiły ankiet wśród pasażerów tylko patrzyły i coś notowały. Czy ZTM ma coś z tym wspólnego to naprawdę nie wiem.

Wątpię. Pomiarowcy ZTM zawsze działali niczym cichociemni.

pawcio pisze:Wątpię. Pomiarowcy ZTM zawsze działali niczym cichociemni.

Może nie do końca, ale na środku przystanku w żółtych odblaskach to nigdy nie widziałem Ale może jakieś nowe standardy Dlatego spytałem.

Paweł D. pisze:a przystankach przy Hali Marymonckiej i trasie AK stały grupy 2-3 osobowe młodych ludzi, w żółtych kamizelkach, z przypiętym jakimś identyfikatorem (wymiarów wizytówki).

Co było na ich kamizelkach? Jakiś nadruk, czy były gładkie? Może to jacyś techniczni pracownicy TW?

JacekM pisze:No a ja z drugiej strony mogę powiedzieć że wczoraj widziałem przyzwoicie zapełnione solówki na 6. Tylko co z tego, trzeba poczekać...

Z tego co mi doniesiono, to około 16:30 była widziana solówka zjeżdżająca z wiaduktu w Międzyparkową ze wszystkimi miejscami zajętymi i nawet z kilkoma stojącymi osobami. Może to przypadkowi pasażerowie, a może siakiś mikroszczyt pasażerski złożony z ludzi, którzy nie chcieli przesiadać się z metra do tramwaju na Gdańskim?

Nie widziałem żadnych napisów, ludzie z TW to raczej podkładek z długopisami nie używają. Podejrzewam, że może ćwiczenia ze szkoły?

A co do 6-ki, to sama relacja Bielany-Praga jest ciekawa i w szczycie nawet pożądana. Moja koncepcja to 15 AWF a 6 szczytowo Marymont-Potok. Ale to leczenie cholery dżumą...

Paweł D. pisze:6 szczytowo Marymont-Potok

Puszczać gdzieś tramwaj tylko w szczycie, to tak, jak nie puszczać wcale.